Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

      Kołysanka grudniowa

 

w bramie na Krzywej zziębnięty skrzypek
czaruje bajkę nie chce zbyt wiele
zbłąkany wróbel wtulony w szalik
niepewnym trelem nuci kolędę

i jak co roku obce ramiona
w zaułkach miasta gdzie oddech zmroku
krzyż własny ciągną drętwą melodią
niekiedy rzucą groszem o karton

w granacie nieba Woźnica przysnął
wieczór nadchodzi miły gdy w domu
świerczyny zapach lasom zabrany
może zgubione złączy rozmowy

o rok za późno lepiej niż wcale
labirynt chytrze ścieżki wydłuża
do stołu siada uliczny grajek
niech choć na chwilę bajka się stanie


 grudzień, 2014

 

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

miło nam Państwa poinformować, że w dniu dzisiejszym doszło do niecodziennych odwiedzin... Otóż po latach nieobecności portal poetycki poezja.org zaszczyciła swoją obecnością... ;-)
Tak więc Nadzieja, Wiara i Miłość nie obumarły całkiem :-)

1 czaruje bajkę
2 niepewnym trelem ćwierka

te mnie trochę drażnią, a zwłaszcza 2, bo trele i ćwierkanie to dwie różne sprawy - oczywiście z ornitologicznego punktu widzenia...

Przerobiłbym jeszcze ósmy, np:
niekiedy rzucą grosz do kartonu...

grosz to grosz, wiadomo...

Ale cieszę się, że znowu grosz w te karty, jakby nie było - masz trochę więcej niż blotki ;-)

Opublikowano
Cezary Dacyszyn, ..czaruje bajkę.. zostanie, lubię to połączenie, co do.. ćwierka.. rozważałam, nuci,
choć wiem, że wróbel na pewno ćwierka.. ;), ale... to wymienię.
.. grosz do kartonu..? można by, pasuje ilość sylab. Można też.. groszem o karton.. bo nie chcę u
na końcu wersu, ale wtedy kolejny wers byłby nieco inny. Ta wersja u mnie. Pomyślę jeszcze.
Czy pogram "w te karty"... nie wiem.

Marlett, wydaje mi się, że.. trelem.. lepiej brzmi.

Miło mi, że zaszliście do mnie, dziękuję i pozdrawiam z Nowym Rokiem.
Opublikowano

Rozumiem pathe, to "aż" połowa, która dla mnie "żyje" z pozostałymi.
Dziękuję za ślad. Pozdrawiam.

Marlett, cieszę się, że z nuceniem jest dobrze dla Ciebie, ale i tak skuszę się jeszcze na podmianę, o której wspominałam w odp. dla Czarka.
Dzięki za powrót.

  • 4 lata później...
Opublikowano

Chciałam skasować moje podziękowanie, ale nie wiem jak to zrobić. 

Zostawiłeś cichutki ślad, a dopiero później kilka słów.... nic to... cieszę się, że spodobało się. Dziękuję i jak Ty to i ja... :)

Kłaniam się.

Opublikowano

tak sobie pomyślałem, że pewnie zapomniałaś o tym wierszu, bo aż z grudnia? Dopiero rok i Cezary Dacyszyn mnie obudził :)

Spory o ćwierkanie i trele, aż miło dzisiaj usłyszeć, bo ja już dawno wróbla nie widziałem w zimę, nie mówiąc o Woźnicy, chyba że eSTyma w węglarce z kultowego już Misia. Ładny klimatyczny wiersz. Dorzuciłem więc i ja swoje 3 grosze. Pozdrawiam. :)

