Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

puste lustro


Rekomendowane odpowiedzi

złociły się choć nie były złotem
srebrzyły się choć srebrem nie były
spływały po szybie niedomkniętego okna
jedna druga trzecia
kap kap kap
jak woda z popsutego kranu

 

pomalowałem je na zielono
farba wyschła pozostała sól
gorzka
tak gorzka jak te dni bez ciebie

 

puste godziny minuty
pusta szklanka po kawie
moja też już zimna
zimne dłonie zimne usta

 

na rogu za oknem zapaliła się latarnia
następna noc
a ja nadal siedzę za pustym stołem
przy oknie i wołam twoje imię

odpowiada cisza

 

to nie okno to lustro
w nim moje odbicie
po nim spływają krople

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się tutaj metaforyka,

pomysł z oknem zniekształcającym/niszczącym odbicie ciepiącego,

tęskniącego Peela bardzo mi się spodobał.

 

Jednakże irytują mnie w tym wierszu powtórzenia.

 

I jeszcze to:

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Czy nie lepiej byłoby "wołam cię po imieniu" lub "wykrzykuję twoje imię" ?

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej jest tak jak napisałem... zmiana spowoduje z wiersza gniota...

pisząc : wołam twoje imię... to jest metafora, to mowa że wołam określoną osobę

Dziękuję za zainteresowanie się moim wierszem i pozdrawiam .

Edytowane przez Johny Gmatrix (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wśród nocy cisza, ciemno wszędzie, Tylko moje myśli krążą wokół Twoich snów. Zgubiłem siebie, nie wiem nawet gdzie, Każdy dzień jak cień, światło tu nie sięga. Czasem sięgać próbuję w przyszłość odważnie, Ale jest mi tu jakoś niewyraźnie. Tak pusto, głucho wszędzie, I nie wiem co to będzie. I czy cokolwiek  jeszcze będzie. Mówią, że życie to nie bajka, Ale nikt mi nie powiedział że to będzie thriller. Fabuła tej opowieści mi ucieka, Nikt i nic już na mnie nie czeka. Czuję chłód, choć w pokoju ciepło, Każdy mój uśmiech to gęba z plastiku. Lubiłem marzyć, teraz boję się, Że dawne marzenia to tylko zły sen. Za rogiem otwiera się dla mnie nowy dzień, I znów zapomnę, co znaczy "żyć". W koło i w koło, bez celu, bez końca. Czy znajdę siebie, w tym całym szaleństwie?
    • @Leszczym Metaforycznie prezent odnalazł miejsce w tekście. Być może adresat doceni wartość prezentu :))
    • @Natuskaa    Dziękuję Ci wielce

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      .
    • @violetta dzięki; publikuję tutaj tylko dodatkowo - normalnie na TwojeWiersze (jako RoMiś - bo 'Groschek' ma blokadę); tego portalu nie rozgryzłem do tej pory..
    • @Hiala @Monia @Domysły Monika @malwinawina @Leszczym, ponieważ zauważyłem, że jest tutaj taki zwyczaj, że autor dziękuje za polubienia swojego wiersza, to i ja wam dziękuję. I, jak już zapowiadałem, mam zamiar napisać własną interpretację tego mojego wiersza. Ponieważ spotkałem się tu na portalu z taką opinią, że interpretacja wiersza przez autora może zagrażać intuicji czytelniczej, to proponuję, żeby ci, którzy tak myślą tej interpretacji po prostu nie czytali. Ja ze swej strony uważam, że autor wiersza powinien być także uczestnikiem dyskusji o swoim wierszu, chociażby dlatego, że dla samego autora znaczenie jego poezji nie musi być wcale jasne, autor także może po upublicznieniu swojego utworu go niejako "odkrywać". Autor może także mieć świadomość, że jego autorska interpretacja własnego utworu wcale nie musi być jedyna i autorytatywna... .
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...