Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie Alicjo -  widzę te korale owy  pajęczy naszyjnik no i te smutne liście.

A najbardziej widzę  tęsknotę -  pięknie jest  i basta.

No i nie taka straszna jest jesień jak widać powyżej Alicjo.

                                                                                                                          Dużo miłego ci życzę

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Uważam podobnie. Ale jeszcze bardziej jakoś nie lubię,

gdy w zimie, albo po zimie, jest kilka stopni w plusie i "wszystko płynie".

 

Ładny i urokliwy wiersz, jak zwykle :)

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Witaj Alicjo.

Podoba mi się ten wiersz tylko że dostrzegam pewną nieścisłość:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

piszesz o niej,  jesieni a zaraz potem : lubię rozmglone welony zawieszać.

 

jej złota wciąż mam niedosyt

lubię rozmglone welony

zwieszone w sadach gałęzi...

 

Z drugiej strony... jak rozpalam ognisko w sadku w pochmurny dzień to też zawieszam welony w gałęziach a dymne do złudzenia przypominają mgielne  :)

Kupuję!

 

Miłego dnia :)

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 Zdaniem laika czyli moim, bardzo ładny i nastrojowy wiersz. Tylko tak na prosty inżynierski rozum, to chyba jesień rozwiesza te welony w gałęziach sadów (i nie tylko ale może sad właśnie z okna widać).  Z drugiej strony na koniec Pl-ka znów mówi o sobie.

No ale to już zadanie dla poety..

No chyba że rzeczywiście to sa poetyckie a nie mgliste welony (teraz dopiero doczytałem)

Edytowane przez Freemen (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Dzień dobry Alu,

założę się, że rozważałaś, gdzie "tęsknoty więzić" i wybrałaś przeciwnie, niż ja:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jakoś mi bardziej pasowały "wersy". W moim odczuciu, wiersze maja więcej swobody; fruwają jak ptaki między naszymi szufladami, komputerami, notebookami i innymi  urządzeniami, mogącymi rejestrować pismo i trudniej między nimi coś uwięzić, jeśli nie będzie to np,: cykl. Wersy wydają mi się bardziej skondensowane, a i mogące wiele pomieścić między sobą.

Niezależnie jednak od tego, przeczytałem z prawdziwą przyjemnością. Nic dodać, nic ująć, tylko polubić :)

Pozdrawiam ciepło.

s

 

 

 

Opublikowano

Bardzo ładny, nostalgiczny wiersz, wyraziste obrazowanie. Bardzo mi się podoba.

 

PS. A zima tez jest przepiękna, i wcale nie tylko przez okno. :)

Najpiękniejsza jest śnieżna zima w górach. Ale nie tylko, bo i na jeziorach, i nad morzem, i w każdym lesie, i na polu, i w parku.

Byle śnieżna, a przynajmniej szroniasta i szadziasta. :) Żyć nie umierać!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pewnie, że nie ma co wybrzydzać. Ja bym nigdy nie oddała śnieżnych zim za żadne upały świata, nawet te pięćdziesięciostopniowe. :)

W ogóle dla mnie nasz klimat jest najlepszy i nie chciałabym żyć w innym. Serio, nie z powodu szowinizmu klimatycznego. ;))) Naprawdę. Nie jest ani za zimno, ani za gorąco (chyba że i za zimno, i za gorąco, ale tylko odrobinę w porównaniu z innymi krajami), mamy urozmaicenie - nie tylko lato, jak w Afryce, i nie tylko zimę, jak na Antarktydzie czy w Laponii - mamy tu wszystkiego po trochu, w umiarkowanych rozmiarach i czasie. :)

I wszystko jest bujne i piękne.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...