dytko Opublikowano 6 Stycznia 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Stycznia 2005 Jeszcze nigdy nie czułem się tak głupio. Po omacku zapaliłem światło. Musiałem mocno się napiąć i rozciągnąć, żeby dosięgnąć tego cholernego włącznika. Uwierzcie mi, czuje się jak kretyn, na szczęście jest ciemno i nie musze zjadać własnego wstydu. Jeszcze te okna, lśnią jak kryształ, jeszcze ten parter ehh... Jednym słowem tragedia, daje słowo. Rozumiem, wysoki wieżowiec, ostanie piętro, w ostateczności przedostatnie, urządzałoby mnie w zupełności. Nie to żebym miał coś do mieszkania na parterze, ale nie w tej sytuacji. Do diaska, jak tu zasnąć! Przecierpiałem tą noc, trochę ścierpły mi nogi i łupie mnie w krzyżu, no ale dobra, nie ma co narzekać, optymiści mawiają: mogło być gorzej. Owszem jestem optymistą i nie jest tak źle. Najlepiej byłoby, gdyby dzień minął spokojnie i bardzo szybko, jednym słowem, nie mogę doczekać się wieczora. Rozumiecie, chodzi mi o ten spokój, ciszę w okolicy, a przynajmniej na ulicy tuż za moim oknem. Wiedziałem, że zbiorą się i będą ślęczeć, szeptać i robić głupkowate miny. Dobra, dobra, gadajcie sobie zdrowo, przygotowałem się na to psychicznie, ale i tak szlag mnie trafia. Najgorsze są te dzieciaki, podskakują, migają mi za oknem, widzę tylko te ich fruwające grzywki, szeroko rozwarte oczy i parszywe uśmiechy. - Wynocha, bo łby pourywam ! Wiedziałem, że to nie poskutkuje, wręcz przeciwnie, są jeszcze bardziej natarczywe... Jak ja nie znoszę bachorów ! No tak, teraz sąsiadki, mają swoje posiedzenie. Kurwa tylko dlaczego przed moim oknem ! - Lepiej pilnujcie swoich meżusiów ! Obiad ugotowany? Zajrzyjcie za sklep czy nie stoją i nie chleją ! Teee Biernacka, placki się przypalają, tutaj czuje, już mi stąd ! Głupie krowy. Zebrała się już ładna gromadka. Jakby nie mieli nic do roboty. Nie wytrzymam, jak boga kocham, nie wytrzymam. - Nie rozdaje nic za darmo, nie wydaje jedzenia ! Panowie tu wódki nie dostaniecie ! Poddaje się, ci ludzie są głupsi, niż ustawa przewiduje. Zamykam oczy i próbuję mieć to całkiem serio w dupie. Próbuję ocenić to z innej perspektywy i spojrzeć na to z boku, i zastanawiam się, jak ja bym zareagował na widok gołego faceta wiszącego na żyrandolu do góry nogami z wypiętą dupą. Wiem na pewno, że zakupy mogłyby poczekać.
Freney Opublikowano 6 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Stycznia 2005 Ta sama frustracja co wcześniej, ale za to - zbiegiem okoliczności - jakoś tak pośladki zaświeciły na forum :) uwag brak, tekst równie wycyzelowany co poprzednio. Drobniusieńkie kosmetyczne literówki. Czołem :D
Wuren Opublikowano 7 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2005 Jedno próbuję sobie wyobrazić -wypięte pośladki podczas zwisania do góry nogami - i jakos mi to przeczy fizyce i anatomii :D Pozdrawiam Wuren
Marek Hipnotyzer Opublikowano 7 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2005 Dobrze się czytało. Autor ma mistyczne umiejętności, zmuszające czytelnika do zadania sobie tego najważniejszego pytania: "Co z tą dupą?"
Mikołaj Tajchman Opublikowano 8 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2005 Niefajne. Ot, kawałek wylanej frustracji. I to wylanej w całkiem zwykły, banalny sposób. Ani w tym treści, ani formy.
Katarzyna Brzezińska Opublikowano 17 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2005 Żyj i daj żyć innym :) Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się