Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Skoro to warsztat, to być może pozwalam sobie za dużo,

ale tak już mam,

i tak sobie czytam:

 

To uczucie może z boku  

sączyć się kroplami

ale problemów nie rozwiąże

choćbyśmy byli razem

przeciwko całemu światu  

 

bo każde z nas znów

spotka się z samym sobą

gdy minie

chwila czaru. 

 

 

 

Opublikowano

Dobry wiersz,

wersja Egzegety może trochę cieplejsza i łagodniejsza,

ale być może miało być na ostro, więc Twojej nie przekreślam.

Jedynie osobiście pozbyłabym się inwersji:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

ale to moje widzimisię tylko :)

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Podoba mi się Beto ta przerzutka. Myślę o staniu razem, za ręce, gdy 'każdy się spotka ze sobą', a tu jednak - 'ze sobą samym':) Dlatego też wybacz Egzegeto, ale wolę formę Bety, m.in. dla tej przerzutni. 

Nie jestem pewna co się sączy z boku. Mówi się, że żółć, pomyślałam też o ranie Jezusa;) A w dalszej części widzę  obraz samotności, może innej niż z wiersza - ale jaka by nie była, nawet gdy w życiu mamy gromadę ludzi wokół to i tak w pewnych momentach zostajemy sami ze sobą. pozdro!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Justi, w moim świecie tak to wygląda i za niego odpowiadam.

 

Skasowałam "z boku", chodziło mi o czas równoległy; realu (codzienności, zdarzeń) i uczuć - i że to one się sączą obok spraw codziennych. Ściskam obie Panie, bb

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Aa, hehe a ja dosłownie i anatomicznie szukałam rany;) 

Gmeram dalej, bo jak się czasem uczepię to chciałabym wiedzieć;) tak myślę co to za uczucie sączące, być może nienazwane, ale wychodzi mi, że może to być także uczucie pozytywne. Choć 'sączyć' raczej kojarzy się negatywnie - z jadem, nienawiścią. Ale

ma to być jakaś siła, która pozornie mogłaby rozwiązać jakiś problem, wspólnie, przeciw złu, zakładam. Stać razem za ręce - niesie pozytywny ładunek- jedność, wspólnota - choć taka grupa może też walczyć w nie do końca słusznej sprawie.

Czy chodzi o poczucie jedności? Czy jednak negatywne - nienawiść, złość, czy choćby oburzenie? czy w ogóle nic z moich domysłów...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Lu ciekawa i Lu miła, 

„sączyć” się ma więź pozytywna, budowanie relacji i bliskości. Ludzie się zakochują często na zasadzie kompensacji swoich braków.

Tekst jest o tym, że warto najpierw „ogarnąć” swoje dziury by się związać z drugim, i że po okresie zakochania, chemii i hormonów przychodzi etap gdy „król jest nagi”. 

 

W moim życiu brakuje doświadczeń, że w kupie siła, wiec potwierdzić nie mogę ale wskazują na to dokonania ludzkości ;D

To też kwestia przynależności (duchowej) bądź nie. Za obszerny temat do kilku słów na orgu. :)

 

Ciepło Was ściskam w dniu jesiennym. bb

Edytowane przez beta_b (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tudzież ciekawska;) dziękuję więc za wydanie się z autorskiej myśli wiersza. To muszę przyznać, że zupełnie inaczej czytałam. Ale teraz jeszcze wracając do wersji egzegety, to widzę, że jego odczyt był trafny. Ja widziałam większy tłum, więcej rąk:) i nie chodzi o bigamię:) Myślałam o wspólności, zupełnie nie o związku. Pozdrawiam - zupowo-dyniowo;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Bo taki już urok życia na trzeciej skale za słońcem.
    • @m1234 Aż chce się powiedzieć; „Bujać − to my, panowie szlachta!”   Pozdrawiam. 
    • @MIROSŁAW C. Bardzo dziękuję. Cieszę się. @Bożena De-Tre Karaluch, to człowiek. Wszyscy biegamy (fizycznie czy psychicznie) takimi małymi kroczkami po świecie i brudzimy wokoło. Pozdrawiam.
    • @Łukasz Jasiński z przewidywaniami to jest nieco inna sprawa. A zdarza mi się coś tam. Przewidywania to świeżość spojrzenia, pewnego rodzaju nie rozumienie tematu, kwestia nosa najbardziej. Jeśli zbyt dużo się pan naczyta, naobserwuje, a najbardziej naanalizuje to wyjdzie panu, że pan się gubi w tych przesłankach. Będzie pan miał za dużo danych po prostu. Za dużo danych to jedno, a zmęczenie umysłu drugie. Tu chodzi jednak o pewne kategorie świeżości. Nie zajechania. I braku interesu w tym co pan robi. Neutralnym w możliwie największym stopniu łatwiej jest przewidywać, bo nie są uwikłani. Wynik przewidywań nie ma dla nich aż takiego znaczenia. Nie są za nie są przeciw. Ich powodzenie prywatne w głównej mierze nie zależy od tego wyniku. No ale trudno w tym świecie zachować neutralność, bardzo trudno. Ostatnio nawiązałem kontakt słowny z kilkoma osobami w barze, więc nie piję tam samotnie. No może inaczej, ta moja samotność tam ma nieco inny wydźwięk. Od dłuższego czasu po agenturach staram się natomiast nie chodzić. Ale przecież obaj wiemy, bo to naprawdę nie jest żadna tajemnica, ani nawet nic nie takiego aż tak, że jak chce pan mieć 3 dziewczyny naraz no to wiadomo gdzie najlepiej i najskuteczniej i najtaniej się udać... Ale to z kolei za takie gadki, właśnie takie, może pan jak ja mieć u dziewczyn bana... One wiedzą o co kaman... I rzecz jasna banują... 
    • @Manek Zdecydowanie udało się...właśnie mam zamiar ''zrozumieć truchty karalucha''..........ale o instrukcję proszę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...