Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niemcy nie są na końcu świata,
to tylko z Niemcami
pół świata ma koniec świata.
Owszem, teraz pod przykrywką
Wspólnoty Europejskiej,
czyli powodzi lewactwa, które
(jak jakieś błogosławieństwo,
o świętości, jak najdalej od Boga)
bez większych przeszkód,
a nawet z przyzwoleniem i łaską
zalało, całe szczęście,
że jeszcze nie całą Europę.
Chociaż niektórzy, zapewne też
na szczęście tego nie widzą
(jeśli nie chowają głowy w piasek,
albo i nie biorą za dobrą monetę).

2016-10-08

Opublikowano

Facebook pewnie usunął by ten tekst. Ja natomiast przeczytałem z przyjemnością. Od tysiąca lat historię Europy pisze jedna nacja - może to nowy naród wybrany.
Jako dziecko zamęczałem nauczycieli historii dwoma pytaniami.
Skąd Hannibal wziął słonie ? i Jak to możliwe , że Mieszko I założył Państwo Polskie i skutecznie walczył z największym mocarstwem europejskim.
Pierwszy dylemat trochę rozwiązał mi Flawiusz , ale na drugie pytanie nie znalazłem odpowiedzi do dziś .
Nie mieści mi się w głowie , że przywódca małego plemienia tworzy silne państwo z silną armią z rozproszonych plemion rolników i myśliwych. Co było wcześniej ?
Niestety , nie ma informacji co było przed rokiem 966. Dlaczego ?

pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Cudowna koncepcja! To jest właściwie instrukcja obsługi domowego szczęścia. Pięknie i z wyobraźnią, czuć ciepło w każdym z tych słownych kątków.
    • @Gosława Ależ pięknie utkałaś obraz porannej mgły! Cudna poezja i język - choć archaiczny, nie brzmi jak stylizacja, lecz jak naturalny głos kogoś, kto naprawdę tak myśli i czuje. Szczególnie urzeka mnie to, jak umiejętnie połączyłaś sacrum z profanum - mgła jest tu "bladolicą panną" o takiej "śliczności że ino zginać kolana", niemal jak objawienie boskie, a zaraz potem ta sama mgła "połechta senne listeczki dziórawca" i "włazi w czerń" skiby. To spojrzenie pełne czci wobec natury, ale jednocześnie konkretne. Uwielbiam szczegóły: "żółtowdzięczną nawłoć", "dziórawiec", "witkowe kosze", "kapuściańskie ogłowki" - to słownictwo smakowite, jakby wyjęte z pamięci wsi, która jeszcze pamięta swoje stare nazwy i słowa. Wiersz płynie jak opowieść, która nie spieszy się, która smakuje każde słowo. Piszesz tak, że czuć wilgoć porannej mgły i słychać szczekanie psa na progu. Pięknie!
    • @huzarc   Wspaniała, trafna metafora! Połączenie poezji z cegłą - genialne ujęcie realizmu i odpowiedzialności.
    • @Alicja_Wysocka @Annna2 Dziękuję Wam za dobre słowo. :-) :-) @MigrenaMiło mi Cię gościć. Dziękuję, że jesteś uważny na szczegóły, które najwięcej mówią :-)
    • @tie-break Wzruszający wiersz. Niesamowicie celne i przejmujące są te obrazy: od "siatki spękań" przechodzącej z nagrobków na dłonie, po czapeczkę żołędzia tulącą się do płyty.    Finał– to proste, dziecięce pytanie – uderza z całą siłą, zamykając całość piękną, refleksyjną klamrą.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...