Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Alicja_Wysocka

Witaj - ja również się uśmiechnąłem do twego wiersza .

Zamiast schować pod poduszkę wolał bym do portfela - albo jeżeli się nie mylę
w ziemi posadzić jak Pinokio i podlewać a nóż wyrosną ...
I jak tu żyć bez kasy skoro nawet wiersze o niej się piszę .
Życzę kasy pod jaśkiem

Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar
Właśnie znalazłam ze dwa dni temu złotówkę pod poduszką.
Wypadła mi po prostu z portmonetki, a ja nie zauważyłam tego.
Rano jak wstałam i ścieliłam pościel, uśmiechnęłam się do niej
i tak powstała moja 'bzdurka'

Pozdrawiam i dziękuję :)

Opublikowano

sumkę chować pod poduszką
to zaiste nie pojęte
może puder albo lustro
a najlepiej Pismo Święte

we śnie Daniel Cię odwiedzi
Jakub Józef lub Judyta
wraz z Mojżeszem Egipt zwiedzisz
i Salomon pozachwyca

wraz z Jezusem krzyż poniesiesz
sercem zgłębisz Zmartwychwstanie
złotówkami kusi kieszeń
we śnie utkwi Ci przesłanie
:)))

pozdrawiam w zimowym krajobrazie

Opublikowano

@Jacek_Suchowicz

nieszczególne masz pomysły
sny zadajesz mi na temat
ani chęci ani wpływu
nijakiego na to nie mam

mózg nocami sprząta w głowie
tak mówiła kiedyś babcia
wtedy zegar tyka ciszej
jakby chodził w miękkich kapciach

mam bałagan spory we łbie
myśli gubię roztrzepane
jak mu będę przeszkadzała
to dopiero będzie zamęt

:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


odpowiem w oddzielnym wierszu chyba po niedzieli a teraz zwiastun:

snów na temat nie zadaję
za to pomysł jak świat stary
spanie z książką pod poduszką
daje efekt nie do wiary

kiedy księżyc srebrem mami
i rój gwiazd po niebie hasa
mózg zajęty jest sprzątaniem
chodzi zegar w miękkich kapciach

wtedy w książce pod poduszką
zdania biorą się za ręce
sensy mają postać ludzką
a obrazy barwy piękne

...
:)
  • 11 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam. Bardzo przyjemna i zabawna ta bzdurka. Aż się uśmiechnęłam. Może dlatego, że mam w sobie coś z materialistki i lubię, gdy ludzie nie wstydzą się pisać o pieniądzach, także w wierszach. Pozdrawiam serdecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Naram-sin   Twoja wizja poezji przypomina kartografa, który upiera się, że zna każdy zakamarek oceanu, bo studiował mapy  i z góry zakłada, ze ci, którzy mówią o falach, wietrze i zapachu soli, są naiwnymi turystami. Tyle że poezja, w przeciwieństwie do mapy, nie istnieje bez doświadczenia drogi. Skupienie się wyłącznie na „procesie” łatwo zmienia się w zamknięty układ autokomunikatów, które może i imponują konstrukcją, ale nigdy nie dotkną niczyjego życia poza gabinetem czytelnika-analityka.   Co do walenia po drzewach ? Jeżdżę i nie wale.   Że się nie dogadamy - żałuje ! To co mówimy do siebie jest już zbliżeniem. Nigdy nie powiedziałem, że nie masz racji. Ale obaj mamy okulary przez które każdy z nas widzi coś innego.   Ty jesteś fachowcem. Przyznaję to. Ja jestem amatorem. Ale przeczytałem tysiące wierszy i nad każdym myślałem. Nawet wtedy gdy byłem dzieckiem. Dla mnie poezja to magia. Ma smak i zapach. Dlatego kazdy z nas widzi w poezji coś innego.   Dziękuję za rozmowę. Zawsze to coś pouczającego.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Nie daje tym, którzy nie umieją jej znaleźć, albo jej nie szukają.     Gdyby nawalił, przyjemność z jazdy najbardziej wypasionym porschakiem skończyłaby się na pierwszym przydrożnym drzewie.   Dla Ciebie kluczem do oceny tekstu poetyckiego jest zachwyt czytelnika i wiersz ma być już gotowym opakowanym produktem konsumpcyjnym, którego celem jest ten zachwyt wywołać. Ja patrzę na proces powstawania/tworzenia (ukryty w strukturze tekstu), bo daje mi to możliwość zrozumienia, co autor chce mi powiedzieć o świecie innego niż to, o czym 'wszyscy wiedzą'. Tę inność (re)konstruuje się używając języka - a ściślej - odwołując się do jego funkcji poetyckiej. Za tymi granicami otwierają się - opiszę używając trochę górnolotnej retoryki - niesamowite światy, które nie potrzebują żadnych duchów, aby zostać odkryte.   Bardzo możliwe, że się nie dogadamy, ale to nic nie szkodzi.     
    • Ja dziś miałam szczęście  Kilka chwil wcześniej przed nami kobieta nagle zjechała na drugi pas ruchu i spowodowała wypadek  Widziałam jak była reanimowana  Odmówiłam wieczny odpoczynek bo czułam że odchodzi  Popatrzyłam na córki i mówię  Tak bardzo Was kocham jeszcze nie otwierajcie oczu proszę  
    • Ja jako nauczyciel wychowania przedszkolnego wiele bym dała aby posiąść zdolności Mary  Tak by mi to życie ułatwiło zwłaszcza we wrześniu kiedy to płacz i lament przy drzwiach  Histeria matek które nie dadzą sobie po dobroci wytłumaczyć że ciocia Renia nie gryzie i że w jednym kawałku pociechę odda  Lubię Mała twoje wiersze bo są takie trochę nieprzewidywalne Dziś miałam ciężki dzień myślałam że może tu znajdę trochę ukojenia  No i trafiłam na odrobinę magiczności

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • skwar podszyty wiatrem od wschodu rozdmuchuje kruche latawce niosąc je ponad głową masz spracowane dłonie wielkie niczym bochny chleba pachnące tabaką i mleczem nic tylko schować w nich dziecko czasami zagarniam resztki wczorajszych bruzd wciąż gęstnieje odległość między nami patrzę na rozrzucone lorafeny ty tato na złote ładny nie pytaj mnie o tutaj ono jest połamane tylko krok dzieli mnie od skręcenia w tę samą bramę tam jest inny świat mniej zatroskany
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...