Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maleńka


Rekomendowane odpowiedzi

Maleńka, tycia, niby nic,
rozpryskuje się na kamieniach.
Po latach mówią: kamień tkwił,
dzisiaj już po nim śladu nie ma.

Milczenie jaskiń tnie; kap, kap,
dzwoni po ścianach pogłos cichy.
Niezdara idąc, zrobi chlap,
Strąca jej dzieła - stalaktyty.

A stalagmity rosną wzwyż
twory jej długiej, żmudnej pracy.
Powiedzieć mogę jako iż,
fizyk z chemikiem to tłumaczy.

Potrafi czarę przelać w mig,
że po słodyczy tylko gorycz.
Po stracie kogoś liczy dni
łzą na policzku mocno boli.

Nieprzeliczona stworzy deszcz,
światło załamie w barwy tęczy,
zamoczy czoło - chcesz czy nie,
zwłaszcza gdy biegniesz i się zmęczysz.


dzięki komentarzom jeszcze jedna strofa:

Może przemienić cały byt,
kiedy Walerian nierozważny
lub uspokoić serca rytm,
gdy z cukrem połkniesz ją doraźnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...