Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

[img]https://1.bp.blogspot.com/-xE7GmyPe5zw/V5zMxe29ldI/AAAAAAAAauE/ObkL3-RC7VYTHiuArUvRDoq2uqfGBx3QgCLcB/s320/para%2Bdywanowa.jpg[/img]
&
Przyjęcie na Wawelu.
Buraczano - dywanowa para
bardzo się stara,
by gość - Franciszek papież
szedł po bruku.
Na dywan się "nie załapie"
- ot, takie "kuku" -
doktora prawa; Dudy prezydenta
- świat zapamięta -

Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar

A czemu to organizator ma wstyd przejmować na siebie, za "burackie" zachowania osoby, która już niejednokrotnie dała dowody swojej niedojrzałości umysłowej?
P.S - Papież, to nie papierz... (papierowy prezydent, sterowany jak kukła)

Opublikowano

@WiJa

- to tylko takie bardzo gówniarskie tłumaczenie zachowań naszego (BAJER) prezydenta... Przecież mógł iść z drugiej strony papieża, "wypychając" Go jakoby na dywan.. Więc nawet nie próbujcie nadal tłumaczyć tego w pełnym wymiarze nieudacznika...

Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar

Tak myślisz..? I pozwalać nadal gloryfikować innym tego plastusia w roli głowy naszego Państwa?... Swego czasu zacząłem odnotowywać "zasługi" owego obywatela, jako ówczesnego kandydata na urząd Prezydenta RP. Później przestałem, bo było tego już stanowczo za dużo, a mnie się odechciało... Oto moje tamto wypracowanie - link adresowy:

[url]http://bronmus45.blogspot.com/p/obraza-i-wstyd.html[/url]

Opublikowano

@Bronisław_Muszyński

To nie jest kwestia upodobań. Reagujesz tak jak oni. A to chyba nie jest miejsce na takie rzeczy .

Napisałem rok temu list do św. Mikołaja i wysłałem - domyśl się na jaki adres (odpowiedzi nie było).

List do św. Mikołaj

Drogi , święty Mikołaju pomóż nam
Co się kurwa teraz dzieje nie wiem sam
Mieszkam w kraju gdzieś nad Wisłą
Gdzie ogórki w beczkach kisną
Gdzie już rządzą patrioci
Lecz niestety to idioci
Którzy kraj nasz naprawiają
A nas wszystkich w dupie mają

Drogi święty Mikołaju pomóż nam
Czemu nami ciągle rządzi świr lub cham
Zawsze pięknie obiecują
Po wyborach dementują
Ciemny lud im ciągle wierzy
No bo mówią o macierzy
Wciąż orędzia wygłaszają
A nas dalej w dupie mają

Drogi święty Mikołaju proszę Cię
Przecież teraz w naszym kraju nie jest źle
Tylko głupio wybieramy
Tych co mają rządzić nami
Daj nam trochę demokracji
A nie rządy jednej nacji
Usuń moher z naszej władzy
Bo nam z nim jest nie do twarzy

Drogi święty Mikołaju proszę Cię
Zostań naszym prezydentem , uwierz że
Uszczęśliwisz wielu ludzi
Których już ta władza nudzi
Nam nie chodzi o prezenty
Chcemy mieć już spokój święty
Zabierz też do swego wora
Pana Ojca Dyrektora

Opublikowano

@Andrzej_Wojnowski

- to ma być witryna dla reklamy Twoich wierszy?...
- mogłeś przecież podać jakiś namiar na niego (link), lub opublikować pod swoim tytułem. A tak? Reagujesz tak jak oni - czyli PiSowscy dyskutanci, którzy obojętnie na jaki temat, mają jedyną odpowiedź - czyli myśl dnia, wygłoszoną przez guru...
- inna sprawa, że Twój wiersz bardzo udany, lecz nie tutaj jego miejsce...
nie ma bowiem nic wspólnego z moim tematem.

Opublikowano

@Apolonia_Zięba

Witam. Nie cierpisz politwierszy ? Twój wybór. Nikt Ciebie przecież nie zmusza (jak dotychczas) do ich czytania. Chociaż i takie okresy znam z lat szkolnych. Trzeba było niejeden wierszyk wykuwać na pamięć - a to o Stalinie, a to o Bierucie itp... Wiele - bardzo wiele - jest jednak zarówno twórców, jak i czytelników tychże. A czy ten jest znowu taki mocno polityczny? Satyra z tematu "pacynka panprezesa" i tyle...
Pozdrawiam...

