Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                                      graphics CC0

Berenika -w- Białogardzie 
Blada Bladź -w- Baletkach, Barbie 
Bladym Brzaskiem -w- Bordo Bikini
Biegnie Boso -z- Boomboxem -z- Birmy
Bogoburcza Bezpardonowa
Bojówkarka Bezideowa
Bystro Brana Barowiczanka
Bookcrossingu, Boysbandów – Branka
Błon Bezecnych Bosska i Boska
Bezgraniczna i Balzakowska
Bozia Brailla, Biustu Balbinka
Bibliolożka, Business Brydżystka
Blanszowana -i- Bezpardonu
Biegnie Bździągwa -z- Byłą Błoną
Bezsercowi Brechtają -z- Boczku!
"Bazarowo Babe Botoksu!"
Brokat_ Bóstwo i Bella Beki
Beksa-lala Bel-canto Bessy
Badylara, Bożyszcze, - Boże?
Była -w- Bronxie, -w- Bulońskim Borze
Beletrystka, - Behawiorszczyzna
Bez Bielizny, – Bliska, – Bezwstydna. 

 
WSZELKIE PODOBIEŃSTWO DO PRAWDZIWYCH POSTACI I ZDARZEŃ JEST PRZYPADKOWE

Berenika z wiersza. Postać fikcyjna utworzona na potrzeby wiersza.

od autora: dziś zabawa z tymi samymi literkami. Może wiersz na literkę "B"

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dlaczego Justynko?

To mocno luźny wierszyk. Ani nie ma nic wspólnego z poniżeniem żadnej kobiety, ani nie dotyczy sytuacji rzeczywistej. Formuła jest lekko kontrowersyjna lecz to wyłącznie dla potrzeby intelektualnego odprężenia pewnego kolegi. Napisałem też kilka wierszy autoironicznych. Pewien kumpel w moim środowisku wiecznie narzekał na dziewczyny, dla nas było to już trochę męczące. I w końcu napisałem ten wierszyk. Jest to obraz tego kolegi w krzywym zwierciadle. Gdy go przeczytał zmienił stosunek do kobiet, przynajmniej jak nie zmienił, to chociaż przestał grymasić bez przerwy. I taki jest kontekst tego wiersza. Nie ma żadnej Bereniki a z Białogardem nie mam nic wspólnego. Berenika to postać fikcyjna, jak stoi czarno na białym w przypisie pod wierszem. I chyba tyle w tej sprawie :)

Opublikowano

Słabe.

Też bawiłem się w ten sposób.

Moje wierszyki są krótsze, ale za to z treścią i morałem.

A tutaj co?

Przepuściłeś słowa przez maszynkę do mielenia z sitkiem w kształcie litery B.

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Acha, krótsze ale genialne. Z MORAŁEM. Rozumiem. W komentarzach pod moimi wierszami Mickiewiczowi połamałeś szkiełko i wybiłeś oko, następnie psychoaktywnie nie wiedzieć czemu uczepiłeś się Witkiewicza, całkiem jak po jego meskalinie, teraz będziesz prawił MORAŁY w zamian za Krasickiego. Przeskoczyłeś wiek i jesteś w kosmosie jak Twardowski na kogucie. Jak w swoim ostatnim utworku: "O obrotach ciał niebieskich, niebiańskich i ziemskich", Kopernik urwie w końcu warkocz mojej Berenice. Gratuluję.

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

„Nie rób drugiemu, co Tobie niemiłe”

istnieje takie powiedzenie w tradycji społecznej i na chłopski rozum każdy je powinien rozumieć, 

wybacz, nie powinnam komentować Twojejego komentarza, bo nie pod moim wierszem, ale robię to, ponieważ nie jest rzeczowy, tylko przebija z niego jedna cecha, którą Ty najlepiej znasz. Masz problem.

Mimo wszystko życzę Ci wszystkiego dobrego, empatii i życzliwości.

Edytowane przez MaksMara (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Oj, dobrze, że wyjaśniłeś. Bo wersy, które ja przytoczyłam takimi mi się zdawały. 

 

Jednak rozmowy pod wierszami potrzebne są, b. potrzebne. Zaczynamy rozumieć ludzi, poznawać. Poezja i wszelka sztuka mają moc. Taka prawda, a jeśli jeszcze mamy szansę na kontakt z Twórcami, to jest naprawdę suuuper. Pozdrawiam Tomku. J. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Aaaa... skoro podoba, to nie wycofuję :) Nie ma problemu chyba, bo to pamięć osobnicza, dotycząca jedynie własnego indywidualnego doświadczenia. Owo doświadczenie zaś ma na celu "zaskarbienie", a raczej "oskarbienie" Ciebie jako czynnej i biegłej reflektantki słowa jedynie :) Kłania się złotousty, dobrze że chociaż szatynem jestem, z czarnym zarostem, bo byłoby miedzianobrody :) 

Opublikowano

Złota pełne sakwy, skóry, no i broń,

na pokładzie leżą okupione krwią.

