Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Wieczornik – drugie rozdanie

Dwugarbny tylko nocą  przysiada na parapecie – przysiada na kancie swojskości. Kwarcowa ściana przed nim ma znaczenie czysto teoretyczne, kruche jak senność. W tym czasie zaprzestaje monotonnej zabawy „w przód, w tył” przypominającej objawy choroby sierocej. Możliwe, że to znieruchomienie spowodowane jest strachem przed przekroczeniem granicy między zbiorem dźwięków domowych i tych innych. Lekko kiwa głowami, mruga powiekami jakby nadawał do mnie długie wiadomości alfabetem Morse’a. Czasem mlaśnie którąś gębą aby potwierdzić że tu jest. Gąb ma wiele więc mlaszcze dość często.

Mieszkanie na poddaszu ma swoje zalety i wady, nikt nie chodzi mi po głowie, jednak pokrętna akustyka budynku powoduje że słyszę wymieszane głosy sąsiadów z innych pięter. Głosy mają swoje gniazdo w rogu pokoju. Przestawiłem łóżko właśnie tam. Nie umiem usypiać w zupełnej ciszy. Mlaśnięcia dwugarbnego to za mało by wypełnić pustą przestrzeń między jawą a pierwszym snem.

Moją namiętność do podsłuchiwania tłumaczę sobie jako poszukiwanie prawdziwego życia. Kłótnie słychać najwyraźniej, ale przeważnie nie są interesujące. Zbyt jawne i nieskrępowane, przerywane trzaśnięciami drzwi. Znam to z autopsji. Dużo bardziej wciągające jest poszukiwanie szmerów, stuknięć i pourywanych zdań. Śmiech i płacz. Niektóre mieszkania przyciągają do siebie kolejnych lokatorów o podobnej mentalności i przyzwyczajeniach.

Wielogłowy wyciąga szyję, raz jedną, raz drugą, albo entą, i próbuje sięgnąć gębami do butelki z moją cytrynówką. Właściwie nie chcę pić więcej. Dlatego nie reaguję. Czekam na moment kiedy łby przeważą ciężar garbów i doniosły łomot zasygnalizuje upadek łakomczucha z parapetu. Nie pierwszy raz. Wielogłowy zlizuje alkohol z klepki, idzie mu dość szybko. Przymyka ciężkie powieki, do rana pozostanie na podłodze.

Szepty są freskiem na ścianie do której przykładam ucho. Delikatnym jak cień, ale  można rozpoznać granicę pomiędzy szarościami ciepła i chłodu. Szept jest intymnym spiskiem przeciw jawności uczuć.

Szelestem. Niewidzialne potrafi  kaleczyć.

Perfekcyjnie czyste szyby stwarzają niebezpieczeństwo błędów interpretacji istnienia Gdzie jest granica interpretacji?

Dwugarbny pochrapuje mieszaniną spirytusu i cytryn, porusza łapami jakby biegł. Mogę mu tylko zazdrościć

Edytowane przez Krzysztof_Kurc (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

  powinieneś pisać opowiadania. Aż szkoda, że nie ma następnego rozdziału. Słowo honoru, chętnie bym poczytał :)

Ponieważ to warsztat:  wyrzuciłbym "dokładnie" - zbyt dużo tego w mediach, czyli "nowomowie". Tutaj nie pasuje, bo to dobry tekst. Przyznam, że czekałem jeszcze na "tak naprawdę" - na szczęście nie ma :D

Aha, jeszcze popraw "jakby".

Pozdrawiam, pomyśl nad dalszym ciągiem, dwugarbny mógłby zdobyć popularność  :)

                   

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ok, poprawiam błędy.

To jest czwarta część Wieczornika, była dość długa przerwa. Pierwszy  "Wieczornik - sztuka asertywności" jest z 2011 roku.

