Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

nie bał  się następnych zakrętów

czuł że już więcej ich nie będzie

bo na jego horyzoncie powoli ale

wyraźnie pokazywało się trudne

 

nie bał się być niekochanym 

całe życie ocierał się o miłość

która gdy zaszła potrzeba to

podała mu swoje dłonie

 

nie bał się że kiedyś odejdzie

myślał nie będę pierwszy ani

ostatni  który tego dokona

człowiek umierał umiera i będzie

 

jednego tylko bardzo się obawiał

czy świat który uczył go życia

dalej będzie innym przyjazny

czy nie skłóci  się sam z sobą

 

czy człowiek człowiekowi będzie

dalej bratem a nie kimś kto swe

nogi podkłada temu co ma sens

jest czyste i bardzo wyraźne

 

które było  największym jego

wędrówki skarbem  mimo że

był tylko jedną z minionych 

chwil 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Nawet podoba mi się ta refleksja. Choć ciężko mi z nią, mam różne na to fazy, od akceptacji po dość niedawno wręcz rozpaczliwe, za szybko to życie mija, ot co, przypomniałeś mi tym wierszem mój jakiś taki ból, zdrapałeś strupek albo gorzej. Sorry, jeśli zbyt szczerze się rozgrzebałam...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To słowo 'trudne' mnie chyba tak zaskoczyło i rozbiło. Ale nie mnie się użalać, statystycznie ujmując kwestię, za to Ty zrobiłeś to godnie, z podniesioną głową. 

Jedyne z czym się tu nie zgadzam, to kondycja świata, człowieka, wg wiersza stan na dziś jest dobry:

Ja niestety odczuwam świat przez inwersję tego. Ale to nie znaczy, że ludzie są tylko braćmi lub tylko wilkami, są tacy i tacy, dzieje się od zawsze jedno i drugie. Ale z 2strony to pocieszające, że ktoś widzi w nas jednak więcej dobrego. Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tu musisz zdecydować - pierwszy to i konsekwentnie ostatni

A jeśli ostatnim to dlatego, że pierwszego

Tyle w warsztacie, Waldemarze

 

Dla mnie, człowiek, który kłopocze się o to jaki będzie świat, po tym, kiedy już z niego odejdzie, jest kimś, kto pojmuje swoją rolę jako bycie jednym z ogniw pomiędzy przeszłością, a przyszłością ludzkości. Który nie rzuca przysłowiowego : "a po nas choćby potop".

Można żyć w przeświadczeniu, ze się jest tutaj po to aby przeżyć nieco ciekawych doznań, a można żyć ze świadomością, że się coś tworzy - lidzkość - lepszą i doskonalszą z pokolenia na pokolenie. Pozdrawiam

 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam i bardzo dziękuje za tak obfity komentarz - wiem wiersz nie jest łatwy  - tym bardziej dziękuje

za zatrzymanie się.

                                                                                                                                                                                  Spokoju i słońca życzę

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam serdecznie -  pisząc wiersz miałem na myśli Jana Pawła -  naszego papieża

I myślę że on się martwił co będzie że światem potem jaki będzie.

Komu jak komu ale jemu na pewno zależało co świat zrobi z jego naukami.

Warsztat poprawiłem.

                     Dzięki że byłeś i zabrałeś głos.                                                                           

                                                                                                                                                   Pozd.

                                                                                                                                             

Opublikowano

Przepłynęło to życie niczym górski potok, rwący po drodze mijające chwile

Różniły się tak jak ludzie je przeżywający i sytuacja w jakiej się znaleźli. W zasadzie chcemy by po nas zosotało coś dobrego gdy nas zabraknie,zostawiamy tu bliskich nam ludzi. Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam  - na tym to polega -  powoli ale skutecznie dążyć do celu - nie od razu Kraków zbudowano.

Wielkie dziękuje za taki komentarz..

                                                                                                                                                                                         Kolorowej nocy życzę                          

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam - cieszy mnie że wiersz się podoba - dzięki Bolesławie.

                                                                                                                                          Pozd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • zastanawiam się jak z biegiem czasu osiada na stopach proch ziemi chociaż co wieczór obmywam swoje winy   zastanawiam się jak z biegiem rzeki płyną bez sił szkliste ryby umierają w sobie każda z nich jest zbiegiem przed sidłami losu   zastanawiam się może pod prąd chociaż trudniej tuż przed nigdy w trakcie schwytać  dzień w odwrotną stronę jest istotą udomowić cień   może za rękę mocno złapać głęboki sen nad rzeką przysiąść pozwolić niech płynie każde pytanie czy dobrze że echo jest zmęczone   nie wiem wiesz wiemy nie i to  tyle nikt nie utrzyma w garści motyla                                                
    • Szef rządu jasno dał do zrozumienia, że to on ustrojowo odpowiada za politykę Państwa Polskiego i błysnął doskonałą znajomością Ustawy Zasadniczej - Konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej.   Źródło: Do Rzeczy    Tak, ustrojowo - tak, a jego rządy muszą być oparte o Ustawę Zasadniczą - Konstytucję Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, a nie o Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jednak: zwierzchnikiem Sił Zbrojnych jest Prezydent Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, także - podpisywanie jakichkolwiek ustaw po opinii ze strony Trybunału Konstytucyjnego Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - to też leży w gestii głowy Państwa Polskiego, otóż to: w Polsce są trzy władze - ustawodawcza, sądownicza i wykonawcza, natomiast: władzę nadrzędną nad tymi władzami sprawuje po prostu Naród Polski i to władze publiczne mają obowiązek służyć Narodowi Polskiemu - nie na odwrót.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej - niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...