Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Prośba/ propozycja


Nata_Kruk

Rekomendowane odpowiedzi

Natalio,

 

czytam, patrzę i zastanawiam się na bieżąco. Przed powrotem z wyjazdu służbowego wolałem jednak nie podejmować decyzji - zbyt dużo pracy mogłoby źle wpłynąć na myślenie. :)

 

Niestety, niewiele jest rozwiązań, które będą działać. Na bazie tej dyskusji w najbliższych dniach wszyscy przetestujemy następujące zmiany:

 

1. Oceny gwiazdkami w "Wiersze gotowe". Użytkowników, którzy zostawili ocenę widzi wyłącznie administracja. Zależnie od liczby gwiazdek postaram się przesuwać utwory do Warsztatu.  Jednocześnie mam nadzieję, że uda nam się ominąć wszelkie próby trollowania - rzucanie jedynek wszystkim, zakładanie kont do głosowania. Najwyżej na bieżąco będziemy zmieniać uprawnienia grup, które głosować mogą. Postaram się jeszcze jakoś "przesunąć" okienko z ocenami, by było również pod samym utworem.

2. Limit 1 utwór na 24 godziny w dziale "Wiersze gotowe" i "Proza". Swój utwór z "Warsztatu" można zgłosić (przycisk zgłoś) po jego dopracowaniu do przeniesienia.

Alternatywnie po sprawdzeniu się ocen gwiazdkowych identyczny mechanizm zastosuję w "Warsztatach".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nato, dzięki. Mnie jest b. przykro, gdy widzę utwory użytkowników bez słowa jakiegokolwiek, bez żadnej reakcji. Ale z drugiej strony zdarza się i tak, że ktoś wstawi wiersz, różne osoby - odbiorcy napiszą pd owym tekstem swoje zdanie, a odzewu zero. Pewnie, że nikt nikogo nie zmusza do komentowania, ale brak reakcji, tzn brak odp. na komentarze pod tekstem jest oznaką lekceważenia. 

Pozdrawiam Wszystkich J. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nadal uważam - i zapewne nigdy zdania nie zmienię - że jakakolwiek ocena - w formie gwiazdek, plusów czy minusów, przynosi same straty dla atmosfery forum. Naiwni tylko mogą uważać, że wśród nas są sami "prawi i sprawiedliwi" - to było, jest i pozostanie utopią, oraz "wodą na młyn" świetnie czujących się w TWA. Przecież to już teraz widać, jak "radosną" jest wymiana ocen pomiędzy "TWArzowcami". 

Powtarzam zatem jeszcze raz - odejdźmy chociażby na trzy miesiące od możliwości oceniania innych - oprócz merytorycznego komentowania - bo ono jedynie pokazuje prawdziwą twarz komentującego, wobec wszystkich obserwujących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oceny i punkty służą jedynie wyścigowi szczurów :) .Przeszkadzali WP , a teraz jest walka o punkty i jakiej to idei przyświeca? Poeta powinien być wolny od takich infantylnych metod oceny.  Niektórym użytkownikom nie chce się napisać komentarza, ale gwiazdka nic nie kosztuje, żadnego wysiłku, ważny będzie jedynie nastrój oceniającego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mateuszu... przede wszystkim dziękuję za głos w temacie, jednocześnie przepraszam za zwłokę z mojej strony,

właśnie wróciłam 'na chwilę' do domu. Tak myślałam, że wolałeś odczekać trochę, rozumiem to i cieszę się

wespół z innymi, że limit został delikatnie "ucięty".

Co do reszty, trudno od razu oceniać, niech to będzie test.  Czy dwa tygodnie wystarczy.? buu... może...
Pozdrawiam... :)

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Justyno... też mi trochę żal 'okienek' z zerami, tym bardziej, gdy czaaasem trafia się 'coś' ciekawego, ale...

skoro "oni" ani słowa u innych, to w efekcie czytelnik zaczyna pomijać takie osoby.

Przymusu zostawienia postu nie ma, ale... ale... zachęcać zawsze można, a brak reakcji autora na czyjąś sugestię, czy zapytanie, można rzeczywiście odebrać jako lekceważenie 'wpisującego się'.  Z tymi słowami zgadzam się.
Dzięki za głosik. 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marlett...  Musborn45...

Co do gwiazdek, za wcześnie, by to osądzać. Co do punktów, czyli tzw. serduszek... osobiście nie czuję w sobie parcia dla jakikolwiek "wyścigu szczurów" i mam nadzieję,  że rozsądny Czytelnik, który zechce odwdzięczyć się punktem, nie zrobi tego wg "zasady"- on/ona mnie, to ja też.. m u s z ę  'pacnąć myszką'.. gdziekolwiek.
Ja, w takiej sytuacji wchodziłam na konkretny profil i czytałam inne pozycje, żeby znaleźć 'coś', co,

wg mojej oceny, mogłam wyróżnić punkcikiem. 
Fakt, klik na punkt, to moment, na 'komentarz' potrzeba więcej czasu, dlatego zdarzało się dać tylko punkt,

np. we wcześniejszych publikacjach, bo 'coś' naprawdę zatrzymało. 
Reasumując temat, wszyscy użytkownicy powinni zadbać o aktywność, zachowując przy tym kulturę słowa.
Publikujesz, czekasz na wpisy, bądź też łaskaw wpisać się innym... czy to jest aż takie "niewykonalne".?
 


le_mal... pewnie gdzieś pozostaną i sam 'diabeł ich nie ruszy'... ;)

 

Pozdrawiam wszystkich.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam wszystkim -  wszystko rozumiem i jestem za - ale trzeba to tak zrobić by wilk był syty i owca cała

co jest raczej niewykonalne 

Mateusz myślę znajdzie jakieś wyjście trafne.