Opublikowano (edytowane)

czytam i czytam urocze  i jakże łatwo zrymować - prezent dla Ciebie

 

w bramie na Krzywej zziębnięty skrzypek
czaruje bajkę nie chce zbyt wiele
zbłąkany wróbel wtulony w szalik
nuci kolędę niepewnym trelem

w zaułkach miasta gdzie oddech zmroku
obce ramiona  krzyż własny ciągną

niekiedy rzucą groszem o karton

z trudem zabrzęczą drętwą melodią

wieczór nadchodzi miły gdy w domu
świerczyny zapach myśl zdominował

 w granacie nieba Woźnica przysnął
zgubionych rozmów ożyły słowa

 

o rok za późno lepiej niż wcale
do stołu siada uliczny grajek

labirynt chytrze ścieżki wydłuża
niech choć na chwilę bajka się baje

 

pozdrawiam

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Janko, trudno by mi było o tym wierszu zapomnieć. On ożywa z każdym grudniem, użyłam go nawet kilka razy w wysyłanych kartkach świątecznych. Co do ćwierkania, na pewno jest go mniej, niż kiedyś, szkoda...

Dziękuję za zajrzenie i miłe słowa w okienku.

 

Jacku... sprawiłeś mi przemiłą niespodziankę zrymowanym prezentem. Dziękuję... :)

 

Donie... dopisać  się zawsze można, to najbardziej lubię... :)

... niestety, nadal się opowiada.

Dziękuję Tobie i wszystkim za głosiki.

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @viola arvensis i na to nadejdzie czas kiedyś poczujesz że z wiatrem się bratasz zdziwiony uniesie cię lekko bo będziesz z innego już świata   dziewczynka w twym sercu wciąż żyje wciąż nowe ci daje nadzieje to dobrze z naturą splatana nie złamie cię żadne cierpienie   choć wokół jest stale to samo masz misję pracujesz się spełniasz dla innych tyś słońcem jest rano miłości promykiem ogrzewasz :))
    • @Alicja_Wysocka no to nadal jestem dzieckiem, bo kocham rymy. Super wiersz, nie tylko dla najmłodszych. Ogólnie przypomniała mi się "Lalka" Prusa :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dwoje ludzieńków – Leśmian w wersji śpiewanej Wiersz, który od lat dźwięczy gdzieś w duszy, tym razem naprawdę zabrzmiał — jako pieśń o miłości, która spóźniła się na życie. Delikatna kompozycja, głos pełen cienia i obraz — wszystko to składa się na emocjonalną interpretację Leśmiana. Bez patosu. Za to z ciszą, która zostaje długo po ostatnim akordzie. Posłuchajcie: Leśmian w pieśni o miłości po kres" width="200" data-embed-src="https://www.youtube-nocookie.com/embed/q2UivUTnk18?feature=oembed">   Melorymy to projekt muzyczny, który przekształca klasyczną poezję w poruszające utwory — śpiewane subtelnie, z wyczuciem i bez udawania. Więcej naszych interpretacji znajdziecie tu: YouTube:

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Facebook:
    • Chciałem od niej tylko tego żeby się we mnie wdała jak partnerka a nie jak córka co zaznaczyć tutaj warto jej najwyraźniej to latało i wcale zaiskrzyć nie chciało za mało za ciasno i marne lato parzyły krzyki parzyły pokrzywy no a potem zostałem wypretensjonowany za odmowę która odejściem się stała że co proszę, że ja niestały? wszystkiego rozumieć nie muszę - ona była winna zostały po nas tylko dwa regały oraz dziesięć niewyjaśnialnych kłótni siedzę teraz we wspomnień matni na młodość za późno na starość za wcześnie i za dużo jest już przeszłością na niepomierne nowe szczęście i tylko podobnie zrezygnowany sąsiad mnie prosi bym nie rezygnował czym zaskarbia mój niemały uśmiech.    Warszawa – Stegny, 06.05.2025r.
    • wiek określa chciał czy nie chciał nasze myśli i o miejscu przypomina na tym świecie u niektórych wzrok pozostał jeszcze bystry bo hołubią w swoich sercach małe dziecie   bardzo ładnie opisujesz swe dziecinstwo świat zachwycał i uwodził marzeniami nie dostrzegał i przebaczał złości wszystkie w każdym jakieś małe dobro umiał znaleźć   dziś rozjątrzasz rozdrapujesz każde słowa masz dłoń dużą ale barier wręcz bez liku proponuję te bariery zaraz schować a ożyjesz dniem wstającym wraz ze świtem :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...