Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Poranki


Rekomendowane odpowiedzi

Umieszczam kolejny swój wiersz z serii wierszy egzystencjalnych, których celem nie jest przejaskrawianie rzeczywistości, a ekspozycja pewnych zachowań zupełnie pozbawiona fałszu, ubrana jedynie w nie do końca oczywistą formę. Co sądzicie?

 

ty

mówisz

dobry wieczór

ciemność po podwórzu

rozlewa się

 

ja

tak z samego rana

piję

ciemność po podwórzu

rozlewa się

płonie w żyłach

alkohol

 

dwudziesta druga

trzecia

w pół do drugiej

 

idę

krzyki kogoś

na kogoś

 

siódma w nocy

jadę

alkohol

dogasa

 

dobry wieczór

odpowiadam

mrużę oczy

słońce w twarz mi

się jaskrawi

Edytowane przez Patryk Robacha (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróciłam uwagę, że wiersz jest w konwencji dialogu. Pierwsza  i ostatnia są klamrą. I podoba mi się w tych dwóch strofach :-) A może by tak te środkowe w klamrę?
Tak sobie poczytałam:
 

ty

mówisz

dobry wieczór

ciemność po podwórzu

rozlewa się

 

płonie w żyłach

alkohol

nad ranem

dogasa

 

dobry wieczór

odpowiadam

mrużę oczy

słońce w twarz mi

się jaskrawi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...