Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie mogę zapomnieć dnia,
Gdy spłynęła na mnie łaska Twojego śluzu.
To najlepsza potrawa jaką do tej pory jadłem.

Twoja mina niczym capo na Żyda spoglądającego
Przypomniała mi, gdy byliśmy razem
Nad brzegiem wysypiska,
Na łące odchodem przesiąkniętej
I innych romatycznych miejscach, do których zwykliśmy chadzać.

Dziś znów Twoje piersi zobaczyłem
Sterczą radośnie nie dając mi zapomnieć o 14 maja
Unoszą mnie ponad świata srom
By odstawić spokojnie w dolinie śluzu.

Wiersz został przeniesiony do Forum dla zaawansowanych poetów.
MODERATOR

Opublikowano

(wiersz jest grzeczny i poukładany w porównaniu do takich, po których autentycznie chciało mi się rzygać...)

ale do wiersza:
jak na moje krzywe oko, to wersy są zbyt długimi zdaniami i przypomina to prozę...
może trochę pociąć?
ogólnie: dosyć dobre, choć nie wpadam w zachwyty...

pozdrawiam i liczę na przeczytanie 'pociętej' wersji...

/ktotam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hehe, 2004 :)

[quote] - bo wiersz troszkę mnie przerósł - jakby o niczym - a o przeszłości
MN

Serio? To chyba dobrze?
(czy źle?)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



miałam nadzieję, że mam rację
szczerze mówiąc ;)
w innym przypadku to zakrawa na absurd

pozdrawiam

obawiam się, że to nieostatni absurd
bo że nie pierwszy to wszyscy dobrze wiemy:)

tak, ale zawsze może być gorzej... świat schodzi na psy itd.;)

pozdrawiam
MZ

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Każdego z nas dopada jakaś niemoc, a tej twórczej chyba doświadczył każdy poeta. I choć to dołujące uczucie z pewnością minie. Trzeba cierpliwości. Natchnienie pojawia się często w ułamku sekundy, wystarczy maleńka iskierka.  Papier zaczeka, jest cierpliwszy od człowieka. Pozdrawiam.
    • Ach ta zmiana czasu:) Doskonale ją osadziłaś w pierwszej cząstce, w dodatku w parze z Vivaldim. Cóż chcieć więcej...  Całość świetna, niezwykle klimatyczna, nie mówiąc o puencie, która w ujmujący, subtelny sposób oddaje upływ czasu. Bardzo mi się podoba takie obrazowanie. Piękny wiersz. Pozdrawiam. 
    • @Nata_Kruk @Leszczym @Berenika97 pięknie Wam dziękuję za komentarze. Wasze słowa i interpretacje są bezcenne.   @Nata_Kruk @Berenika97 dziewczyny  trafiłyście w punkt z komentarzem.    @piąteprzezdziesiąte @iwonaroma @huzarc dziękuję za obecność i uznanie wierszydła. Pozdrawiam. 
    • @Berenika97 ... nie każdy brak słów ...   milczenie  wplata się w myśli  chciałoby powiedzieć … skąd wziąść śmiałość  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia     
    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...