O BUZIAKACH

[WarszawiAnka]

Pewien Krzysztof z Sopotu w sobotę

na buziaka miał wielką ochotę.

Lecz choć mierzył i krążył,

pocałować nie zdążył - 

więc odłożył całusa na potem.

 

 

Ten sam Krzysztof, buziaków koneser,

kupił sobie na wyjazd neseser.

A gdy znów chciał całować,

musiał już się pakować - 

więc zostawił całusa na deser.

 

[Deonix_]

Fajnie, zgrabnie, całuśnie ;)

 

Nie przepadam za limerykami,

ale te mi się spodobały,

choć podobno limeryk powinien się odznaczać nonsensowną i zaskakującą pointą ;)

 

Pozdrawiam ;)

[WarszawiAnka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję. :) 

Takie super sensowne to one też nie są... :)

[Maria_M]

Bardzo mi siępodobają. Lubię limeryki.

Ślę uściski :)

[jan_komułzykant]

świetnie, z całuśnym klimatem :)

Pozdrawiam.

 

Piękna dama z osiedla Poraje,

gdzie nie pójdzie buziaki rozdaje.

Ósmy dzień cmoka Lecha,

czy Krzysztofa zaniecha?

Jako gej na tym nie poprzestaje.

[Maria_M]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dobre :)

[WarszawiAnka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję za odwiedziny i pozytywny odbiór.

Wzajemne uściski. :)

[WarszawiAnka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

...i tu mamy zaskakującą puentę, o której pisała @Deonix_   :)

 

Dziękuję i pozdrawiam :)

[Maria_M]

Pewien Krzysztof z Wadysławowa

z młodą foczką chciał się całować,

nachylił „usteczki”

wypadły ząbeczki

w correga tabs namoczył od nowa.

 

Edytowane 14 Września 2018 przez MaksMara (wyświetl historię edycji)

[WarszawiAnka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Uśmiałam się! Naprawdę,:)))) Bardzo dobre!

A rzeczony Krzysztof we Władysławowie też był. :) Tylko na Correga jest jeszcze za młody. To wizja przyszłości. :)))

Pozdrawiam!