Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

gdy przychodzą śmierci i rozmywają się tęcze


Rekomendowane odpowiedzi

jeszcze ze dwa lemiesze i przebije się
przez rozpaloną cząstkę odkładni czasu
później doklepię nie do pary swoje ufnale

na ostro

przybije matkę i ojca
małymi gwoździkami

do ziemi

nigdy nie powstaną
będą już sami

moją kolejną zimą
jesienną szadzią za widokiem
mojej weroniki która się nigdy nie zjawi

będę przecierał ceratę płakał oknem
wsłuchując się w jęki jabłoni
trzask konarów
nie zaboli

moje zajebiste życie
moja jebane kołysanie

nabierze
lub popłynie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo osobliwy i osobisty język , dla uczuć co nikomu prędzej czy później nieobce ,składa się na liryczny obraz samotności i strat se lavi. Czemu nie jesteś w dziale dla wprawnych , nikomu nie umniejszając daleko niektórym , nawet tym którzy kuszą się o ocenianie innych, takie mam odczucia czytając Twoje wiersze
pozdrawiam kredens

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...