Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

z oczu przymrużonych wyszedłem
i światła błyskotliwe w pod
czerwonym urazem

dusze jemy palcem wskazującym
przyciągając fragmenty
czymś dla mnie

w porządku ustawiam kolejne znajmości
pod ścianą w ogniu krzyżowym
do momentu zniknięcia

nerwy wpychają pod kratkę
miejsca znajome panując chaos
na wyciągnięcie ręki

towarzystwo niczyje jest mi potrzebne
i kręcone włosy tylko nastawiają
optymistycznie

sen najgorszym nie tylko na chwile
przeklinania wspomnianych
depersonalizacji

powietrze puchnie z grawitacją leniwą
przez godzin pare symulując
podjęzykowe

punktualnie

interrakcje na poziomie horyzontalnym
odwracają kartki i
podróz dobiega końca


w związku z naruszeniem pkt 5f oraz 5i oraz na podstawie pkt 6f regulaminu serwisu dokonano modyfikacji tytułu wiersza.
Prosimy o niezamieszczanie znaków graficznych (w tym przypadku kropek) nie mających związku z tematem i treścią utworu.

[u]M O D E R A T O R[/u]

Opublikowano

a mi że się nie bardzo podbobie. moze to te przerzutnie i wyliczankowate pociągi do niebios a moze: " światła błyskotliwe w pod
czerwonym urazem" ---> to chyba nieporozumienie albo jestem za głupi. pozdrawiam. i fajnego płodnego nowego roku żeby milszy był i bardziej górnolotny acz przyziemny :))

Opublikowano

znów poezja godna poezji współczesnej ale zbyt kręci się wokół konstrukcji psychologicznej autora,brak szerszego przesłania dla przeciętnych zjadaczy chleba,którzy czekają jak na boskie zmiłowanie.Dlatego" Pan Tadeusz" Mickiewicza ciągle cieszy się zainteresowaniem.

Opublikowano

myśle ze czytelnicy którzy mają pojęcie akurat o tego typu jeździe zrozumieliby wiersz...
ale tez nie o to chodzi... zagmatwałem.. trudno... poprawie sie nastepnym razem - może...

dzieki za opinie

tera

Opublikowano

świetny wiersz bardzo mi się podoba...cóż moim zdaniem kazdy niech sobie poukłada nad tym wierszem swoje refleksje...tym razem się z Tobą zgodzę.....faktem jest ze nie jest to wiersz dla kazdego i dobrze.....bo wtedy byłby szary jak większosc tutaj....jednak dla tego kto go poczuje jest naprawdę niezły....dla mnie od tego momentu jest tylko gorzej....
......powietrze puchnie z grawitacją leniwą
przez godzin pare symulując
podjęzykowe

punktualnie

interrakcje na poziomie horyzontalnym
odwracają kartki i
podróz dobiega końca

...ale całosć do mnie trafia

pozdrawiam

Filip

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
    • @MIROSŁAW C. króciutkie i cieszy:)
    • @piąteprzezdziesiąte Może być i o mężczyznach i o kobietach również. To pojemny tekst tematycznie. Dziękuję i również pozdrawiam. 
    • @Somalija na wesele sobie uszyłam, jeszcze będę miała słodką różową, będę miała też nocleg z hotelu. Była, tam kiedyś w restauracji i taki zameczek w Bałtowie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...