Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

to nic że jest za oknem

to  nic że siedzi na karku

że czasem nam dokuczy

bywa też że sobą uraczy

 

uraczy mądrością i obrazem

upiększonym barwami

których jest królową

mimo że nie ma korony

 

bo nawet gdy zapłacze

i czasem zimnym powieje

to nie kaleczy tym twarzy

tych których sobą skazała

 

skazała bo tak chciał ten

który światem rządzi

jakiemu na imię czas

kalendarz  pora 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam -  tak właśnie chciałem Oxyvio  -  i chyba wyszło nie najgorzej.

Dziękuje ci bardzo że byłaś.

                                                                                                                  Słońca i uśmiechu życzę

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj -  no to się ciesze z tego myślenia  -  dzięki że  czytałeś.

                                                                                                                            Udanego dnia życzę

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam -  nie strasz tym zimnem -  ja kocham ciepło.

Miło że czytasz   moje wiersze  -  dziękuje.

                                                                                                                       Udanego dnia życzę

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Mam nadzieję, że miałeś na myśli porę roku a nie jesień życia. Chociaż...

                                                                                                        pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj Andrzeju - dobrze kojarzysz -  o obie jesienie są na myśli - dzięki że byłeś.

                                                                                                                                                     pozd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wtedy weszła pani Irena z dwiema filiżankami herbaty i ciastkami. W ręku miała foliową torbę wypełnioną słodyczami, mydełkami, kawą. Poczęstowała rozmówców, a torbę ze „skarbami” wręczyła Karolinie jako prezent. Studentka podziękowała, a pastorowa wróciła do swoich zajęć. - Mam dla pani propozycję - powiedział duchowny, popijając herbatę - mój syn napisał doktorat na temat wydawania „Głosu Ewangelii” czyli właściwie na taki sam temat, z którym chce się pani zmierzyć. Pożyczę pani egzemplarz maszynopisu jego pracy i egzemplarze pisma. Będzie pani mogła spokojnie pracować. Oczywiście mam nadzieję, że później je odzyskam. - Oczywiście - zdążyła powiedzieć zaskoczona Karolina. Dalszą rozmowę przerwała pastorowa, gwałtownie otwierając drzwi do biblioteki. Wprowadziła młodą kobietę i dwoje małych dzieci. Cała trójka płakała. - No chcieli je prawie zlinczować! – pastorowa mówiła podniesionym głosem, gestykulując przy tym. - Edwardzie, trzeba coś z tym zrobić, tak nie może być! - dodała - idź i przemów im do rozumu! Po tych słowach pastor podniósł się i wyszedł przed budynek, pani Irena pobiegła za nim. Karolina zaczęła przyglądać się zaniedbanej kobiecie oraz dwóm dziewczynkom w wieku około dwóch i czterech lat. O ile matka już się uspokoiła, to dzieci ciągle chlipały. Dziewczyna zajrzała do torby z prezentami, wyciągnęła cukierki i wręczyła je maluchom. Ujrzała w ich oczach błysk radości, ale najważniejsze było to, że się uspokoiły. - Mnie w Polecku nienawidzą. To mój mąż zabił syna pastora Kockiego - wyszeptała kobieta - mąż jest w więzieniu, ja nie pracuję bo mam małe dzieci. Skończyło się mleko w proszku, chciałam tylko mleko. A oni napadli na mnie, tak jakbym to ja zabiła i wyrzucili z kolejki.
    • @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję! Świetny wiersz napisałeś! :)))
    • Łukasz Jasiński 
    • ślicznie   gdy wersom sensy gdzieś odlatują myśli pochłania senna niemoc milknie sumienie nic nie sumując Morfeusz dzierży granat cieni   ... :))) narozrabiałaś - zainspirowałaś
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...