Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Z tym musimy się pogodzić. Forum jest otwarte, komentarz może mieć nawet jedno słowo (i to nawet lepiej, że ma niż, że ktoś przeczyta i sobie pójdzie), nie nastawiamy forum jako wyłącznie krytyka literackiego, bo nie uzyskamy tego przy otwartej społeczności.

 

Co do szybkości działania samego forum - aktualnie pingi wynoszą od 100 do 300 ms, więc wcale to tak wolno nie działa. ;) W weekend były jakieś problem, ale hostingodawca sobie już z nimi poradził.

 

Jeśli chodzi o sam układ - aktualnie wiersz znajduje się znacznie wyżej niż przy starym układzie, gdzie całą górę przy szerokości mniejszej niż 600 px zajmowało logo.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zgadzam się Aniu z Tobą.

No i już jak wkleił te 5,6 utworów, to frrr... odlatuje.

Nie przyjdzie mu do głowy, żeby poczytać innych

i skomentować   Zasypie i czeka co powiedzą. Uważam, że to mało grzeczne.

Kiedyś tylko nie było limitu na Wiersze gotowe, o ile dobrze pamiętam.

Myślę, że taki stan rzeczy nie będzie trwał długo.

Portal fajnie się rozkręca, ożywa i w stosownym czasie limit powróci.

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

.... i jeszcze jedno nurtujące mnie pytanie;

Dlaczego nowe wiersze są spychane w dół przez wiersze komentowane?

W ten sposób często zabiera się nowym wierszom możliwość zaistnienia.

Niech wszystkie wiersze mają równe prawa.

Opublikowano

Ale przy wierszach nie ma dat dodania, jedynie dzień tygodnia w j. ang. oraz godzina.

środa od środy niczym się nie różni, tak samo jak Monday od Monday'a

Niczego nie zmieniałam w ustawieniach.

Opublikowano (edytowane)

Mateusz Marlett ma racje - nowy wiersz jest spychany przez kom. co czyni

dany wiersz mało widzialnym - gubi się...ja już na ten stan rzeczy zwracałem uwagę.

Ale dalej trwa  zabawa w kotka i myszkę.

A druga ciekawa sprawa dotyczy komentarzy - czemu

wiersz komentowany dla przykładu 30min.temu

jest za wierszem komentowanym np.5godz wcześniej

od czego to zależy.                                                                                                            Pozd.

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Szkoda tylko, że w „tematach” wszystko leży trochę bez ładu i składu, na jednej kupie, niemiłosiernie pomieszane. Niezależnie czy to haiku, limeryk, czy zwykły komentarz. Szkoda, bo tak to ja mam we własnej szufladzie, gdzie żeby cokolwiek znaleźć trzeba poświecić na to mnóstwo czasu. Okazuje się, że mam teraz to samo tutaj. A poprzednie Archiwum (o czym wspomniała Alicja_Wysocka) podzielone było na działy. W każdym z nich widoczne były tytuły utworów umieszczone w przejrzystej ponumerowanej tabeli. Była też opcja „wszystkie utwory i komentarze”, którą zdaje się jako jedyną mamy teraz. To jednak niczemu nie służy i wygląda dość nieporadnie. Żeby nie było - doceniam dotychczasowe zmiany i włożoną pracę. Pytanie jednak brzmi:

Czy jest szansa aby mogła powrócić jakaś usystematyzowana wersja? Najlepiej jak poprzednio – podzielona na konkretne działy, do których delikwent/tka pisali, gdzie łatwo byłoby zajrzeć w każdej chwili, coś poprawić, coś przeczytać lub po prostu odpowiedzieć na spóźniony komentarz.

Pozdrawiam.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andreasTo może zbyt małej wiary jesteś :) lub znasz życie :)) Pozdrawiam:) @Jacek_SuchowiczNa kacu jest wszystko możliwe :) Dziękuję i pozdrawiam:) @LeszczymJuż się pogubiłem:)) Dziękuję i pozdrawiam:)
    • gdy jutro się skończy pojutrze początkiem  
    • @Wędrowiec.1984 No dobra, ale poprzednie moje tłumaczenie, bardziej mi się podoba, jest takie... bardziej poetyckie.  Przy pisaniu świadomość trochę się plącze z wyobraźnią, przynajmniej w moim przypadku tak jest :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      To nie jest splątanie kwantowe, tylko splątanie świadomości.
    • Dawniej każdy poranek pachniał złotem. Słońce wschodziło nad wzgórzami i bez słowa kładło na dachach ciepło, które otulało serca jeszcze przed pierwszą kawą. Ale od jakiegoś czasu coś się zmieniło. Niektórzy mówili, że światło stało się zbyt białe, inni że zbyt blade. Starzy ludzie w wioskach patrzyli na nie z lękiem, dzieci – z obojętnością. A ono wciąż tam było. Na niebie. Zawsze na niebie. I właśnie to było najbardziej niepokojące. „Nie czuć go” – mówiła codziennie staruszka Maja, siadając na swojej drewnianej ławce. „Kiedyś czułam, jak przechodzi przez skórę i dociera do duszy. A teraz… tylko patrzę, ale nie widzę.” Ludzie zaczęli snuć domysły. Czy to przez dymy, które wznosiły się z fabryk po drugiej stronie wzgórz? Czy może przez coś bardziej niewidzialnego? Przez rzeczy, których nie da się zmierzyć – jak strach, obojętność, rozpad miłości? Niektórzy szeptali, że prawdziwe słońce już dawno zgasło. Że to, które świeci teraz, to tylko replika – sztuczna kula światła stworzona przez tych, którzy chcieli kontrolować nie tylko czas, ale i nasze nastroje. „Zamienili nam światło serca na światło technologii” – pisał ktoś na ścianie opuszczonej stacji meteorologicznej. Ale pewnego dnia przyszedł chłopiec. Miał na imię Elian. Pojawił się znikąd, w butach z błota i z patykiem zamiast laski. Nie zadawał pytań. Siadał pod drzewami i mówił do liści, do wiatru, do kamieni. Ludzie uznali go za dziwaka, ale dzieci zaczęły go słuchać. A potem coś się wydarzyło. Pewnego ranka, kiedy Elian stał na wzgórzu, zamknął oczy i rozłożył ramiona. Słońce – blade i nieruchome – zaczęło wypełniać się ciepłem. Powoli, bardzo powoli, niebo poruszyło się z westchnieniem. Jakby przypomniało sobie, że kiedyś umiało kochać. W ciągu kilku dni ludzie zauważyli zmianę. Ptaki zaczęły śpiewać wcześniej, a cienie drzew znowu stały się miękkie. Staruszka Maja płakała z radości: „To ono. Prawdziwe. Wróciło.” Ale Elian powiedział tylko: – Ono nigdy nie zgasło. To my przestaliśmy świecić od środka.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...