Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 Nigdy nie jest za późno

by nudne życie zmienić

rozkruszyć stare mury

na bungee skoczyć z wieży

gdzie od lat uwięziony

kraczesz jak wszyscy kraczą

bo przecież uwierzyłeś

 że dziś niewiele znaczysz

 

czy jesteś już spłaszczony

wygody życia walcem

nadzieja szybko kona

nie wierzysz w dobrą gwiazdę

dzień nowy jutro przyjdzie

rzuci nowe wyzwania

podniesiesz rękawice

w którym szeregu staniesz

 

 tak często nie wierzymy

że może być inaczej

a można zmienić wszystko

poglądy, wiarę, pracę

 lecz wciąż paraliżuje

podjęcie naszych działań

 ten czas upływający

 jego nie zatrzymamy

 

i wtedy tłumaczymy

że chyba już za późno

za szybko on ucieka

a zmienić siebie trudno

nigdy nie jest za późno

zawsze jest czas na zmiany

lecz my cieszymy się z tego

co aktualnie mamy

Edytowane przez Andrzej_Wojnowski (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję.

Interpunkcja nie jest moją mocną stroną.

                                                                                                                 pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Miło się czyta ale tak mnie zatrzymało w tym miejscu.

Cóż to może być wygodny walec?

 

Tak odbieram to iż Autor chciał powiedzieć, że wygoda

jak walec spłaszcza człowieka w tym sensie,

że w imię wygody rezygnuje on z tego co niesie ryzyko a zatem i niewygody.

 

Jeśli tak to czy nie  lepiej byłoby

"wygody życia walcem" ?

 

Pozdrawiam

 

Bogusław

Edytowane przez Freemen (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Hmmm... to zmiany czy stagnacja?

Od początku konsekwentnie brniesz w kierunku przeczenia tezie - "nigdy nie jest za późno" :)

 

Jeśli jednak zmiany to :

 

nigdy nie jest za późno

zawsze jest czas na zmiany

zmieniajmy ale i cieszmy

z tego co aktualnie mamy.

 

No tak bym to ujęła :)

 

Opublikowano

Witaj  -  tacy jesteśmy  -  nikt  i nic tego nie  zmieni.

A wiersz na plusa.

                                                                                                                          pozd.                                                                                                         

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Sam nie wiem. Dziękuję . Ten tekst to takie ćwiczenie warsztatu i każdą uwagę chętnie przyjmuję.

 

                                                                                                                                                  pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dzięki Waldku.

Jak sami nie chcemy się zmienić to faktycznie tego nic nie zmieni.

 

                                                                                                                                                pozdrawiam

Opublikowano

a jednak brzmi optymistycznie , zawsze jest nadzieja , spostrzeżenie jest trafne lubimy stabilizację jednak nie zauważamy kiedy zmienia się w  stagnację, ostatnio czytałam myśl Kafki , że tak wiele rzeczy odwraca naszą uwagę , ze wcale nie umiemy już zauważyć od czego, to " coś ,, właśnie nam umyka

pozdrawiam Kredens

Opublikowano

Andrzeju, rozumiem, "co Autor chciał przez to powiedzieć". :) Zgadzam się, że często ludzi ogarnia marazm i mimo narzekania nie próbują niczego zmienić, bo albo nie czują się na siłach, albo nie mając czasu na to, albo uważają, że już jest za późno. Tymczasem nigdy nie jest za późno na dobre zmiany - ja tez tak uważam. I nie osiadam na laurach. :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Śniłem cię — jak śni się zapach nieznanej jeszcze skóry, nim dotknie go wieczór w niepojętym geście światła. Twoje imię nie padło ani razu — a jednak w każdym drgnieniu powieki odnajdywałem jego cień. Byłaś tylko spojrzeniem, które zatrzymałem zbyt długo — i właśnie to „zbyt” zaczęło we mnie pulsować. Nie wiem, czy to grzech — czy tylko światło odbite w źrenicach, które wiedzą więcej niż chciałyby przyznać. Czasem myśl o tobie jest jak tkanina — przeźroczysta, chłodna, lecz przyciąga ciepło dłoni, której nigdy nie miałem odwagi położyć. Między nami jest przestrzeń wypełniona nieobecnością — tak gęsta, że mogłaby być dotykiem. Kocham cię z daleka — nie przez brak bliskości, ale przez bliskość, której nie wolno było spełnić. A jednak czasem, gdy noc oddechem rusza firankę, mam wrażenie, że byłaś tuż obok — i tylko niedomknięty wers nas dzieli.
    • @Berenika97   Miniatura o relacji w której uczucia nie są odwzajemniane.    Ogromna głębia kryje się za tą matematyczna miniaturą.   Niesamowite.     
    • @huzarc  Dziękuję za tą recenzje, zależało mi by każdy przedmiot w wierszu niósł głębsze znaczenie niż pozornie się wydaje. Cieszę się że to wybrzmiało    Pozdrawiam serdecznie.   @Tectosmith  Cieszę się że wiersz działa!! Chciałem oddać właśnie ten pozorny spokój między jednym wydarzeniem a drugim, stan pogranicza. Dziękuję za ten komentarz i poświęcony czas na mój wiersz. Pozdrawiam serdecznie    @Berenika97 Dziękuje za ten obszerny komentarz, Interpretacja metafor jak najbardziej trafna :) czasem zwykłe przedmioty mogą oddać więcej niż tysiąc słów. Miło że przesłuchałaś piosenkę. Pozdrawiam i życzę miłego wtorku :))  
    • Jak dla mnie - wiersz zadumany, może dlatego myśli „lecą” niespiesznie. Wyobrażam sobie peel’a nad brzegiem morza z tą butelką wina i nastrojem do zadumy nad…życiem.Bardzo plastyczny obraz. p.s Tylko nie wiem co tam robi Nelly Furtado, ale  w takim razie nie jest tam ( na tej plaży ) aż tak źle :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...