Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Fala


Czarek Płatak

Rekomendowane odpowiedzi

Fala

 

Dotyk lekki i gorący, 
kwiatów dłoni taniec dziki, 
drżące usta, ciarki, loki, 
szepty, szepty, oddech szybki. 

 

Iskrzy profil gibkich bioder, 
język w język się zaplątał, 
lśnią źrenice, potu krople
dzwonią jak poranna rosa. 

 

Falą rozburzoną rosnąc, 
w jedną się zlewamy falę, 
by o brzeg się rozbić mocno, 
rozbić się o brzeg pożarem. 

 

 

Edytowane przez Czarek Płatak (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyta się lekko, wersy płyną, 

 

wiesz jak wygląda polny kąkol?

mogłoby być dzwonią jak przydrożny kąkol/ to kwiatki dzwoneczki niebiesko fioletowe.

tonią/ wirem rozburzonym pozbędziesz się jednej fali

i zamiast drugi brzeg to ogień.  Talkie  moje marudzenie, wybacz i nie gniewaj się, że ingeruję, 

pozdrawiam :)

Edytowane przez MaksMara (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadrabiam choć trochę zaległości, ale idąc od świeższej 'obietnicy' po te fale, zastanawia mnie, czy to wciąż przez to malowanie? :D 

 

(komentarz w rymie nawet- to przypadek)

 

A, no i ta fala z Twojego wiersza jakoś tak buzuje w ciele. Ciekawam co na takie fale @egzegeta? Bo też lubuje się chyba w tej metaforze:)

Edytowane przez Luule (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...