Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anachroniczny


Rekomendowane odpowiedzi

 

jak zwykle przebudzenie trwało kilka minut 
w kąpieli szybko znikły fantomowe bóle 
nawet matka byłaby ze mnie dumna, dzisiaj 
czułem niechęć w ustach kochanki, język 
to słowa których staram się używać codziennie 
z lenistwa, unikam śmierci samobójczej 
nadgorliwości po obiedzie i nerwowej drzemki 
od meczącej sytości, aż do głodu kolacji 
bez boga i modlitwy, w ciągłym zachodzie słońca   
wolno wyblakną wszystkie fotografie dnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

@Pi_ Warsztat to przyjemne miejsce, a tak naprawdę teraz nie ma żadnej różnicy między warsztatem a wierszami gotowymi. Miło mi że Ci się chce czytać moje teksty. Pozdrawiam.

@iwonaroma  Meczy jak koza już ponad rok.  Pozdrawiam .

@jan_komułzykant Dzięki za dobre słowo. Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krzysztof_Kurc Śledzę Twoje teksty, czytałem dawno dawno temu również. Teraz nie mam czasu tutaj ,żyć, oddycham mniej wirtualnie. Te teksty Są wypełnione bezsilnością człowieka. Bardzo wyważone emocjonalnie, takie jak lubię. Bardzo dojrzałe. Zastanawiałem się do niedawna, dlaczego nie dajesz ich na gotowe. One są gotowe, w każdym calu. Zrozumiałem po Twoim komentarzu, że, teraz nie ma różnicy, gdzie się zamieszcza tekst. W dziale wiersze gotowe jest bardzo kolorowo I bardzo wzniośle, jak kwiatki przy wiośnie. Tutaj jest przynajmniej ,cisza, spokój. Dzięki za motywacje do pisania. 

Pozdrawiam. t. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomasz_Biela Tak, siedzimy tu już dość długo. Bywam tutaj sporadycznie i raczej z sentymentu. Czasem szukam na orgu tekstów które coś mi podarują, ale ostatnio mało takich.  Ktoś kiedyś napisał że dobry tekst to tekst "przeżyty". Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Mam nadzieję że będziemy się spotykać na tym forum.

Pozdrawiam k

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Cum Tabula Rasa - Adventure             I napiszę teraz dramat szpiegowski o charakterze moralizatorskiej noweli, tym samym: pokażę światu mój prozatorski talent - ogromne możliwości twórcze.           Glock, Beretta i Walter odczytali wyrok śmierci rabinowi ultraortodoksyjnej sekty żydowskiej - Izraelowi Zelmanowi.   - To kim wy? - Tajnym Ruchem Oporu! - Jakim?             Mamy bogatą, ciekawą i długą - historię: korzeniami sięga ona do całkowicie legalnego spisku konserwatystów i reformatorów - Konfederacji i polskiej rewolucji narodowej - Insurekcji, potem: stworzyliśmy dwanaście głęboko zakonspirowanych - Lóż, jesteśmy również spadkobiercami powstańczych Szabel, Kos i Sztyletów, także: Polskiego Państwa Podziemnego, kończąc: Solidarność, Niepodległość i Racjonalność - to: MY!   - Nie zabijecie mnie... - Nie, nie zabijemy, tylko: bardzo ładnie poprosimy o napisanie pożegnalnego listu... - Nie dacie rady CIA, Mossadowi i FBI - jesteście bez jakichkolwiek szans!             Beretta obdarzyła szefa koszer nostry ironicznym uśmiechem, wyciągnęła: Vistę - przeładowała...   - Wiesz, rabinie, popełniłeś ogromną zbrodnię: wymusiłeś ustawowy szwindel na republikańskim prezydencie tego kraju - Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej! - Zwrot mienia bezspadkowego jest koniecznością dziejową: sprawiedliwym wyrokiem mojego pana - Jahwe! - Wiesz, rabinie, jesteś kompletnie pierdolnięty na tej głowie bez rozumu!             Ciało rabina padło na dobrze sfałszowany list, jasne: Tajny Ruch Oporu - zastosował znaną metodę: upozorował - samobójstwo i pozostawił ten jeden jedyny trop: Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, natomiast: CIA, Mossadowi i FBI - dał wybór pomiędzy dżumą, tyfusem i cholerą.   Łukasz Jasiński (Warszawa: 2019)
    • Hotelik.. nienasycenie... sprytnie sobie to poukładałaś. Ogólnie, po czytaniu zostaje uśmiech. Pozdrawiam, Lauro.
    • Mnie się podobają obie wersje... z lekką przewagą na drugą... :) Pozdrawiam, Andreas.
    • wyszedł z jednej  wchodzi w drugą widząc kolejną         ................... :) bywa i tak   myśli sobie                                   kurwa... to pomijam dla siebie, nie pasuje mi w tej treści  ktoś robi sobie ze mnie jaja   tak można błądzić szukać prawdy ale po co   kiedyś do niej dojdę tylko po to by...                                               przegrać..?... eee tam, nie          Waldku.. urywam całość na.. by..  Niuansiki.. "wycięłam", ale Ty jak nie chcesz, nie musisz... :) Dobrej nocy.                                            
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Co ze mną? A stoję z boku i się przyglądam, często zastanawiając się: "To tak można powiedzieć?", "To można w ten sposób się zachować?", "Nigdy bym nie pomyślał, że taka odpowiedź zadziała!", "Dlaczego sądzisz, że jestem smutny?", "Przede mną nagłe spotkanie. Hmm... Muszę przewertować swój zbiór zachowań społecznych i wybrać odpowiednie do sytuacji - może zadziała - ale ja i tak chcę do domu."    O, no właśnie tak. :-)   Mnie nawet małżonka pyta: "Czy ty naprawdę wszystko musisz aż tak rozbierać i logicznie analizować?" :-D
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...