Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Stoje w centrum uwagi
w hipermarkecie ludzkich osądów
o półkach uginajacych się
od dobrych rad
zapakowanych w eleganckie opakowania
wspinam się mozolnie
(cholera nie ma windy!)
na górne pętra
wybujałych oczekiwań
poszukuję pospiesznie
odpowiedniego rozmiaru słów
w które dziś moge się ubrać
Uginam się pod ciężarem toreb
wypchanych ludzkimi spojrzeniami
Zamykam drzwi do domu na zamek prywatności
(klasa C i atest)
spuszczam zasłony ciszy

Nie pomoże nic

Opublikowano

Tobie również zafunduję moją interpretację Twojego wiersza ;-)

stoję w centrum uwag
markecie ludzkich mniemań,
etażerek dobrych rad,
pełnych półek pustych opakowań.
wspinam się mozolnie ( cholera, nie ma windy )
na wyższe piętro
wybujałych oczekiwań.
poszukuję pospiesznie
odpowiedniego rozmiaru
słów,
które dziś mogę ubrać.
uginam się
pod ciężarem kartonu,
wypchanym ludzkim spojrzeniem.
zarygluję drzwi
zamkiem prywatności ( klasa C i atest ) ,
opuszczam zasłony ciszy

nie pomoże nic


to mój komentarz,pozdrawiam

Opublikowano

Ogólnie mi się podoba, ale wg ma małe niedociągnięcia. Uważam za niepotrzebne wtrącenie w pierwszym nawiasie - wybija z rytmu, a treść niekonieczna i bez większego znaczenia. Razi mnie też powtórzenie słowa "uginać się". Poza tym raczej pozytywnie.

Pozdrawiam!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...