Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A gdyby tak sen przeistoczył się w rzeczywistość, skoczyłbyś?
Czy dalej stał nad przepaścią patrząc w przeszłość?

skrzydła rozwinąłbym ,
Pofrunął,
poczuł jak ptak swoją wolność,
czas wreszcie nie minąłby bezwietrznie,
nie walczyłbym jak z konserwą puszka walczy.

A ty?

A ja bałbym się upadku,
roztrzaskany jak jabłko
jeszcze nie tknięte
przez kubki smakowe.

A ja?

Wbijając się w atmosferę Rozpetałabym wojnę kolorów na niebie,
z tęczy podkradałabym troszeczkę,
wymalowała twarze gburom, niegburom
Tak, by wszyscy wreszcie
wyglądali tak samo

Opublikowano

Mi też przypomniał się ten lubiany staroć , który nie nawiązuje co prawda do mojego skrobanidła, ale pasuje mi tytulik ;)
Obudził wspomnienie ciepłych wieczorów w rockowym pubie z watahą przyjaciół, których mi brak na tej mojej wyspie ;(

Również pozdrawiam ciepło i promienia słonecznego wysyłam ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • chcą się odnaleźć wśród ludzi zgubiłem klucze bezdomnym się stając błądząc znalazłem kluczyk bez zamka którego nie znałem odnajdując siebie się pogubiłem bo wiem że nie chciałem się znaleźć wiesz tylko ty i zamek i zawsze tam mnie zastaniesz
    • @andrew Dotykasz w wierszu bardzo głębokich, uniwersalnych pytań o sprawiedliwość, wdzięczność i odpowiedzialność wobec innych. Dylemat, który nurtuje wielu ludzi - jak żyć świadomie i uczciwie w świecie pełnym nierówności. 
    • @Toyer Twój wiersz to bardzo osobiste i wzruszające wyznanie wiary, pełne ludzkiej słabości i tęsknoty za bliskością z Bogiem. Widać w nim prawdziwą walkę wewnętrzną, szczere przyznanie się do własnych słabości i głęboki głód duchowy. To, jak opisujesz siebie jako tego, kto "puka nieśmiało" i "dzwoni dzwonkiem czasami", pokazuje piękną pokorę i świadomość własnej małości wobec wielkości Bożej. Szczególnie poruszające są te fragmenty, gdzie mówisz o tym, że "dla mnie to wiele, dla Ciebie mało" - to bardzo prawdziwe odczucie każdego, kto próbuje nawiązać relację z tym, co nieskończenie nas przekracza.  
    • @Pan Ropuch Twój wiersz ma piękną, intymną atmosferę. Metafora pięciolinii jako przestrzeni, gdzie druga osoba może "się rozgościć" wśród "szeptów, jęków i westchnień" jest bardzo zmysłowa i muzyczna. Bardzo mi się podoba.  
    • @Wiesław J.K. Oddałeś w swoim wierszu naszą skomplikowaną relację z czasem. Widzę pewną mądrość życiową i refleksję nad paradoksami czasu. Szczególnie podoba mi się kontrast między czasem "dobrze zużytym" a "zmarnowanym" oraz obraz czasu opisywanego "różnymi językami" w różnych mediach. Ps. A niektórzy twierdzą, że czasu nie ma.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...