Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bynajmniej nie chodzi o klasyfikację Linneusza

hierarchiczny podział roślin

na te pożyteczne lub szkodliwe

rzędy układy rodziny i gatunki

wklejone do zielnika

 

Jestem na etapie chwastu bezużytecznego

w codziennej nudności i bezruchu

na tym materacu antyodleżynowym

w zewnętrznej ciszy sondy odżywiającej

wychudłe ciało podległe fizjologi

i tygodniowemu limitowi

pieluchomajtek

 

Patrzę w bezkresny punkt

widzę ten ciężar szczęścia personelu

który mową wytworną nie zwykł grzeszyć

myśląc że nie słyszę

"Ty chuju, leżysz i żresz"

W święta ksiądz udzielił sakramentu

namaszczenia chorych

pociesza

 

Miałem jednak szczęście że choćby tyle

miejsce w DPS-ie nie zawsze jest

takie oczywiste

Kiedyś śniłem wyspy szczęśliwe

o tym że doceniono prace bo było warto

nie na darmo ale zdyskwalifikowano

moje nieurodziwe owoce

 

Śniłem też że była Ona i założyłem rodzinę

ważna jest stabilizacja ale życie

przeciekło przez palce

 

Gdy zgasnę ulecę wraz z pyłem

nie chcę żadnego światła

opowieści podnoszących na duchu

o Królestwie Niebieskim na końcu świata

kąkolu wrzuconym do pieca

odwadze esesmana ze służb sanitarnych

który patrzył na nas przez wizjer

komory gazowej zajadając kiełbasę

Opublikowano

Strasznie przygnębiający wiersz. Zakończenie świadczy o tym, że mówi to ktoś, kto umiera w obozie koncentracyjnym lub przynajmniej był w tym obozie w czasie wojny - i zapewne tam właśnie stracił zdrowie. Mocny tekst.

Opublikowano

Cóż temat taki, mieszkańcy DPS-su nie mają łatwo np. ci po udarze, zakończenie to scenka z filmu. Peel wiersza mógł oglądać film, ale tyle się mówi o sadyzmie w podobnych placówkach że sam już nie wiem. Tak czy owak historia lubi się powtarzać, może być tak jak przyjdzie podobna idea jak nazizm że znów najsłabsi pójdą na pierwszą linię do tzw. likwidacji. Wiem niepotrzebne pisanie, trzeba pisać o pawich piórach najlepiej własnych. ;-) 

Opublikowano

Dlaczego niepotrzebne? Obozy koncentracyjne ciągle są na świecie i pojawiają się to tu, to tam - gdzie tylko wojna.

Pointa jest spoiwem całego wiersza, każdego obrazu i słowa z utworu. Dlatego ta pointa tutaj sugeruje, że Peel miał coś wspólnego z obozami śmierci lub przynajmniej z bardzo podobnym traktowaniem. Przecież jego skojarzenia nie są przypadkowe i nie biorą się z niczego.

Co prawda nie wiedziałam, że w Domach Pomocy Społecznej ludzie są traktowani jak w obozach koncetracyjnych, dlatego inaczej przyjęłam zakończenie wiersza. Ale skoro mówisz, że tak jest, to pewnie coś w trawie piszczy.

Opublikowano

Przeczytałam artykuł. Zgadzam się, że nikt nie powinien źle traktować podopiecznych Domu Opieki Społecznej, bo to oni są podopiecznymi, a nad nimi są ich opiekunowie, którzy są zdrowi, zrównoważeni i bez problemów emocjonalnych (tak powinno być), i nie powinni tracić nerwów, tylko być opanowani jak opoka dla podopiecznych. Ale też nie wiadomo, jak ten chłopak się zachowywał wobec obsługi, bo to zostało przemilczane i wycięte z cytowanych wypowiedzi pracowników. Naprawdę nie wiemy, co tam się wydarzyło. Sąd nikogo nie ukarał...

Jak by nie było, mam nadzieję, że nie utożsamiasz tej sceny z obozami koncentracyjnymi? Bo jednak między jednym a drugim jest co najmniej przepaść.

Dobrej nocy, Arkadius. :)

Opublikowano

To był tylko przykład, jeden z wielu. Od czasu do czasu wychodzi na światło dzienne w mediach jak się traktuje podopiecznych, podobnie jest w szpitalach psychiatrycznych niekiedy ludzie siedzą w nich po 20 lat za tzw. nic, dosłowne nic, i to jest modus operandi wiersza. Dobrego dnia!

Opublikowano (edytowane)

Nie straszę, ot taki powołałem podmiot liryczny, wiersz napisałem o dogorywającym człowieku w domu opieki społecznej, co też nie zawsze jest pewne, bo to luksus mieć tam miejsce, więc peel jest wdzięczny, tak jak ten od podpalonych gazet, wszak mogli go od razu rozstrzelać a nie trzymać na wikcie dwadzieścia lat. ;) 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez arkadius (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • odchodzę tam gdzie odchodzi się trudno obarczony ciężarem dusz ze mną nad drugim życiem płacze kot tamta droga prowadzi donikąd dlaczego echa wczorajszych łez zabierają bezchmurny sens są policzone krzykiem mają żyć wiele a ja jestem jeden na harmonijce z marzeń gram melodię nieśmiało o tym życiu które stracił biedny kot teraz przeżyje jeszcze siedem mruczy na drodze prostej jestem tym kotem machającym dziewięcioma życiami i trzecie się zaczyna a kot we mnie chce iść na szczyt to ja byłem nieszczęsnym kotem między wersy z drzewa strof spadłem miauczałem długo życie tracąc co z tego że nie żyję odrodzę się znów wybierając życie od nowa a cierpienie w piasku zakopię
    • Rum z Jankiem... kto wie... kto wie... skoro służy... :)
    • @Berenika97 A wolność taka nie jest? A jest przecież w konstytucji. Co do przyjemności może to i racja nie bardzo, piękno jest może zbyt subiektywne, ale komfort to podstawa absolutna podstawa dobrej egzystencji. Bardziej nawet niż wolność. Od komfortu sumienia, przez komfort światopoglądowy, przez komfort dobrych relacji aż nawet po komfort finansowy. Napisałem o tym tutaj, dawno już opowiadanie, ale go nie skończyłem. W planach mam piosenkę komfortową :))
    • @Berenika97 Są różne opinie na temat. Ja to nazywam determinizmem wyboru. Owszem z własnej woli wybierasz, masz przed sobą całe ciągi wyborów. Tylko że te wybory są bardzo często, najczęściej nieprecyzyjne. Nie do końca wiesz co wybierasz. To tak jak wybór studiów. Coś wiesz, coś kołacze, ale młody jesteś i nie wiesz jaki zawód cię tam po latach czeka. Wybierasz partnera. Ale nie bardzo wiesz jaki on jest tak naprawdę i nie wiesz do końca co to małżeństwo i jak ty w tym będziesz funkcjonować, bo nie masz nawet skąd to wiedzieć. I szereg innych tego typu wyborów. Decydujesz się na zakup, coś tam sprawdzasz, oczywiście, wybierasz więc kupujesz, ale nie zawsze i nie do końca wiesz co tak naprawdę.  A ponieważ te wybory właśnie takie są, a nie inne, Twoje życie skłania się nawet ku determinizmowi. Tak ja odbieram te realia, choć też może wolałbym żeby było inaczej :))
    • Chciałbym by każdy był szczęśliwy nie czuł trudnych chwil   By obok zawsze była nadzieja nie smutek który uwalnia łzy   Pragnę by człowiek nie bał się cieni by zawsze miło śnił    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...