Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeśli dała Ci ta zła kobieta
To, czego ja dać nie umialam
Czego nie mam
Uratowała mnie teraz
przed straconym czasem
I ciebie...
co nawiasem mówiąc
przyniesie zapomnienie


Jak Ci przejdzie ta kobieta,
Która chwilą zakłóciła spokój,
To nie wracaj już, Cie proszę
Drzwi mam swe zamknięte kluczem

W skrzynke wrzuć w kopercie,
to co dałam na otwarcie
moich białych, ciężkich drzwi

I nie wracaj
Przecież dałam Ci ten klucz
Byś był, zawsze wtedy,
Kiedy drzwi są otwarte
Przekluczam się za Tobą już

Stanę z boku
spojrzę na siebie
I nie wrócę też.

Opublikowano

Tylko ten jeden raz spróbuję zmierzyć się z Pani pisaniem.
Jest niedbałe, byle jakie. Nie uznaje Pani zasad pisowni polskiej, zasad garamatyki i ortografii języka polskiego w jakimkolwiek wymiarze.

Moja propozycja co do tego tekstu, aczkolwiek nie wiem, czy da się coś zrobić:


Jeśli dała ci cokolwiek ta kobieta,
czego dać nie umiałam, czego nie mam,
to uratowała mnie i ciebie.

Jeżeli odejdzie po chwili zapomnienia,
to nie przychodź. Drzwi mam zmknięte na klucz.

Wrzuć do skrzynki kopertę z groszami,
które dałam na otwarcie moich białych, ciężkich drzwi
i nie wracaj mimo, że chyba ciągle masz mój klucz.

***
Pozdrawiam. e.
Opublikowano

@maria_bard

A i miło było poznać...tak bajdełej...
Nie musi Pani poprawiać moich tekstów, ja je jednak lubie, lubie też, kiedy nie jest nudno;)
poprawię się z czasem pewno...

Ah ta młodzież...

Polecam Grubsona Z Marysią -Jedna z planet ;)

Taka to niewyrachawiwowana młodzież;)

Każdy jest inny,dziwny nie dla innych, dla siebie. Nikt nie musi akceptować mojej planety wystarczy, że ja ją lubie;)


Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ok. Jeżeli ty, to taki "słodkawy" młodziak, to życzę rozwoju.

Wszak do niczyjej legitymacji czy dowodu nie patrzę.
Gratuluję samozadowolenia. Bierz na klatę i szóstki i jedynki z internetowego dziennika.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...