Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie na Orgu.

Jak na dwoje autorów, to bardzo skondensowany Wasz tekst. Wrzuciłbym go do miniatur, a przedtem:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czy tu nic nie brakuje, a może jest za dużo??

Pozdrawiam serdecznie i powodzenia :)

s

Opublikowano

Witam was obu - miłość jak czytam jest wam ważna -  i tak trzymajcie

Zwłaszcza o tak głęboko jesiennej pogodzie -  a miniaturka  no cóż ja mogę powiedzieć...

Poczekam na kolejne.

                                                                                                                Udanego dnia wam życzę

Opublikowano

No właśnie, co to znaczy "czy co to znaczy"?

 

A poza tym powiedzieć to jedno, a kochać to drugie. z samego gadania MY nie powstanie.

 

Gdy cieszy to samo,

gdy wzrusza to samo,

gdy smuci to samo,

To wystarczy dotyk i dreszcz

a z dwóch różnych JA

bez słowa na parę nienapomnianych chwil

Stworzy się to cudowne my.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Niepodległość to mżonka dopóki rządzą benkarty magdalenki . Pozdrawiam. 
    • @Simon Tracy To wiersz, który trzeba czytać jak dokument ciemnej strony duszy ludzkiej. To wiersz, który chce wstrząsnąć, zranić, zostawić ślad. Najbardziej podziwiam konstrukcję – ta "mowa końcowa" to świetnie zbudowane napięcie między spowiedzią a oskarżeniem, między wyznaniem winy a przerzucaniem jej na innych. "Czy cię winię? Być może" – ta niepewność jest przerażająca, bo pokazuje umysł, który nawet w obliczu własnej śmierci i zbrodni nie potrafi być do końca szczery sam ze sobą. Metafora bestii – "Nie pozbyłem się tej bestii ze swojego dwulicowego jestestwa. Stałem się nią na dobre". To moment, kiedy usprawiedliwienie kończy się, a zło zostaje nazwane po imieniu. Szczególnie mocne jest to zestawienie dwóch grobów – jeden "pełen życia", drugi zapomniany nawet przez samego zmarłego. Wchodzisz głęboko w ciemność, pokazujesz psychologię zabójcy, który do końca pozostaje więźniem własnej bestialskiej natury. "Moje serce (...) gnije w moim wnętrzu plugawym przebite osinowym kołkiem" – nawet śmierć nie przynosi spokoju. To tekst dla odważnych czytelników.  
    • wiatry  co wieją  w trąby powietrzno-wodne na których dżdżyste panny genueńskie w tańcu i śpiewie  płyną nad pola zżęte  i dalej  w głąb lądu gdzie deszczem łzawią i mdleją wśród chabrów i wrzosów  na czubkach traw  kołyszą  ślady po pocałunku aby z jesiennych szarzyzn   wykrzesać ciepło  
    • @viola arvensis   dawno temu był sobie zespół Czerwono-czarni. śpiewali tak : "Przyjdzie kiedyś taki dzień Gdy za Tobą pójdę jak cień..."   przepraszam, że sie odważyłem ale tak mnie naszło szaleństwo :)   (w domu były stare płyty winylowe - to słuchałem).
    • @Roma   to bardzo piękny, uduchowiony wiersz.   dotyka samej istoty oczyszczenia.   jest ja modlitwa szeptana z serca które zna niebo i ziemię.   język rytmiczny, bliski psalmom.   świetnie Olu :)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...