Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przekierowanie


Rekomendowane odpowiedzi

krzesełka cztery stworzyły kokpit
panel wycięty został z kartonu
w pokoju przygód potworów z szafy
szalona głowa żądna przeżyć

wpada pod kołdrę rzutem na taśmę
zwinnie mijając złowieszczą lawę
by skryć się w zimnej jaskini z puchu
kolejnych przygód poczwar i duchów

więc zamiast w ekran szklany wzrok wlepiać
lepiej wyruszyć w krainę baśni
tej przez nikogo niezapomnianej

pięknej dziecięcej wyobraźni 

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem ładny nieregularniak Ci wyszedł :)

W drugim wersie ostatniej zwrotki zabrakło "ć" w "wyruszyć".

 

Nie podoba mi się jednak puenta.

Nie podoba brzmieniowo, nie znaczeniowo.

Osobiście napisałabym:

 

tej jeszcze gdzieś tam pozostałej

pięknej dziecięcej imaginacji

 

Ale zrobisz,

co uważasz za słuszne,

rzecz jasna :)

 

Pozdrawiam :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowa i słowa ;) Neologizmy typu... "wkurzać", etymologia od "wkurwiania" [!], niemniej to ohydztwo wyparło: (z)denerwować, zezłościć, rozzłościć się. I od tego "wkurwiania", pardon: "wkurzania" utworzono przymiotniki, imiesłowy etc. w nawet całkiem eleganckiej publicystyce.

Nie wszystkie neologizmy są akceptowalne. Przeze mnie. Tak jak "halniak".

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Doszło do tego, że technologia zmienia naszą osobowość na niespotykaną nigdy skalę. Stajemy się błyskawicznie trochę innym gatunkiem niż ten homo sprzed 30-40 lat. Stąd też gry izabawy najmłodszych wyglądają dziś inaczej.

Kiedyś na pierwszą komunię dawało się zegarek, żeby człowiek nie spóźnił się przypadkiem na własny pogrzeb. Dzisiaj jest to smartfon, tablet komputer. Żeby człowiek o tym pogrzebie nie miał czasu myśleć.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Jestem za. Nawet wpisałbym to do konstytucji gdyby to ode mnie zależało.

 

                                                                                                                                                          pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Natuskaa    Azupełnie "(...) próba przygotowania rodzica (...)". Widzisz, "Czas Ci w tę drogę" napisałem ex post - już dowiedziawszy się o przejściu Taty.     Pozdrawiam Cię. 
    • @Nata_Kruk Ooo, dziękuję, bardzo wyszukany i dobry tekst. No ale poza mężczyzną i kobietą jest jeszcze coś takiego jak timing. A to dopiero jest ciężka historia :)
    • Piękny i jednocześnie niezwykle smutny tekst. Mam na myśli również komentarz, który odbieram jako jego integralną część. Pozdrawiam        
    • istne tornado myśli. chcę stworzyć grę wideo. będzie polegała na krojeniu uszu na czas, cięciu ich przy dźwiękach k-popu. uszu ludzkich i obcych, animalnych. zatytułuję ją "Łowcy chomąt". bo tak. albo "Anielica wątrobowa". ma być schludnie, a więc brzydko, z rozmachem i w jaskrawiźnie. ten tekst to mokropis, a ja na tę chwilę jestem skrybą szalonego władcy, garbię się z piórem nad wyprawioną wielbłądzią skórą. za ścianą, na sali balowej trwa taniec-obsypaniec, damy dworu krążą w parach, w kółeczku, w kółeczku, po czym przystają jedna przed drugą i kłaniają się w pas, wymieniają wszami zasiedlającymi peruki-kopce, wełniane termitiery. niedawno król zarządził zdobienie krwinek, zawezwał najświatlejszego naukowca z jedynym w okolicy mikroskopem, kazał odciągać sobie juchę, łapać każdy erytrocyt i leukocyt, stroić go mikropłatkami złota, maciupeńkimi guzikami z masy perłowej, i następnie wpuszczać z powrotem w żyły "ubogaconą" krew. w kuluarach przebąkuje się, że niechybnie rozkaże robić tak z nasieniem, inkrustować plemniki. w głowie wiruje mi rozkwiecona machina. chciałbym popełnić tekst miłosny, ale zamiast tego tworzy się historia amerykańskiego mściciela z liceum, który postanowił wziąć odwet na dziewczynie, która nie dość, że go rzuciła, to jeszcze dokonała aborcji, usunęła ich wspólne dziecko. zakrada się nasz high school avenger do prywatnego gabinetu ginekologicznego, grzebie w odpadach medycznych. znajduje. dwa dni później na szesnaste urodziny jego eks dostaje przesyłkę kurierską. torcik w prezencie od tajemniczego wielbiciela (spokojnie – nie zatruty). łatwo się domyślić, co zostało dodane do słodkiego truskawkowego kremu, co , nieco kanibalistycznie, zjada, niczego nieświadoma, sweet sixteen. historie w mojej wyobraźni szpetnieją, skóra, na której piszę, należy do średnio oswojonego smoka. choroba jasna – on żyje.
    • @aff A ja nie dość, ze nie mam netu w komórce, to jeszcze... w ogóle nie mam komórki i nigdy nie miałem.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...