Opublikowano

@Bronisław_Muszyński
a więc wiedz, że choćby takie określenia/epitety, jak plastuś, czy gówniarskie jest poniżaniem innych, a wywyższaniem się. ale co (jedno i drugie) w gruncie rzeczy i tak poniża samego autora, tylko że zacietrzewienie i nienawiść nie dają tego dostrzec

Opublikowano

@WiJa

- a więc odpowiadam - przez wszystkie lata rządów PO/PSL oraz prezydentury B. Komorowskiego naczytałem się i nasłuchałem tylu wulgaryzmów ze strony PiSolubów, że moje określenia przy nich są ... Wersalem. I postanowiłem sobie, że ich nauki "kulturalnego zachowania" nie mogą pójść na marne, więc od czasu do czasu o nich przypominam. Że, co...? że w stosunku do nich się nie godzi, bo oni "lepszy sort"...? Nic z tego, niech poczują na własnej skórze (przenośnia), jak nieprzyjemnymi są docinki w stosunku do nich samych. I nie ma przebacz... To oni odwołują się właśnie co i rusz do zasad "miłosierdzia chrześcijańskiego" , czyniąc z niego pośmiewisko. Jak i z samego prawa czy sprawiedliwości... Więc zastanów się, zanim znowu palniesz kolejną głupotę o obrażaniu innych i wywyższaniu się... Ja jestem z "gorszego sortu" więc nie mam możliwości się wywyższać...

Opublikowano

@Bronisław_Muszyński

Jaka reklamy , o czym Ty opowiadasz. Po prostu uważam , że polityka nie zasługuje na to by pisać o niej wierszy . To był tylko list (nie wiersz ) do Mikołaja , który pewnie trochę był obraźliwy , ale chciałem humorystycznie pokazać mój stosunek do rzeczywistości .W odróżnieniu od Ciebie nie podchodzę do tematu emocjonalnie.
Ty opisałeś rzeczywistość , ja opisałem i tyle.

pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • pochichoczmy. opowiem historię biednego weneryka, który za opłatą udostępnia krasnoludkom pokryte szankrami ciało, robi za żywą ścianę wspinaczkową. postarajmy się nie pamiętać o grozach typu instynkt samozachowawczy, co sprawia, że nieraz czuję się jak zamknięte w klatce zwierzątko albo jak człowiek, w którego podczas sumy wlazł demon, kazał wyciągnąć z kieszeni noszoną od czasów harcerstwa finkę, wbiec na ołtarz i przyłożyć ją do szyi odprawiającego nabożeństwo księdza, po czym opuścił ciało opętanego (i co teraz? ocykasz się, biedaku, w samym środku szamba-tornada, nie chciałeś, nie ty zrobiłeś, nie wiesz, co jest grane, a tu nagle rzucają się na ciebie jakieś chłopy, obezwładniają). że bywa się rozkraczonym jak przejechana żaba, próbując złapać, spoić rozjeżdżające się wymiary. oj tam, jest dobrze. wiesz, przyśniło mi się słowo "wypoliczkowany". i nozdrza pełne krakersów. nie wiem, czyje. pośmiejmy się z tego.
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję serdecznie. @Roma Również dziękuję, najserdeczniej!
    • @Marek.zak1 No wiesz... :)
    • ani kolorowa cerata ani biały obrus ba nawet bukiet polnych kwiatów   nie upiększy tak kuchennego  stołu jak najzwyklejsza kromka chleba   pachnąca polem wiatrem słońcem która nie mówiąc  do nas przemawia  
    • @Robert Witold Gorzkowski, @Jacek_Suchowicz,@Naram-sin,@Roma   Moja odpowiedź – z szacunkiem i sercem dla poezji (i poetów):   Dziękuję Wam wszystkim za ten głos w dyskusji - czytam z uwagą i sercem, bo każdy z nas przychodzi do poezji z innej strony, ale z tą samą wrażliwością. Nie piszę tego, by kogokolwiek pouczać czy oceniać. Wręcz przeciwnie - to, co mnie cieszy najbardziej, to że w ogóle rozmawiamy o warsztacie, o formie, o treści - bo poezja nie jest przecież tylko "czuciem", ale i "sztuką słowa". A jedno nie wyklucza drugiego. To, że dzielę się wiedzą o rymach, rytmie, akcentach - nie znaczy, że mówię komuś: "piszesz źle". Mówię raczej: "Zobacz - możesz pisać jeszcze lepiej, pełniej, świadomiej. Masz już serce - teraz daj mu język, który uniesie je wyżej." Rozumiem dobrze głos Roberta - czasem czytam tekst, który formalnie jest "nieskładny", a mimo to porusza - i nie chcę mu tego uroku odbierać. Ale to, że coś mnie porusza, nie zawsze oznacza, że jest poezją w sensie literackim - czasem to po prostu emocjonalna wypowiedź, poetycka impresja. I to też jest cenne, tylko... warto mieć świadomość, gdzie kończy się "słowo intuicyjne", a zaczyna "słowo świadome".   Bo świadomość to nie kaganiec. To światło.   Nie każdy musi pisać według reguł - ale warto je znać, choćby po to, by łamać je z premedytacją, a nie przez przypadek. Tak samo jak w muzyce: można zagrać ze słuchu, ale jeśli znasz nuty - grasz odważniej. Dlatego - dziękuję, że mnie słuchacie (tu kładę rękę na sercu i kłaniam się z wdzięcznością).   Ja Was słucham też. I choć jestem trochę taką „ciocią od rymów”, nie chcę być ani strażnikiem poprawności, ani recenzentem dusz. Chcę być tylko osobą, która pomoże słowom chodzić prosto - wtedy, gdy się potykają. Reszta należy do serca - i do poezji. Z serdecznością, Ala
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...