Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano



chcesz mnie zobaczyć wiatrem
zaczniesz mną mocno oddychać
nabierać powietrza w żagle
będę dreszczami przenikać

gorączka rozszerzy powietrze
lejące soplami kamienie
zastygną jak krople wosku
lodowcem będzie nam ziemia

zamienia oddech w skrzydlatą
parę zwyczajnych znaków
codziennie dając odwagę
naszym zbłąkanym śladom

patrzmy w przestworza
Opublikowano

@Marlett
Marlett Słonko,

troszkę niekonsekwentne dziecko Ci wyszło.
może się da jaszcze wychować.
W pierwszej zwrotce masz rym w wersach naprzemiennych.

wiatrem - żagle
oddychać - przenikać

W drugiej zwrotce tylko

powietrze - kamienie

W trzeciej zwrotce nie mogę dojrzeć rymu nigdzie.

Miłego dnia :)

Opublikowano

@Alicja_Wysocka
Wiem Alicjo , przed Tobą nic się nie ukryje.
Rymy przypadkowe , bardziej chyba skupiłam się nad treścią wiersza.
Jeśli miałabyś podszepty....?
Dziękuję i pozdrawiaM.

Opublikowano

@Marlett

Witaj - przepraszam cię za ten wpis pod wierszem ale mam problem z zalogowaniem się w nowym systemie który mi zainstalował syn w mym komputerze ,
Zapomniałem hasła pierwszego logowania - notatki gdzieś zagubiłem.
Próbuje z kontaktować się z Mateuszem ale bez skutecznie - nie odpowiada
na ani na poczcie ani na forum .
Może ty wiesz jak się z nim skontaktować - bo Tylko on może mi pomóc .
pozd.

Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar
Ja z Mateuszem kontaktuje się na priv., jest jeszcze e- mail ;

[email protected]

Poza tym nie znam innych kontaktów. Możesz jeszcze pod swoim postem tu zgłosić raport. Być może Mateusz jest obecnie w pracy. Być może zajrzy na portal w godz, późniejszych . Myślę ,że do wieczora problem zostanie rozwiązany. :)

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        A dlaczego miałabyś sobie cokolwiek pomyśleć? Ja bym zrozumiała, że się boi, bo może ma za sobą złe doświadczenia, albo po prostu kompleksy.     No i co sobą reprezentowały te dziewczyny? Gdyby nic im nie powiedział i się zaangażował w coś więcej, to zderzenie z ich przekonaniami byłoby tym bardziej przykre i odwlokłoby się tylko w czasie. A gdyby był zdrowy i związał się z taką? Nawet by nie wiedział, że ma niezbyt szlachetny charakter, a wyszłoby to przy innej okazji, nie wiadomo kiedy i jakich paskudnych okolicznościach. Ogólnie, to chyba nie takich partnerek szukał.   Poza tym portale randkowe to słabe miejsce na szukanie czegoś więcej, niż powierzchowna przygoda.     Tu możesz mieć rację.  Na pewno Febe go fascynowała i założył, że nawet jeśli straci tę dziewczynę przez swoją ułomność, to przynajmniej zostanie z pięknym i namacalnym wspomnieniem.
    • @Nata_KrukBardzo dziękuję za wizytę w galerii onirycznej :)))
    • @Simon Tracy Twój tekst działa jak pułapka – zaczynasz od miejskiego realizmu, od nocnego autobusu pełnego zmęczonych ludzi i społecznych wyrzutków, a kończysz metafizycznym spotkaniem, które przewraca cały porządek rzeczy. Najbardziej uderza mnie w Twoim wierszu szczerość. Ten fragment o depresji, o maskach, o płaczu na odludziu to prawdziwy ból, wyrażony bez kokieterii. "Mam uśmiech na twarzy, który kamufluje łzy" – to proste, ale właśnie dlatego prawdziwe. Duch w eleganckim ubraniu to świetny pomysł. Te wszystkie szczegóły – windsorski węzeł, brogsy, tweedowy płaszcz – budują postać kogoś, kto dbał o pozory, o formę, o zewnętrzną perfekcję. I teraz, po śmierci, przychodzi do kogoś, kto także nosi maski. To nie przypadek. Słowa ducha – "Bałem się Drogi Panie życia w samotności i kłamstwie" – to klucz do całego wiersza. I jego puenta: "Teraz już jednak mam spokój. Wieczny odpoczynek od życia." Ale ta puenta jest niebezpieczna. Piszesz pięknie o śmierci jako wyzwoleniu, jako jedynej pewnej przyszłości. Narrator kończy słowami "I już się nie boję" – i to brzmi jak decyzja. Jak zgoda na to, co mówi duch. Masz niezwykły talent.    
    • @Łukasz Wiesław Jasiński a czy ja krzyczę, jestem taka spokojna, Agnieszka cię kocha:)
    • @tie-break Aż łza się zakręciła. Zostawiam słowo do przytulenia. Ja zostawiam wcześniej, co uważam - i robię porządek.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...