Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

I choćby trąba jerychońska miała rozwiać moje mury

wybuduję na szczątkach woli świątynię dla Twej duszy,

gdy los wypisze wiersze lipcowe na ogniste wióry 

rozpalę z nich ogień i dam ciepło poezji zimnym dłoniom.

 

Jeśli marazmu dobermany rozszarpać nas zapragną 

ostrością samotności zagonię je do klatki,

gdzie serce tętniące odwagę o zapachu żywicy

w transfuzyjnej szybkości odda pierwiastek człowieczeństwa.

 

I każąc mi czekać na granicy absolutu 

wypatrywać będę smaku ciemnych źrenic.

Nawet jeśli Bóg zapragnie bym rozbił armię dawidowską - rozbiję ją.

Gdy pomiędzy nami wzleci przeszłość galaktyczna - zniszczę ją.

 

A gdy umrę to walczyć będę wiecznie o światło nad wieczorną drogą,

staniemy przy smukłym drzewie wiśni

skąpana w ramionach, skąpany w ramionach...

 

 

 

Edytowane przez Jakub Pilch (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Pomysł na wiersz dobry,

z moje strony radziłabym wyrównać rytm, ustalić średniówkę, pozbyć się masła maślanego, czyli niepotrzebnych słów, które nic nie wnoszą oprócz hamowania wyobraźni czytelnika. Myślę, że jak popracujesz nad wierszem, to zrobisz cacuszko :)

Pozdrawiam

Opublikowano

Witam  -  też mi się wydaje że wiersz trzeba  poprawić gdzie nie gdzie  - witam  na forum  i życzę

by ci się tu spodobało.

                                                                                                                                                                                        Pozd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MIROSŁAW C.  tak to prawda. I cytat też bardzo dobry. Świat jest wywrócony do góry nogami dzięki
    • Zaprosił mułłę słynnego w Tule hodowca mułów na świeże mule. Uczony nosem swym czułem ocenił: "Mule czuć mułem, a dennych potraw nie jem w ogóle".
    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...