Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

wypatrujesz przestrzeni
przyczepiony liną do szczegółów

widzisz kształty chwili
łączące brzegi ciała i skały

zamykasz oczy
bezmiaru biała płachta
rozpostarta pod powiekami

dumny z czynu
przerażony efektem

stoisz na progu nieba i ziemi

obok demony
niespokojne ptaki
 

wszystko co zrobić możesz jeszcze
to milczeć

Edytowane przez Wojciech Bieluń -Targosz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Ładny wiersz. Czuć w nim emocje związane z odkrywaniem.

 

Jednakże powyższy utwór skojarzył mi się także z...

pierwszym aktem seksualnym, jakiego Peel w swoim życiu doświadcza :)

Ale ja jestem tu chyba portalową nimfomanką, więc to może dlatego :)))

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaciekawił mnie twój wiersz, jednak potrzebuję jeszcze trochę czasu, żeby pełniej odczytać jego przesłanie, wyczuć ten stan, który opisujesz, chyba, że jest on sam w sobie zawikłany.

 

Mam też uwagę, do drugiego wersu pierwszej zwrotki:

powinno być chyba albo "przyczepiony liną do szczegółów", albo tylko "uczepiony szczegółów".

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Tak interpretowany staje się dla mnie zrozumiały i nabiera nagle nowego piękna :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To jest dla mnie najlepsze. Takie przyjrzenie się chwili w powiększeniu i tempie slow motion, wyssanie do końca mleczka z tubki (skondensowanego - Deonix, bez podtekstów hehe, rozwaliłaś mnie tak w ogóle:) )

Wracając-poczułam się jakbym wchodziła po skale

Opublikowano (edytowane)

Piękny wiersz ..... z wielu względów, ale wspomnę tylko o jednym. A mianowicie: powoduje różne wizje i wyobrażenia/ skojarzenia. Ja na ten przykład zobaczyłam człowieka na skale, chwilę przed lotem na paralotni. Nie mam skojarzeń podobnych jak @Deonix_, No chyba, że skupię uwagę na słowach:

dumny z czynu

przerażony efektem

:))))))))))))))))))))))))

A milczenie w każdej z wizji jest wskazane. Podoba mi się /mówię o wierszu/

Pozdrawiam :)

Edytowane przez MaksMara (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Witaj Wojciechu - z wysokościami nie ma żartu - więc ukłon śle za ten wiersz  pełen emocji.

Warto było zajrzeć do ciebie.

                                                                                                                                                                                  Pozd.

                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                              

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wojtku, zacytowałam, tak będzie szybciej. Dopiero w odpowiedziach doczytałam, że to zdobywca szczytów.

Ukośniki wydają mi się zbędne, ale to ja... mogę nie mieć racji.

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Sylwester_Lasota podoba mi się bardzo- tu jest ciepło
    • W pewnym barze pewien starszy już mężczyzna, w wieku bo ja wiem koło sześćdziesiątki spotkał niby przypadkiem pewną bardzo młodą dziewczynę. Kto komu wpierw wpadł w oko i kto wyszedł z intencją bliższej znajomości nie należy tutaj przesądzać, choć przecież znamy z reala te historie o wydźwięku damsko – męskim i sama kolejność słów w tym zwrocie może coś sugerować. Czasy zrobiły się dziwne i niebezpieczne, a starszy pan był porządnym facetem i w związku z powyższym uczciwie i przezornie postanowił sprawdzić dowód osobisty tej przepięknej i bardzo młodej dziewczyny, z którą jak to mawiają mieli się ku sobie. No ale jak to w życiu powstał spory kłopot, bo ten starszy pan zaczął już mieć kłopoty ze wzrokiem i zwyczajnie za żadne skarby świata nie mógł odczytać cyfr i liter z tego maleńkiego kartonika dowodu osobistego. Wszyscy wiemy, że tam wszystko maczkiem jest naciukane. Starszy pan próbował i próbował, ale nie mógł tego uczynić. Z drugiej strony wcale nie chciał wyjść na oponenta tego przecież przepięknie rodzącego się uczucia o dużym natężeniu wzajemności. Innymi słowy przymknął na powyższe oko, a to co stało się kilka chwil później było jednak obarczone niemałym ryzykiem.   Warszawa – Stegny, 21.12.2025r.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - fajnie że warto - dzięki że byłeś -                                                                           Pzdr.
    • @KOBIETA srebrzyście , to fajnie
    • @Berenika97 Pisałem ten wiersz dziś w nocy i pierwotnie miał być pozbawiony elementów gotyckiego romantyzmu.  A wyszedł z niego czysty Poe. Lecz złączony u mnie z nihilistycznym modernizmem. Sam byłem ciekaw jak to wyjdzie i myślę że jest całkiem dobrze. Bohater jest tu tym, który przeżył swoje życie i zrozumiał je. Dlatego nic już nie ma dla niego wartości. Tym bardziej po śmierci ukochanej. Ona była wszystkim. Po niej została jedynie obsesja i obłęd. A jak to u Poego i u mnie śmierć nie wyklucza miłości a nawet wzmacnia ją.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...