                                  Pozdrawiam

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... :).. też to pamiętam i dlatego.. jestem Nata.
    • nie szukaj radości na siłę bo efekt będzie odwrotny bądź czuły kochany i miły a radość sama was dotknie :)))
    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.    Przyjęty przejęty   Ref. Jesteś nasz, jesteś nasz, a nie niczyj, a nie wasz ani się waż naszą wspólnotę jakkolwiek podważać jesteśmy melodyjnie grającą zgraną zgrają Drużyną A czyjeś sny i czyjeś marzenia są nam poczuciem bezpieczeństwa Czy czujesz? Czy czaisz? Czy czujesz?   W grona, również muzykantów, trzeba czasem przyjąć wakat stanowisk jest bowiem ogromnie niepożądany grono jak grono wysyła nam wszystkim zaproszenia i ma miejsce, bo zawsze ma, jakiś plan, jakiś egzamin   Do piastowania przyjmuje się tylko osoby przejęte które widzą, że sprawa jest ważna i wymaga naprawy które podejmą te wielce trudne ponad stany wyzwania by choćby ratować lub posprzątać upadającą przestrzeń   Przyjmujemy ponadto osoby nasze czyli przejęte mamy do nich pewność że będą walczyć w bandzie wiemy o nich niejedno, bywają pod naszym wpływem rządzą tutaj przeróżne mechanizmy szerokiej kontroli (ta teza też jest sprawdzona i pójdzie w czytanie)   Ref. Jesteś nasz, jesteś nasz, a nie niczyj, a nie wasz ani się waż naszą wspólnotę jakkolwiek podważać jesteśmy melodyjnie grającą zgraną zgrają Drużyną A czyjeś sny i czyjeś marzenia są nam poczuciem bezpieczeństwa Czy czujesz? Czy czaisz? Czy czujesz?   Wydawałaby się słuszną fraza nie bierzemy jeńców fraza tymczasem jak fraza nie opisuje aż tak reala urządzamy obozy, robimy różnych kadr zgrupowania nasi są tymi, nad którymi sprawujemy szeroką kontrolę   Zaliczamy tych swoich w przeróżne ważne poczety te są odmienne jak wielorakie podejmujemy działalności szereg poczetów jest mi jednak nieco przeto niechętna poczet uśmianych sprzedawców marzeń i snów bywa ok   Ten poczet zabawiany jest przez skoczny taniec dobra muzyka i doborowe towarzystwo tu przodują podryguje solidna grupa w blues rytm sztucznej myśli dyrygują tu i intelektualiści i komputerowi systemowcy   Ref. Jesteś nasz, jesteś nasz, a nie niczyj, a nie wasz ani się waż naszą wspólnotę jakkolwiek podważać jesteśmy melodyjnie grającą zgraną zgrają Drużyną A czyjeś sny i czyjeś marzenia są nam poczuciem bezpieczeństwa Czy czujesz? Czy czaisz? Czy czujesz?   Występuje jeszcze jeden istotny poczet – partnerski dama tylko przejętego przyjmie we własne posiadanie tego co pocieszy, tego który zaspokoi ach spełnieniem przeto ważnym jest by mieć do kogo się uśmiechać   Ref. Jesteś nasz, jesteś nasz, a nie niczyj, a nie wasz ani się waż naszą wspólnotę jakkolwiek podważać jesteśmy melodyjnie grającą zgraną zgrają Drużyną A czyjeś sny i czyjeś marzenia są nam poczuciem bezpieczeństwa Czy czujesz? Czy czaisz? Czy czujesz?   Tekst jak tekst tylko jest. Melodia jak melodia gra jedynie. Sen jak sen wymyśla rzeczywistość. Marzenia jak marzenia figurują by je spełniać.   Poproszę zatem certyfikat tęsknoty, samotności i impry!!      
    • wybaczam łatwo powiedzieć lecz sercem wybaczyć winę nie wróci co było przedtem  sklejony wazon już inny*   * sklejony wazon małżeństwo to cudowny kryształowy wazon załamujący światło w kolorach tęczy w którym kwiaty stoją w wodzie w przypadku zdrady to tak jakby z rąk wypadł i się stłukł owszem można go posklejać ale wody się w niego nie wleje a kwiaty będą najpiękniejsze ale suszone
    • nauczmy się siebie kochać a potem obdarzmy innych miłością nie tylko w slowach lecz sercem troską i czynem :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...