Uciekające pejzaże

[Maria_M]

na wzgórzu płonących pejzaży

połacią rozbite marzenia nieba

gdzie szczyty gór dotykają błękitu

a deszcze stadami kropli spływają

na ludzi idących aleją

 

nie wszystkich przemoczyła wilgoć

podniebnych chmur poszarpane pierzyny

gdzie wierzchołki drzew chlorofil zanoszą

różnokształtnym liściom spadającym

na ludzi uśpionych aleją

 

wracam w puste miejsca odległe

niby te same lecz dawno uciekły

twarze, zdarzenia, suknie welurowe

dzisiaj jestem tu i ciągle poznaję

nowych ludzi idących aleją

 

30.04.2018r.

 

 

 

Edytowane 4 Maja 2018 przez MaksMara (wyświetl historię edycji)

[Andrzej_Wojnowski]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Skąd ja to znam.

   Warto było przeczytać.

                                                                   pozdr.

[Maria_M]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Cieszę się, że wpadłeś na mój poziom myślowy,

pozdrawiam :)

[Czarek Płatak]

Wciągnęło mnie w aleję, ciekawi, gdzie idą inni. 

Pozdrawiam! 

[Krzysic4 czarno bialym]

nie powinno byc liscmi ?? roznoksztaltnymi liscmi spadajacymi ??

 

Jak Czarka tez mnie wciagleno

[Maria_M]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Już poprawiłam, dziękuję :D

[Maria_M]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Inni ? Wszyscy tam jesteśmy. To taka ludzka aleja bytu i podróży.

pozdrawiam :)

[Czarek Płatak]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No tak, ale czy wszyscy idą tam gdzie wciągnięty w aleję idę ja? Bo ja idę, gdzie szczyty gór dotykają błękitu ;) 

[Maria_M]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja też. Wiesz, każdy idzie, gdzie chce, aby do przodu. To jest aleja świata.

?

[Czarek Płatak]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak też mi się zdawało, ale ja zawsze tak miałem - kim jest mijający mnie człowiek, gdzie zmierza, po co? 

No, chyba, że jaki Sebix, ci mnie nie intererere. 

[Maria_M]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oczywiście, że nie. Absolutnie NIE

Zawsze jak jadę na nowe tereny, to takie mam myśli: wszędzie mieszkają ludzie, każdy ma swój cel, drogę, znajomych, swojego psa czy kota, swój rytm, receptę na życie, ......

takie tam spostrzeganie świata i ludzi, czasami nie chcę już o tym myśleć, ale myślę.