Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Mojemu Kotu Szaroburemu

żeby ze mną rozmawiał

żeby mnie rozumiał

zamiast oskarżać bez rozmów i pytań

zamiast mnie porzucać

 i robić nam obojgu nadciśnienie

 

Czasem zostawiasz mnie nagle
w sklepie, na życia zakręcie,
pod przystankowym żaglem,
na przyjęciu, koncercie,
na stacji metra i w łóżku,
przy stole, w moim serduszku,
obrażony jak chmura nocą,
nie wiadomo, dlaczego i o co.

Lecz jeśli mnie krzywdzić nie chcesz,
otul mnie ciepłym gestem,
powiedz magiczne słowo.
Przecież czuję, więc jestem.

Czasem mnie winisz o wszystko,
co tylko nam się nie uda,
bo sam chcesz mieć kartę czystą;
ale to czysta obłuda.
Po diabła szukać tej winy?
Wszak wcale tak nie musimy:
razić gromem, obrazić się nocą,
nie wiadomo, dlaczego i o co.

Więc jeśli mnie krzywdzić nie chcesz,
otul mnie ciepłym gestem,
powiedz magiczne słowo.
Przecież czekam, tu jestem!

Oddaj weekendy zepsute,
oddaj zamarłe marzenia,
letnie dni mrozem skute,
słońca wtrącone do cienia;
jeśli cię trochę obchodzę,
nie depcz mnie już po drodze,
obrażony jak chmura nocą,
nie wiadomo, dlaczego i o co.

No chyba że krzywdzić mnie chcesz,
wrogim odpychać gestem,
ranić fałszywym słowem...
Kim dla mnie naprawdę jesteś?

Piaseczno 4.09.2017 r.

Edytowane przez Oxyvia (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Osobisty z serducha i pełen goryczy, ale ta gorycz wypływa z miłości, nie z czego innego.

Dziękuję Ci, Bolku, za czytanie i przymiotnik "dobry".

Serdeczeństwa. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Heh!... Witaj więc w klubie, Bono. Jest nas trochę, tych "winnych wszystkiemu" kobiet. Chyba powinnyśmy założyć jakiś związek, partię albo grupę na FB? ;)))

Serdecznie!

Opublikowano

Witam -  ładnie i zgrabnie wybuchłaś szczerością - co ja mogę powiedzieć - wiersz zatrzymuje zmusza do refleksji

co  jest dużym jego plusem Oxyvio.

                                                                                                                                                     Ubranego w uśmiech dnia życzę

                                                                                                                                                                                        

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję Ci , Waldemarze, za Twoje miłe pochwały dla mojego wiersza i za zrozumienie.

Uśmiecham się, uśmiecham, taka moja natura. :)

Ja Tobie tego samego życzę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nareszcie zgoda na ekshumacje... Choć czasu upłynęło tak wiele... Bolały wspomnienia w cichy szloch przyobleczone, Padało nocami tysiące łez…   Zgoda niepełna... częściowa... Wciąż więzną w gardle niewykrzyczane słowa... O bólu który w kresowych rodzinach, Tlił się przez kolejne pokolenia...   A przecież każdy człowiek, Zasługuje na godny pochówek, By migocący znicza płomień, Cichym dla niego był hołdem,   By kamienny nagrobek, Wiernie pamięci o nim strzegł, Imię i nazwisko na nim wyryte, Milczącym pozostało świadectwem…   Nareszcie godny pogrzeb… Polaków zgładzonych przed laty okrutnie, Przez w ludzkich skórach kryjące się bestie, Pogardą i nienawiścią nocami upojone…   Tamtej strasznej nocy w Puźnikach, Ciągnąca się noc całą mordów orgia, Dziesiątki bezbronnych ofiar przyniosła, Zebrała śmierć okrutne swe żniwa.   Bohaterska polskiej samoobrony postawa, Chaotyczna desperacka wymiana ognia, Niewiele pomogła i na niewiele się zdała, Gdy z kilku stron zmasowany nastąpił atak.   Spod bezlitosnych siekier ciosów Banderowskich zwyrodnialców i okrutników, Do uciekających z karabinów strzałów, Pozostał tylko wypełniony zwłokami rów…   Po tak długim czasie, Nikczemnego tłumienia prawdy bolesnej, Przyodziewania jej w kłamstwa łachmany podłe, Tuszowania przez propagandę,   Dziesiątki lat zwodzenia, Kluczenia w międzynarodowych relacjach, Podłych prób o ludobójstwie prawdy ukrywania Oddalały żądanych ekshumacji czas…   By w cieniu kolejnej wojny, Niechętnie padły wymuszone zgody, By pozwolono pomordowanych uczcić, Na polskich kresach w obrządku katolickim,   By z ust polskich księży, W cieniu tamtych zbrodni straszliwych, Padły słowa o Życiu Wiecznym, By złożono trumny do poświęconej ziemi…   Choć niewysłowionych cierpień ogrom, Milionów Polaków na kresach dotknął, Czapkując radosnym z dzieciństwa chwilom, Otulili czule swe wspomnienia pamięcią.   I gdy snem znużone przymkną się powieki, Wspomnieniami w blasku księżyca otuleni, Pielgrzymują nocami do sanktuariów kresowych, Starzy zza Buga przesiedleńcy.   A gdy niejednej księżycowej nocy, Starzy siwowłosy kresowiacy, Modlą się za swych przodków i bliskich, My także za nich się pomódlmy…   Za pomordowanych w Puźnikach, Za zgładzonych we wszystkich częściach Wołynia, Niech popłynie i nasza cicha modlitwa, Przyobleczona w piękne polskiego języka słowa…   - Wiersz poświęcony pamięci Polaków pomordowanych w Puźnikach w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku przez sotnie z kurenia Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Petra Chamczuka „Bystrego”.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • Jar na głaz; a tu ile może jeżom Eliuta - załga raj.  
    • Mat Ina - żet, ale że ty zbiorom, i moro bzy - też Ela, też Ani tam.    
    • Gór udar; rad ucięto w kwotę, i cuda - radu róg.  
    • @Migrena Najserdeczniej Dziękuję!... Z całego serca!... Pozdrawiam!   @violetta I słusznie!... Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...