 

Dobre to słowa.  

 

Pozdrawiam. ;) J. 

 

Kto przeżył, niech się śmieje, 

bo śmierć niegroźna nam,

bo w oczy nie zawieje, 

boś rudobrody drań.      

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Lol, jak to mawiają. 

 

Słowotwórstwa czar jest darem, 

niczym czar złota,

lub czara?

Wszystko zależy od mechanizmu

mózgu - zegara.    Pozdrawiam J. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija   Dzień dobry, pani Agnieszko, przed chwilą wstałem i piję kożucha kapucyna.   Jeśli chodzi o fetysz, to: kontekst był erotyczny i to nic złego - nie jesteśmy już przecież niedoświadczoną młodzieżą, a ludźmi w średnim wieku i mamy prawo mieć różne upodobania erotyczne - pewnie pani była lekko podchmielona - wtedy ludziom języki z łatwością...   A jeśli o odnośniki, to: w komentarzu pod pani wierszem pod tytułem - "Och, Karol!"   Łukasz Jasiński 
    • Podczas okupacji niemieckiej istniały wszystkie struktury państwa polskiego. Począwszy od armii, władzy sądowniczej, a skończywszy na szkolnictwie. Byliśmy jedynym krajem, w którym produkowano broń seryjnie. Do lipca 1944 roku wykonano 600 egzemplarzy Błyskawic. Powstanie Warszawskie nie przerwało produkcji. Dzieło inżynierów- Zawrotnego i Wielaniera, było po polskim Stenie najsłynniejszą konspiracyjną konstrukcją broni tego typu w Europie. Państwo Podziemne - doskonałość, fenomen i cud.   Z czasem płyną powolne interwały. A my tak bardzo przejęci obrotem spraw, z uśmiechem uczepionym u twarzy. Sursum corda, toast za życie bez obaw. Gdzieś tam są Oni, młodzi gniewni, nieuważni na chmury, za wcześnie za późno urodzeni. Piękni Żołnierze Wyklęci. Niezłomni. Rozważam swoje możliwości. Bo mogę. Wszystkie te jak, co i dlaczego, pozbieram maleńkie chwile radości. Tęsknoty rzucę w tak słoneczne niebo.          
    • @andrew Paciorku, chyba po tym co ci zapodam przestaniesz pysznie i głośno się tu obnosić z tym zaufaniem. A wystarczyłoby poczytać ewangelistów by nie sprzedawać się dostojnym tęgościom za ich bełkotliwe wygłupy o niebiesiech.   Niestety (dla ciebie i podobnie narcyzowatych) ono nie jest miejscem do którego się wchodzi. To jest czlowieczy stan miary bycia z Chrystusem. Niebo to zjednoczenie z nim oznaczające uwielbienie boga, nie jakiejś laski, jałowe zresztą gdyż ty w tym stanie wielbienia będziesz bez jaj i kutasika, a ona bez waginy. Oboje "jako aniołowie" będzieta.   "Ewangelia według św. Mateusza 22:29-33 BW1975 "A Jezus odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie znając Pism ani mocy Bożej. Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie. " Czytać, czytać, żeby gdy ziemskość minienie nie zmartwychwstać z ręką w nocniku zamiast w waginie     Chyba że zaPISzesz się do Allaha. Nie, nie, żadnych hurys i rozpusty a to:   "2.25. Głoście dobrą nowinę tym, którzy wierzą i czynią dobro [5], albowiem dla nich są Rajskie Ogrody, pod którymi płyną strumienie. Gdy spożywać będą owoce z Ogrodów, wspomną „To jest to, co już kiedyś spożywaliśmy”. Otrzymają bowiem dary podobne do tego, co już mieli wcześniej. I w tych Ogrodach mieć będą"nieskazitelne małżonki i będą tam żyć wiecznie."   (za KORANEM, a nie urojeniami).
    • @Relsom  co też można zrobić- i któraż samotność gorsza( lepsza) niż ta samotność, czy samotność we dwoje
    • @Witalisa  ładnie- i lipiec taki trochę na przemian- raz deszcz raz słońce
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...