Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

a potem spostrzegłem, że to wszystko iluzja, że most
nie istnieje, że lustro kłamie, nawet, kiedy mówi prawdę,
i że słowa równają inne słowa
z podłożem, a maski zabijają, wyławiane na zewnątrz
szczerzą się jak chore jak poślinione szaleństwo

stają się brzydsze niż myśli, przede wszystkim upraszczają
całą prawdę
obrzydzają Blask, i nieważne, kto ma rację, bo nie ma jej nikt,

ważne, byśmy dla siebie w środku wyglądali za dobrze,
otóż, to się zdarza
tak jest.

tylko szkoda słonecznych chwil, promieni sunących przez szkielet dłuta
szkoda całego próbowania się

z prawdomównym przeczuciem, które jest tutaj, najbliżej, najskromniej naszego oddechu
plącze nam maski
wszystkie zdawania się. bo przecież chcemy wyjść ubrani
najlepiej jak myślimy i

Być w całej okazałości
w całym prześwicie wewnętrznej pewności, bez łupin
z rękami na widoku z ciałem na wierzchu

w całej swobodzie ulepionego Prawa.

konieczni w słowach, dokładni w myślach.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...