Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

TO JUŻ SIĘ NIE POWTÓRZY

 


Mamo, dlaczego nie pozwoliłaś,
żebym się urodziła?
Tak bardzo chciałam być całym Twoim światem...
Pragnęłam przynosić dla Ciebie najpiękniejsze kwiaty,
same szóstki w szkole,
żółte słoneczko z niebieskiego nieba,
tak roześmiane jak Ty na mój widok…
Marzyłam być Twoją kochaną córeczką,
Twoją pociechą w ciężkich chwilach.

 

Wiem, że było Ci trudno,
pojawiłam się niespodziewanie –
rozumiem Cię.
Wybaczam, że pozbyłaś się mnie
jak kogoś złego,
jak nieproszonego gościa…
Przepraszam, że Ci przeszkodziłam –
szkoda, że nie uprzedziłaś mnie,
że przeszkodzę Ci w karierze.

 

Cóż, mamo, i tak bardzo Cię kocham.
Obiecuję, że to się nigdy nie powtórzy –
podobnie jak moje życie…

Opublikowano

Wiersz wzruszający, ale - wybacz - zbyt oczywisty i chwilami nieprzystający do punktu widzenia dziecka - nawet dziecka, które jest już w innym świecie. Wydaje mi się, że należałoby zastosować więcej niedomówień i pytań retorycznych, "szarpiących" czytelnika za serce, ale wymagających też wysiłku intelektualnego (tak jak w innych Twoich wierszach).

 

Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Dobry wiersz,

który z pewnością spełnił swoją funkcję.

Miał poruszyć i porusza, taka też jest moim zdaniem rola literatury,

czy - szerzej - sztuki.

 

Jednakże osobiście preferuję inną drogę prowadzącą do tego celu,

wolę inaczej oddziaływać na czytelnika, może bardziej szokujący, nie do końca uświadomiony, podprogowy.

 

Twój wiersz (przepraszam za poniższe porównania) przywodzi na myśl ogłoszenia o akcjach charytatywnych

bogato ilustrowane zdjęciami głodzonych czy rannych osób lub zwierząt.

Wiem, że autorzy takich ogłoszeń pogrywają sobie na ludzkich emocjach od początku do końca.

I podobne mam wrażenia po odczytaniu Twojego tekstu,

co mnie niejako - wybacz - odstręcza.

Od początku można wyczuć, jaki jest cel tego utworu.

Nie bardzo też mi przypada takie wyidealizowanie podmiotu lirycznego.

 

Ale to tylko moje odczucia, nie musisz się nimi przejmować.

Dodam tylko, że rok temu napisałam wiersz pierwotnie ukazujący opisaną sytuację z drugiej strony,

który koresponduje z Twoim choć jest zupełnie inny (Do Pasożyta).

 

Pozdrawiam i mam nadzieję,

że Cię powyższą pisaniną nie uraziłam :)

 

Edytowane przez Deonix_ (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Urocze i kobiece. Pozdrawiam serdecznie. 
    • dom to nie puste słowo w nim mieszka sens który ozdabia   jego zacne ściany meble okna i drzwi  miłym westchnieniem   dom to nie grzech który wieczorem  boli dokucza   to ciepłe  słowo pełne nadziei  umiejące  przytulić   dom to zwycięstwo które się uśmiecha jest cierpliwe  
    • @mariusz ziółkowski dziękuję za refleksję. Pozdrawiam. 
    • Ten tekst nie jest tylko wierszem. To głos duszy, która ma dość świata pełnego iluzji, pogoni za pieniądzem, wojen, granic i religijnych kłamstw. To manifest duchowej rewolucji — dla tych, którzy czują, że obecny system nie ma już sensu. Dla tych, którzy wiedzą, że czas się obudzić. Jeśli czujesz podobnie — nie jesteś sam.   MANIFEST DUCHOWEJ REWOLUCJI do tych, którzy czują, że świat zwariował   Nie jesteśmy tu, by się poddać. Nie przyszliśmy na ten świat, by milczeć, gdy ku*%y są na piedestale, a świętość duszy zakopana w błocie złota.   Dość. Koniec iluzji. Koniec pogoni za pieniądzem, który nie nakarmi duszy. Koniec władzy, która łamie kręgosłupy i sprzedaje sumienia. Koniec siły, która bije z lęku. Koniec dumy, która przykrywa pustkę. Koniec materializmu, który czyni z człowieka przedmiot.   Koniec wojen. Koniec granic. Koniec narodów, które uczą nienawiści pod flagą pokoju. Państwa? Systemy? To tylko złote klatki. Nie ma “mojego” i “twojego” — jest wspólna ziemia. Planeta — matka, nie towar. Nie kop jej wnętrza, nie truj jej nieba, nie pal jej lasów. To żywa istota. Czuje. Woła.   Słyszysz?   Nie jesteśmy ciałem bez znaczenia. Nie jesteśmy robotami na kredyt. Mamy dusze. Każdy czyn, każda myśl — wraca. Prawo karmy jest starsze niż religie. Reinkarnacja to nie bajka — to przypomnienie. To światło, które prowadzi przez ciemność. To wiedza, która przetrwa wszystko. To droga, która nie kończy się w trumnie.   Religie? Zostały wypaczone. Zamiast łączyć — dzieliły. Zamiast dawać światło — straszyły ogniem. Zamiast prowadzić — ogłupiały. Czas zakończyć spustoszenie świętości.   Nie jesteśmy przeciwko ludziom — jesteśmy przeciwko iluzji, która ich więzi.   Nasza rewolucja nie ma karabinów. Nasza rewolucja nie ma prezydentów. Nasza rewolucja ma serca, które nie chcą już kłamać. Mamy oczy otwarte. Mamy sny, których nie da się sprzedać.   Wzywamy tych, którzy czują, że coś jest nie tak. Tych, którzy widzą przez szkło ekranów prawdziwe twarze kłamstwa.   Dość snu. Dość ciszy. Czas obudzić się i zacząć żyć naprawdę.   Rozwój duchowy. Świadomość. Empatia. Miłość. Planeta jako świętość. Człowiek jako istota światła. Reinkarnacja jako wieczne przypomnienie, że wszystko, co czynisz — czynisz sobie.   To jest nasza droga. To jest początek. Nie jesteś sam.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie bój  sie  marzeń smutku ani nadziei   nie bój się myśleć że jutro bedzie lepiej   nie  bój  się grzechu oraz nocy i jej cieni   nie  bój  się  siebie jesteś tylko sobą   nie bój sie płakać łzy to uczucie   nie bój się bać tego co nie ma racji   nie bój się świata to on twoim sensem   który wie że to ty jego spełnieniem
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...