                                                                                                                    Pozdrawiam wszystkich którzy tu byli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Całość Twojej wypowiedzi można streścić - "chciałabym, chciała ..."

Akurat to, co i Ty chcesz, zapewne chce też wielu z nas. Lecz samym "chciejstwem" nie zbudujesz / usprawnisz niczego. Przytoczę tutaj moją sentencję (czy jak ją tam nazwać)  

Jeden człowiek potrafi wiele złego uczynić w swoim otoczeniu. Od zawsze przesiąknięty moralnym dziegciem, popsuje smak i radość z jakichkolwiek poczynań innych.

A jeśli znajdzie się kilku takich "ludziów", to i ... "po ptokach".

Dlatego w każdej grze (szczególnie karcianej) reguły muszą być jasno określone, a ich przestrzeganie stanowczo egzekwowane.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

musborn... a czy ja tutaj mogę coś chcieć.? Nie. Cokolwiek chciałoby się usprawnić na tym forum, użytkownik powinien określić to w trybie przypuszczającym.  Nie mogę napisać komuś.. słuchaj, musisz tu a tu, czy gdzieś tam jeszcze zrobić jak piszę, bo tak jest dobrze. No proszę Cię... :) Mogę zasugerować, tylko to... a jeżeli inni mają podobne zdanie i będą podobnie postępować, może być tylko lepiej. Rozmawiamy tutaj, od decyzji mamy Mateusza.    Na mącicieli wpływu nie mamy. Oby siedzieli "pod ziemią wraz z kretami"... ;)

Hej.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • uciekliśmy z kina na własnych nogach gwiazdy szamotały się na ekranie świat znów ocalał łysemu nie spada włos z głowy ten zły wyrzuca drogą spluwę w ostatniej scenie za nią można by wyżywić pół wioski w Sudanie kupić playstation dla najczarniejszego   czekamy na peronie kolejowym jakieś czterdzieści pięć kilometrów od warszawy   buldożer na polu ma zielone światła   stąd już widać jakieś miasta stacja porusza się względem pociągu ruchem jednostajnie popieprzonym   kot chodził i pukał od drzwi do drzwi zanim znalazł ledwo żywego Schrodingera konduktor znów nie domyka przedziału otwartego   radość z nadejścia katastrofy spada do zera w momencie jej nadejścia dlatego po śmierci jest to samo co przed narodzinami   to już tu czterdzieści pięć kilometrów dalej   ruchome schody stoją w miejscu chodźmy ktoś woła  
    • znowu pachnie rzepak polami i wiatr zacina srebrnym deszczem pamięć lata niesie się jeszcze pobrzmiewa lekko dalej świerszczem   nieśmiałym przemyka się krokiem po zaoranych na brąz grudach jeszcze się pali w sercu ogień w srebrnych jesiennej mgły smugach   i chłodem wabi blask księżyca to co przemija nowe wieści błyszczą się pola chłodną rosą  i pierwszy rankiem szron szeleści  
    • @Rafael Marius O o, to to - nic na siłę !!! Prawda !!
    • @iwonaroma Nie wiem jak Ty ale, bez materii, czym byłaby przyjemność? I czym jest "to tam", skoro nie potrafimy sobie tego wyobrazić, a jedynie, co możemy sobie wyobrazić to to, co widzimy? Czym więc stać się możemy? Ideą, która nie czuje?   Prawdę mówiąc całkiem fajnie wygląda raj, taki jaki jest w naszych cielesnych koncepcjach, a nie w abstrakcjach, do jakich przyzwyczaili nas kościelni i inne mendy autorytarne, pasożyty duchowe, wysysające wszelakie pragnienia - choćby seksualne.   Obowiązkowo chciałbym znieść ten cały zasrany celibat normami społecznymi warunkowany. Człowiek zaszaleć, w szerokim tego słowa znaczeniu, nie może, bo chodzą dziadki, babki i inne święte krowy z paranojami i jakimiś udawanym wstydem przed tym, że sąsiad powie "panie Ferdku, tak nie wypada"; potem siada taki(a) przed pudłem i się ślini do Jaworowicz.   Logika jest zajebista, bo paradoksalnie dochodzimy do wniosków, które nie są prawdziwe. W ogóle skąd do cholery wzięło się słowo "urojenie"?   Ja wiem ale to tajemnica (nie mów nikomu).   Idę się położyć i przytulić jabłuszko z Biedronki, w końcu sobota.
    • Nie mam już siły do ciebie! Patrzysz znów na mnie złowrogo, mrużysz zielone oczyska. Kogo chcesz zabić, no kogo?!   Uciekasz myślą przede mną, słowem jak mieczem wojujesz. A jednak sam na sam ze mną, niezmiennie dobrze się czujesz.   By znowu leżąc w pościeli karcić mnie, rugać i szydzić. Jak można tak bardzo kochać, by potem znów nienawidzić?   Żadnym ci wrogiem nie jestem, czemu mnie kąsasz jak żmija? Mówisz, że świat cię nie kocha, czyja to wina, no czyja?!   Odejdź i zostaw mnie samą, jeśli potrafisz — na zawsze. Bez ciebie znów będę damą i życie będzie łaskawsze.   Ale ty odejść nie możesz litujesz się, potem wkurzasz. Miłością gorzką, bezpańską raz trujesz a raz odurzasz.   Dzisiaj wyrzucę lustra, Może przestaniesz się gapić. Znowu się zacznę uśmiechać, potem pójdziemy się napić...  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...