Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                              graphics CC0

 

 

 

mezzosoprany

skrajna fantazja zbliżeń
mezzosoprany to bicze
czas kwitnie utylitarnie
i coraz sprytniej i coraz bliżej
zauroczenia
Carmen

Don Jose to był tenor przymierza
La Paloma habanera
skrajna babska intryga
zgryźliwych myśli za horyzontem kroku
a ona tańczy w amoku
dla: męska fabryka cygar
samczy gen idzie
Escamillo

torreadorom pokój
poniż się
schyl głowę jesteś warstwą antrykotu
bykiem jesteś
wzdłuż mięśnia kręgosłupa
po którym puści się zgrabna muza

 

 

 

 

przypis: wiersz w charakterze sardonicznym; z bezą w operze.

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

hahahaha :), nie no na Jagę mi nie pasujesz, na Agę tak ;) A'propos Jagi, czy Baby Jagi, kumpel kiedyś tak na koleżankę wołał, a ona na niego Klakier, potem nasze stosunki koleżeńskie się rozluźniły, drogi rozeszły. Spotkałem ich kilka lat później i okazało się że Baba Jaga za Klakiera za mąż wyszła. Mówię do nich: u was to teraz bajki w pakiecie w rodzinie. Śmiali się :) 

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze nie jestem fanką oper , nie znam też Carmen , ale chyba Ty bardzo skoro napisałeś ten wiersz , czy tuż po spektaklu?( nie wiem  czy spektakl to właściwe słowo w odniesieniu do opery)ale 9 czerwca idę na Cyrulika Sewilskiego , tak fuksem i przypadkowo

pozdrawiam Kredens

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pozdrawiam również. Trudno powiedzieć czy jestem fanem oper? Obejrzałem w życiu kilka, Carmen jest klimatyczna. Może lepiej gdybym napisał wiersz dotyczący Halki, albo Strasznego Dworu, by promować polskich autorów. Cyrulik jest opowiastką o miłości. Gdzie pewien hrabia zakochuje się w nieznanej młodej dziewczynie, a na jej posag i rękę ma apetyt jej wychowawca, dzięki tytułowemu cyrulikowi który pomoże hrabiemu wszystko się ułoży. Arie jak to w operze, jeżeli lubisz wytrzymasz :) To przecież Rossini. To buffa, czyli opera komiczna. No ale wiadomo mamy XXI w, inne były trendy i humor w XVIII wieku.

 

Dzięki za komentarz ;)

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Całkiem lirycznie oraz merytorycznie nakreśliłaś klimat mojej ulubionej opery. Diablicy rolę dostałaś  - Carmen, rolę; hehehe A Valeria jak napisała w kolejnym komentarzu przebiera się w zwiewne pachnące sukienki  więc idealna Micaela do roli, dobroduszna, liryczna, i wierna W takim razie ja będę -> Bizet, właśnie zasiadam w loży w paryskiej Operze Comique na premierze przedstawienia, jeszcze trzeba by wam dorzucić mięśniaków:  Don Jose i Escamilla i będzie: parfait! 

 

A to się mojemu oldskulowemu wierszykowi z roku 2018 przytrafił "modelowy i fantazyjny komentarzyk". Dziękuję Dag. Mega!

Lubię takie z suwakiem z tyłu ehhhhhh Trzecio-Majowo, ślicznie! 

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @hania kluseczka Przeczytałam ten wiersz parę razy, jak się okazuje, nie w całości. Jest pełen ciekawych obrazów i wciąga w swój świat. Dopiero ułożywszy sobie w głowie ten obraz przewinęłam w dół. Chcąc wpisać komentarz dostrzegłam ostatni wers, który oddzielony od wiersza zupełnie zmienia jego sens, odwraca sytuację. Pozdrawiam. Ewa
    • @hania kluseczka Dziękuję. Dobrze jest wiedzieć, że wiersz porusza. Pozdrawiam. Ewa @Dagmara Gądek Dziękuję za komentarz, który traktuję jako komplement. Pozdrawiam. Ewa 
    • …jest tu kilka elementów wziętych WPROST z mojego wiersza i dlatego … trudno mi poważnie się odnieść do przekazu.   Powielanie.    Przeprzymiotnikowane do bólu, dodam…
    • @Manek wobec mojej rówieśnicy, w prywatnej (!) szkole niemieckiej stosowano kary cielesne. Opowiadała mi , że kadrę  nauczycielską stanowili potomkowie  byłych hitlerowców, którzy kiedyś sami odreagowywali traumy wojenne we własnych rodzinach…ideologie się zmieniają, a mechanizmy psychologiczne pozostają, dlatego nie wierzę w „ zakończenie epok”, wierzę w cykliczne popadanie w te same błędy, nawet jeśli -  z poszerzoną świadomością…   pozdrawiam.
    • Komentatorka powyżej ma całkowitą rację, kiedyś na rynku niemieckim była książka pt.” Schlachtfeld - Familie” - opisująca bez ckliwych ideałów : napięcia, egoistyczne postawy, przestrzenie dla nadużyć - w obrębie rodziny, która w naszej kulturze jest tak idealizowana ;)) Dobrze jest znaleźć sobie hobby ( o ile PL - ka nie jest czynna zawodowo), krąg znajomych, brać udział w imprezach kulturalnych, tyleż tam samotnych, a ciekawych świata osób ! Gdy PL - ka odkryje kim jest,  a dodatkowo przestanie się  postrzegać jako ofiarę ( to fatalny stygmat, rozgrzeszający w zupełnie nieuprawniony sposób, bo należy o siebie  walczyć, nawet z pomocą psychoterapii, bo może być to relacja z toksykiem ) - to wówczas dostrzeże swoje granice i nie pozwoli na ich przekraczanie; należy też  wymusić podział ról, choć już z samym uczuciem to inna sprawa; mogło po prostu przeminąć ( to się czuje, gdy jedno w związku zaczyna mówiąc kolokwialnie kapcanieć  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ), a wówczas… też należy zawalczyć o siebie, choćby kosztem cudzych łez. Lepsze cudze niż własne, powodzenia.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...