Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

deszcz pada

krople dzwonią o ziemię

ptaki zamilkły

jakby snem otulone

 

pod lipą  na trawie

wilgotne powietrze płynie

do głębi serca

się przedostaje 

deszczowy krajobraz

 

kawałek słońca

okruchy nieba

zamknę w swych dłoniach

zabiorę światu

w myślach ukryję

 

deszcz nic nie powie.

 

 

 

Edytowane przez MaksMara (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Jak lipa, to niezmiennie pojawia się mi się czarnoleski Jan. Ale to na marginesie. A lip jest i mnóstwo wokół naszego domku pod Szczytnem. I walczymy z nimi, bo jak się zalęgną, to ciężko je wyplenić. 

Łapiesz w tym wierszu kawałek nastroju, smuteczku. Z pewnością nie pisane o tej porze roku, bo mi te lipy zielenią się i szumią liśćmi.

I w zasadzie co złego tutaj mogę powiedzieć, to tyle, żebyś jednak może unikała pisania "swymi", jeśli wiersz nie wymusza i można z powodzeniem napisać "swoimi". Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wymiękłam:D 

 

Taki inny ten wiersz od Twoich co znam, MaksMaro, w układzie i w ogóle. A ja na odwrót, ostatnio z rymem, chociaż w planie mam zawsze bez, ja nie wiem czemu tak, aż mnie to denerwuje:P

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zdziwisz się kocie, ale zamknęłam oczy przy kawie, wczoraj właśnie to było 21 lutego 2018roku i zobaczyłam lipę. A to zapewne, dlatego że kilka dni temu z synem w ramach przygotowań do matury rozmawialiśmy o panu Kochanowskim. 

A odnośnie: swymi/swoimi - mogę napisać: zamknę w dłoniach. Co o tym myślisz?

:))))

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie musisz łapać polipa,

sam ci wyrośnie,

kiedy usiądziesz

przy sośnie.

:)))))

Ale jestem gapa. Nie zauważyłam, a to dlatego, że pisze na małym tablecie. W komputerze błędy, literówki podkreślają się na czerwono, wtedy wszystko widać. 

Dopiero jak kot mi palcem wskazał, to zobaczyłam. Dziękuję Wam.

:)))

Edytowane przez MaksMara (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Maks, to b. smutne. Peelka jak złodziej, acz nie z własnej winy, zabiera część kosmosu dla siebie i tylko deszcz o tym wie. Deszcz będzie milczał, przestanie w końcu padać, nie ma świadków, "kradzieży". 

Samotność bije z Twego wiersza.     Pozdrawiam J.    Ta piosenka jest niesamowita, zwłaszcza od 2, 25. 

 

 

Edytowane przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        A1: początek, » o ą e « trzy jądra sylabiczne b: szczerze, » e e « A2: oknem. » o  e « — Uważam ,że warto dodać 'noc oknem', bo mamy wtedy pełny rym asonansowy » o o e « a: przynoszę, » y o ę « masz trzy jądra sylabiczne b : wiem, że »ie e « A1:  początek, » o ą e « masz trzy jądra sylabiczne —  masz częściowy asonans a; gorące, » o  ą e « trzy jądra sylabiczne b:  lśnienie, » ie ie « A2: oknem. » o  e « dwa jądra sylabiczne — rym częściowo  asonansowy a: połączę; » o ą e « trzy jądra sylabiczne b: będę » ę  ę « A1: początek, » o ą e « —  rymy asonansowe   a: dłonie » o  ie « Dwa jądra sylabiczne b:  serce; » e  e « A2: oknem. » o  e « to samo tu — rymy asonansowe a: spokojnie, » o o e « trzy jądra sylabiczne b: lękiem. » ę  ie « A1: początek, » o ą e « trzy jądra sylabiczne A2: oknem. » o  e « dwa jądra sylabiczne   ___________________________________________________________   Vilanella jest, ok! Rymy mogą być mieszane i wcale nie muszą być jednakowe, jednak dla poprawy samej estetyki warto zdecydować, jakie rymy powinny być : rymy 'b'  w  tej formie są ok, natomiast rymy A1 A2 a — rymy asonansowe i  częściowo asonansowe.   Pozdrawiam
    • córuś dajże Bóg niej byś dożyła dwóch pacierzów tak rzekła matka która niezdarnie zezuwała chodaki i szła po klepisku niczem ten pański wyrobek szybiny ino ino z razu patrzeć jak wymłóci wiater oszklone fronty powyrywa mech poutykany w szczelinach a krowie łajno misternie upstrzone w poły dech wytarmoci pierutnie zimno wziarło się we światy szarpiąc olsze pokurczone gniąc świerki oropiałe płaczące żywicą tam hen w topieli chmur lękliwym skrzekiem umyknęło ptactwo kolebała bym ja cię kolebała kaj ten wietrzyk do cna świerujący a ty ino dziecino zlękniona nie zamykaj mi łocków modrących piastowała ja bym cię córuchno po społu z tym chmurzyskiem i borem szumiawym wymościła z pierzucha posłanko byle byś mi do cna nie zamrzała    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A "Danger, auto!" Tuareg nada
    • Przypadkiem, czyli jakimś tam zjawiskiem, ale też przypadkowo i nie wiadomo jednym czy / i drugim. Co do odmiany świata, to jedni bardziej, lub mniej, mu szkodzą, inni pomagają, każdy na swoją miarę. Pozdrawiam M. 
    • @Berenika97 wszystko jest ukartowane w niebie:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...