Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

pokolenie


Rekomendowane odpowiedzi

skończyło fakultet
a nawet dwa
jeszcze nie za własne
za społeczne pieniądze

i ruszyło w świat
ale tak jak książę
oczekując danin i hołdów

nieudane starty życiowe
w pracy i małżeństwie
rekompensuje sobie malkontenctwem
biciem się w cudze piersi

a więc najpierw w karmiące piersi matki swoich dzieci
potem już jak leci - szefa księdza nauczyciela
prokuratora policjanta sędziego
pouczając wszystkich po drodze

w tym nie ma miary
swoją sytuację podnosi do rangi
zasług i cierpień
Augusta Emila Fieldorfa o konspiracyjnym pseudonimie Nil
albo do rotmistrza Witolda Pileckiego
kwestia smaku i przyzwoitości zdaje się
nie kalać ich przerośnięte ego
ponad kości pomordowanych

pokolenie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych
domaga się przywilejów
wyłącznie na podstawie dyplomu magistra
co ma im powiedzieć pokolenie moje
urodzonych w oślepiającym słońcu imienia Stalina
biegnących po radomskiej ścieżce zdrowia
w pogoni za papierem toaletowym pastą do zębów

szkoda wątroby gdy pretensja zastępuje charakter
świat piękny świat przestaje być miejscem do życia
ale dodam - jest nadzieja
przenieście się na księżyc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Jacku, pokusiłam się o zapis "prozaiczny" owej obserwacji - też tekstowi nie wyszło na najlepsze. Gdyby chociaż puenta dawała do myślenia, ale nie chce...

[...] skończyło fakultet, a nawet dwa, jeszcze nie za własne, za społeczne pieniądze,
i ruszyło w świat, ale tak jak książę, oczekując danin i hołdów.
Nieudane starty życiowe w pracy i małżeństwie rekompensuje sobie malkontenctwem, biciem się w cudze piersi, a więc najpierw w karmiące piersi matki swoich dzieci, potem już jak leci - szefa, księdza, nauczyciela, prokuratora, policjanta, sędziego, pouczając wszystkich po drodze. W tym nie ma miary - swoją sytuację podnosi do rangi zasług i cierpień Augusta Emila Fieldorfa, o konspiracyjnym pseudonimie Nil, albo do rotmistrza Witolda Pileckiego. (Kwestie smaku i przyzwoitości zdają się nie kalać ich przerośniętego ego ponad kości pomordowanych.)
Pokolenie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych domaga się przywilejów wyłącznie na podstawie dyplomu magistra. Co ma im powiedzieć pokolenie moje, urodzonych w oślepiającym słońcu imienia Stalina? Biegnących po radomskiej ścieżce zdrowia w pogoni za papierem toaletowym, pastą do zębów...
Szkoda wątroby, gdy pretensja zastępuje charakter. Świat - piękny świat - przestaje być miejscem do życia, ale dodam - jest nadzieja: przenieście się na księżyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pani Anno, mój tekst jest wierszem, o charakterze - fakt - publicystycznym (mistrzem takiego gatunku poezji był Norwid), natomiast pani zapis - rozpis przestaje być wierszem, nie jest jeszcze prozą ani felietonem...nasze wyobrażenia o poezji jak widać różnią się zasadniczo i przy tych różnicach pozostańmy - wszak można się pięknie różnić - prawda?
dlatego proszę moich tekstów nie przerabiać po swojemu, ale chętnie przeczytam pani tekst w proponowanym przez pani zapisie i przez panią wybranym temacie...
pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN

Jeśli poczuł się Pan urażony, to przepraszam - ja go tylko tak potrafiłam odczytać, ale nie próbowałam - broń Boże - czegokolwiek narzucać.

Co do Norwida, albo nawet bliżej, Barańczaka - zgoda, tyle że oni "reporterskim piórem" władali po mistrzowsku.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Anna_Myszkin
pani Aniu...a czy ja przedszkolak aby się obrażać? :) dorosły człowiek jak ja umie się tylko gniewać, ale tylko wówczas, gdy jest do tego prawdziwy powód, więc ja się gniewam...raz na 10 lat! ale musi mnie ktoś bardzo wkurrrr...
co do mistrzostwa, nie mam pretensji bo jak tu wszyscy - uczę się...
i jednak dodam...nigdy nie pisałem reportaży...chyba ze dwa, na studiach, jako zaliczenie...a mój wiersz nie jest reportażem, bo nie dotyczy żadnego wydarzenia, raczej stanu rzeczy, albo stanu świadomości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...