Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Sprytnemu Felkowi gdzieś spod Radzymina,

wyrosła w ogrodzie bardzo duża dynia.

Wino więc z niej sobie zrobił

- sfermentował, przysposobił.

Wypił sporo tego. Niedługo wyliniał.

.

P.S - wylinieć w znaczeniu wyłysieć (pot.)

.

obrazek z sieci

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Kobiety raczej nie łysieją, na szczęście. To przypadłość facetów, więc mam propozycję: ja piję napój dyniowy, Ty „liniejesz” :)))) może być?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

- ja też nie - bo nie wiem, czym tam jeszcze mógł doprawić ...

- żarty żartami, a czy limeryk to ma być i prawdziwy i poważny?

taka sobie licentia poetica, jeśliby ktoś pytał ...

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj gościu, witaj Bronek,

nie mam nic na swą obronę

i bez bicia się przyznaję,

tak, wyrwałam włosów parę

 

na potrzeby pięknej skóry

depilacją na dół z góry.

 

A fryzura męża Felka

jest już trochę przerzedzona,

lecz nie moja to zasługa

tylko czas go tak oskubał.

:)

 

 

 

Opublikowano

~~~~~~~~~~

(...) ach, to tak!!! Więc rękoczyny

które sama, bez przyczyny

na swym mężu, Felku biednym

wyczyniałaś, skubiąc włosy (...)

.

To zrozumieć mi nie sposób, 

by ślubnego od lat wielu

za spożycie nieco chmielu

sponiewierać na wyglądzie.

.

Sprawa winna być wnet w sądzie,

który wyrok wyda na Cię.

Już nie mieszkać będziesz w chacie,

lecz pod celą, gdzie są kraty.

.

- ja spisuję Cię na straty -

+

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale z Ciebie dziwny chłopak

zrozumiałeś coś na opak,

sądem straszysz, mówisz: cela

ja niewinna jestem frela

 

za kratami mnie nie ujrzysz,

bo na czas łysienia męża 

prałam w rzece se firanki

i gadałam z mężem Hanki,

 

póżniej tarłam coś na tarze,

żaden sąd mnie nie ukarze.

:)

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Sąd Cię skaże, bo mu każe

proboszcz, co wraz z mężem Twoim

właśnie wino z "dyńki" łoił.

 

Z nimi były zakonnice

- jedna z nich nawet spódnicę

zostawiła gdzieś pod krzakiem.

 

Tak więc Twoim nieborakiem

mężem - a nie jakimś tu bydlakiem

zajmą się czcigodne władze.

...

Te, co Ciebie wnet posadzą...

~~~~~~~~

P.S - dobranoc - czas spać ~~~~~~

Edytowane przez musbron1945 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

O, nie wiedziałam, że do picia,

ma ściągnięta być spódnica,

 

księżuś i zakonnic wiele

niech się raczą tanim chmielem,

 

towarzystwem takim gardzę,

sądów również się nie boję

bo mam strzelbę i naboje,

 

sprawiedliwość to jest jedno,

ale  racja po mej stronie.

:)

 

 

 

Opublikowano

Racja po Twojej stronie, powiadasz paniusiu

- nie jesteś od Pawlaków powabną Anusią -

więc ni pleban, ni sołtys tutaj nie pomogą.

Będziesz więc za kratami prawie jedną nogą.

.

Twa strzelba i naboje są już zbyt popsute

- a Ty robisz tu z nimi jakowąś porutę -

Nikt się ich nie przestraszy, nawet zakonnica,

która biega i szuka tej swojej spódnicy.

.

Pokutę tutaj świecką zaraz Ci wyznaczę

- kupisz mi litr Smirnoffa i dwa udka kacze -

upieczone i miękkie, żebym miał przekąskę.

Skrzynkę piwa do tego. I szczypiorku wiązkę.

.

(...) Jak spełnisz te wymogi, to może sędziowie

odstąpią od karania. Jeśli im tak powiem (...)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

??

Kufel piwa ci wystarczy,

drink z wisienką również podam,

by cię nie bolała głowa.

 

A z przekąską będzie słabiej,

bo mam udka, ale żabie

 

i do śmiechu jeszcze dodam,

tak, jam Andzia Pawlakowa.

:)

Koniec

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Szef rządu jasno dał do zrozumienia, że to on ustrojowo odpowiada za politykę Państwa Polskiego i błysnął doskonałą znajomością Ustawy Zasadniczej - Konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej.   Źródło: Do Rzeczy    Tak, ustrojowo - tak, a jego rządy muszą być oparte o Ustawę Zasadniczą - Konstytucję Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, a nie o Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jednak: zwierzchnikiem Sił Zbrojnych jest Prezydent Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, także - podpisywanie jakichkolwiek ustaw po opinii ze strony Trybunału Konstytucyjnego Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - to też leży w gestii głowy Państwa Polskiego, otóż to: w Polsce są trzy władze - ustawodawcza, sądownicza i wykonawcza, natomiast: władzę nadrzędną nad tymi władzami sprawuje po prostu Naród Polski i to władze publiczne mają obowiązek służyć Narodowi Polskiemu - nie na odwrót.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej - niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...