Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

na płocie przez który chodziłem

na pachtę znalazłem  wspomnienia

na trzepaku beztroskie  uśmiechy

przeszkadzające okiennym sąsiadom 

 

na staruszku drzewie ostrą strzałę

przebijającą lubiane serce

w piwnicy pierwszy pocałunek

który do dziś mnie kręci

 

widze te wszystkie chwile jakby

w zamglonej oddali choć są  

tylko we mnie to mimo to

ciągle mnie cieszą

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Podoba mi się pomysł na wiersz

i pierwsze dwie zwrotki, mają fajny klimat.

Natomiast trzecia jest w moim odczuciu trochę nazbyt oczywista

i składniowo zakręcona. A gdyby tak...

 

w oddali widzę te wszystkie chwile

które wówczas miały sens

mimo że się w czasie rozmyły

ich szczerość wciąż buduje wspomnienia

 

 

To oczywiście tylko propozycja,

która niezamierzenie modyfikuje nieco pierwotny sens :)

 

Pozdrawiam :)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale miło jest  za wrócić pamięcią - dzięki  za czytanie.

                                                                                                                                                                           Udanego i miłego życzę

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam i dziękuje że czytałaś - nawet ciekawa twoja propozycja -  pomyślę co z tym zrobić - póki co jest jak jest.

\                                                                                                                                                                                                            Ciepełka życzę 

 

Opublikowano

Aż musiałem pogrzebać w necie, co to ta pachta, bo nie spotkałem się z tym terminem wcześniej.
Koniec roku, początek nowego to okres kiedy spoglądamy za siebie, a i również z nadzieją spozieramy w przyszłość.

Spełnienia marzeń, Waldemarze. Pozdrawiam

Opublikowano

Witaj Waldemar

Ty zyjesz przeszloscia

no moze nie:)

a ja caly czas myslie o twoim poprzednim wierszu

wlasciwie nim zyje 

puki emocje mnie ne nie opuszcza

,,Z okazji nowego roku"

 

Bardzo emocjonalny

mam nadzieje ze nie jestes czlowiekiem

ktory jest na uslugach systemu

 

Gdy go czytam naprawde czuje te emocje

ktore system wprowadza.

 

Sa one strachem

pozbadzmy sig go

 

Zdrowia! zycze

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam i dziękuje za to że byłeś pod wierszem.

                                                                                                                                                          Pozd.

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj -  nie obawiaj się do żadnego układu nie należałem ani nie należę - no może tylko do Związku Wędkarskiego

Lecz gdy się źle działo w .pełni znaczenia  tego słowa byłem aktywny czego się nie wstydzę ale to stare dzieje.

Teraz młodzi niech walczą o swoje ale nie przesadnie -  ja myślę że swoje zrobiłem.

Dziękuję że czytasz moje wiersze  i że się podobają.

                                                                                                                                                         Pozd.

 

Opublikowano

Bardzo fajny wiersz.

Dzieciństwo nie mija, jest ciągle obecne w nas. :)

Dwie pierwsze zwrotki bardzo poetyckie za sprawą obrazów, które przywołują wspomnienia dzieciństwa. Ale ostatnia strofa odbija od poprzednich i jest właściwie napisana prozą. Może wcale nie jest potrzebna?

A może zakończyć jakoś tak:

 

widzę te wszystkie chwile

jakby w zamglonej oddali

choć przecież są tylko we mnie

 

Ale to tylko taka moja propozycja, oczywiście wiersz jest Twój i możesz zakończyć go całkiem inaczej.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam -  dziękuje że jesteś pod wierszem - ciup z twej rady wykorzystałem - ale czy dobrze to się okaże.

                                                                                                                                                                                                          Spokojnej nocy życzę

Opublikowano (edytowane)

Witaj Waldemar.

 

Znow jestem spuzniony z odpowiedzia pewno ze dwa wiersze, ty jestes produktywny a ja nie mam czasu .

Wiersz jak wiersz to pociag startuje, jest rozpedzony, i musi chamowac

ale jak to czasami w pociogu mozna znalesc zlodzieji, bydlo, ludzi do pogadania i grubasow co jedza tluste kielbasy.

A u ciebie w pociagu znalazlem

,,na trzepaku beztroskie  uśmiechy

przeszkadzające okiennym sąsiadom "

to otworzylo mi swiadomosc dlaczego w polsce choduje sie GMO

oczywiscie niby nie  wolno ale eksperymentalnie mozna

i po co daje sie tyle strzykaf malym dzieciom

tak/se mysle (mam nadzieje ze czarna wolga nie przyjedzie)

teraz to za malo zeby cos komus przeszkadzalo

teraz trzeba zmienic genom u ludzi zeby im sprezynka w  tylku wyrosla

by lepiej mogli sobie doskoczyc do gardel.

 

Zdrowia zycze

 

 

 

Edytowane przez a.z.i_xxx (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Idziemy. Las jeszcze śpi, ale już czuje nasz oddech - gałązki pochylają się nad nami jak anioły, które chciałyby dotknąć tego ciepła między naszymi dłońmi. Mech pod stopami jest miękki jak skóra snu, jak cienka warstwa marzenia, która ugina się pod nami, zapamiętując każdy krok, każde drżenie, każde zbliżenie ramion. Trzymam Twoją dłoń - delikatną, drżącą, pełną ukrytych iskier - i czuję, jak pulsuje w niej światło, jakby Twój puls chciał wejść w równy rytm z moim. Opowiadam Ci bajki : o drzewie, co marzyło o gwiazdach, o rzece, która nosi na plecach całe niebo, o wilkach uczących noc oddychać śpiewem. A Ty śmiejesz się - tym swoim dziewczęcym  śmiechem, co rozświetla ciemność, dotyka mojej szyi jak ciepły powiew - i wtedy wiem, że każda opowieść jest o nas, choć ani jedno słowo nie wypowiada naszych imion. I nagle wiem - wystarczy jeden Twój dotyk, ten najcichszy, by we mnie rozświetlić całe niebo - takie, które drży w rytmie Twojego oddechu. A potem - pojawia się siódme niebo. Nie nad nami, lecz tu, w przestrzeni pomiędzy, gdzie Twoje palce wtapiają się w moje, gdzie nasze oddechy stają się jednym cichym płomieniem, którego nie gasi nawet chłód lasu. Idziemy dalej, po mchu, co pamięta nas lepiej niż czas; po świetle, które łapie się Twoich włosów jak rozgrzane złote nici; po ciszy, która owija nas jak miękka chusta, nie pytając, dokąd zmierzamy. A las, ten stary, wierny las, szepcze za nami: - wróćcie. Bo jeszcze nie wszystkie drżenia opowiedzieliście sobie dotykiem.                      
    • @Laura Alszerpodrywa dziewczyny:)
    • @violetta sugerujesz, że Migrena to agent 007? ;) 
    • @Kwiatuszek

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Kwiatek dla Kwiatka :)   A wiesz, dwóch gości rozmawia, na temat tego, co powiedzieć kobiecie, dając jej kwiatka. - Jak to co?  Zwyczajnie,  - Kwiatek dla kwiatka.  Ale akurat przydarzyło się pudełko czekoladek więc... - Pudło dla pudła, powiedział. 
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...