Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dawno Ciebie nie było. Witaj Enchant. Nie rozumiem dlaczego wiersz znalazł się w warsztacie? Czy nie czujesz się do końca pewna w tym co mówisz? Dla mnie ten utwór jest jak najbardziej skończony. Nie wiem co chciałabyś tutaj poprawić? Miejscami załamuje się rytm, bo większość wersów ma akcent na 4 głosce, a w dwóch czy trzech jest na piątej. Nierówność wersów nie pozwala nazwać go klasycznym wierszem rymowanym, bo jest wolnym. Ale dość konsekwentny akcent na  tej czwartej głosce sprawia, że tych skoków pomiędzy 8,9 a 10 głosek się nie odczuwa. Ale w sumie idę na ten kompromis, bo wydaje mi się, że szukanie dokładności w budowie odbyłoby się ze stratą dla warstwy przekazu. 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Jak dawno Cię nie czytałam, Enchant :))

 

Jako ignorantka muzyczna zwykle nie odnajduję się w muzycznych wierszach,

ale tutaj takie ładne obrazki wymalowałaś, że jestem zauroczona :)

 

Pozdrawiam serdecznie :)

Opublikowano

Dziękuję, Kocie. Miło Cię widzieć tutaj. Z tym wierszem mam taki problem, że chciałabym zrobić go regularnym, zachowując jednocześnie ostatnią zwrotkę.

Ale nie potrafię. Szczerze mówiąc, liczyłam na to, że jakoś wpadnę na pomysł zmiany, jak wstawię do warsztatu. 

Cóż, może po prostu wiersze regularne nie są dla mnie.

 

Opublikowano

Befano, dziękuję za obecność i miło mi, że wiersz przemówił do Ciebie.

 

Deonix, cieszę się tym bardziej. Ok dawno, dawno, ale matura zobowiązuje :)

 

Marcinie, Ciebie również fajnie było zobaczyć. Miło, że się podoba.

 

Bajago, nieskromnie powiem, że j'a ten fragment też lubię :)

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nareszcie zgoda na ekshumacje... Choć czasu upłynęło tak wiele... Bolały wspomnienia w cichy szloch przyobleczone, Padało nocami tysiące łez…   Zgoda niepełna... częściowa... Wciąż więzną w gardle niewykrzyczane słowa... O bólu który w kresowych rodzinach, Tlił się przez kolejne pokolenia...   A przecież każdy człowiek, Zasługuje na godny pochówek, By migocący znicza płomień, Cichym dla niego był hołdem,   By kamienny nagrobek, Wiernie pamięci o nim strzegł, Imię i nazwisko na nim wyryte, Milczącym pozostało świadectwem…   Nareszcie godny pogrzeb… Polaków zgładzonych przed laty okrutnie, Przez w ludzkich skórach kryjące się bestie, Pogardą i nienawiścią nocami upojone…   Tamtej strasznej nocy w Puźnikach, Ciągnąca się noc całą mordów orgia, Dziesiątki bezbronnych ofiar przyniosła, Zebrała śmierć okrutne swe żniwa.   Bohaterska polskiej samoobrony postawa, Chaotyczna desperacka wymiana ognia, Niewiele pomogła i na niewiele się zdała, Gdy z kilku stron zmasowany nastąpił atak.   Spod bezlitosnych siekier ciosów Banderowskich zwyrodnialców i okrutników, Do uciekających z karabinów strzałów, Pozostał tylko wypełniony zwłokami rów…   Po tak długim czasie, Nikczemnego tłumienia prawdy bolesnej, Przyodziewania jej w kłamstwa łachmany podłe, Tuszowania przez propagandę,   Dziesiątki lat zwodzenia, Kluczenia w międzynarodowych relacjach, Podłych prób o ludobójstwie prawdy ukrywania Oddalały żądanych ekshumacji czas…   By w cieniu kolejnej wojny, Niechętnie padły wymuszone zgody, By pozwolono pomordowanych uczcić, Na polskich kresach w obrządku katolickim,   By z ust polskich księży, W cieniu tamtych zbrodni straszliwych, Padły słowa o Życiu Wiecznym, By złożono trumny do poświęconej ziemi…   Choć niewysłowionych cierpień ogrom, Milionów Polaków na kresach dotknął, Czapkując radosnym z dzieciństwa chwilom, Otulili czule swe wspomnienia pamięcią.   I gdy snem znużone przymkną się powieki, Wspomnieniami w blasku księżyca otuleni, Pielgrzymują nocami do sanktuariów kresowych, Starzy zza Buga przesiedleńcy.   A gdy niejednej księżycowej nocy, Starzy siwowłosy kresowiacy, Modlą się za swych przodków i bliskich, My także za nich się pomódlmy…   Za pomordowanych w Puźnikach, Za zgładzonych we wszystkich częściach Wołynia, Niech popłynie i nasza cicha modlitwa, Przyobleczona w piękne polskiego języka słowa…   - Wiersz poświęcony pamięci Polaków pomordowanych w Puźnikach w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku przez sotnie z kurenia Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Petra Chamczuka „Bystrego”.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • Jar na głaz; a tu ile może jeżom Eliuta - załga raj.  
    • Mat Ina - żet, ale że ty zbiorom, i moro bzy - też Ela, też Ani tam.    
    • Gór udar; rad ucięto w kwotę, i cuda - radu róg.  
    • @Migrena Najserdeczniej Dziękuję!... Z całego serca!... Pozdrawiam!   @violetta I słusznie!... Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...