Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ukryta pod maską odwaga, nadmiernie okazana brawura,  

Umysł rześki i trzeźwy, dusza jednak niczym truchło,  

Pusta, martwa, bezdźwięczna i szara.  

Idąc przez morze krwi, biegnąc przez kolumny ciał,  

Leżąc wśród poległych i rannych, drążącymi dłońmi  

Chwytasz za broń.  

I jakby licząc na zbawienie, wychylasz się, płacząc.  

Posyłasz morze łez  

Srebrnych i błyszczących, za niego, za nią, za nich.  

W końcu sam padasz 

Zostałeś już przekreślony przez los.  

I jedynie odbijające się w szkiełku oka promienie słońca,  

Niosą szansę na jasną przyszłość. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bez sensu.

 

Nie rozumie dlaczego "szansę"? Niosą "szansę" dla kogo ?

 

Ładnie napisane tylko gubi sens. Poza tym, wybrałeś ciężki temat.

 

Pozdrawiam

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...