Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

myśle więc tak jakby mnie nie było
ze szturmem zdobytą percepcją
bezpieczeństwo kapituluje
i muzyka wypiera się znaczenia

rano sprzedaję egzemplarz mojego ja
nieczęsto spotykane odrywanie kolorów
wyrywam serce i
umieram tak po prostu

gwiazdy odmawiają świecenia
- taka psychologiczna kolaboracja
już chmury opalają się same
asekuracyjnie

zapominam cie między kawą a telewizorem

Opublikowano

"myśle więc tak jakby mnie nie było - literówka "myślę"
ze szturmem zdobytą percepcją
bezpieczeństwo kapituluje
i muzyka wypiera się znaczenia" - wydaje się gubić rytm.

"rano sprzedaję egzemplarz mojego ja - fatalna przenośnia
nieczęsto spotykane odrywanie kolorów
wyrywam serce i
umieram tak po prostu" - dwa ostatnie wersy wyróżniają się poziomem przezorności. Zakończenie zwrotki jest "tak po prostu" nie do przyjęcia. Poza tym te "i" powoduje nieporządaną pauzę.

"gwiazdy odmawiają świecenia
- taka psychologiczna kolaboracja
już chmury opalają się same
asekuracyjnie" - forma na zakończenie właściwa, ale zakończenie niewałsciwe. To nie jest zakończenie.

"zapominam cie między kawą a telewizorem" - kolejna literówka "cię" - to jest dopełnienie kiczu. Niepotrzebne.

Reszta mocno zamotana. Wiersz o niczym, kolejny skrawek papieru bez atmosfery, bez puenty, bez oryginalności.
Uważam, że nie jest to dział dla takich utworów.

To moje zdanie.


Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

przychylam się do opinii PS.. niestety Terciu.. tym razem kiepściutko
zupełnie bez jakichkolwiek emocji, uczuć przez niego przebrnęłam..
i chyba faktycznie nie tutaj powinien być..

przykro mi

pozdrawiam uśmiechem
Emilka

Opublikowano

komentarze odczytane z uśmiechem :)

a teraz

dziękuje wam wszystkim za opinie, szczególnie Panu Piotrowi. nie zgodze się jedynie z tym co napisał Pan przy cytowanych fragmentach, ale rozumiem podejście i szanuje. Wiersz na pewno nie jest przepełniony jakimiś emocjami, jest jak najbardziej "statyczny" wiec nie czepiam się zadnej z krytyk - szczerze biore ją do serca

a czemu w Z?? No własnie... dwa dni wcześniej dałem wiersz do P... dostałem dwa komentarze... w zasadzie z obu wynikało że powinien znaleźć się w Z (co bardzo miłe :))

ten dałem do Z, bo mówie wprost - interesowały mnie szczególnie opinie i zależało mi na komentarzach...

nie uwarzam go za jakiegoś wielkiego gniota ale sam proponuje by moderator przeniósł go do P

pozdrawiam wszystkich komentujacych
Tera

Opublikowano

Widać forma się zmienia. Nie zawsze piszemy na jednym poziomie. Czasami jest lepiej, a czasami gorzej. Zależy Ci na opinii? Mnie też denerwuje jak moje wiersze przechodzą w zapomnienie bez jednego komentarza. Ale uszczęśliwia mnie myśl, że gdyby był dobry, to napewno ktoś by go skomentował. Dlatego odstawiam w zapomnienie i nie liczę na kolejny ochłap mięsa, tylko zabieram się za pisanie następnego wiersza.
Życzę weny ;)

Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

"gwiazdy odmawiają świecenia
- taka psychologiczna kolaboracja"
-to świetne..
"zapominam cie między kawą a telewizorem" - to już gdzieś czytałem - niby fajny fragment (sam w sobie) ale zalatuje niestety banałem...
tekst rzeczywiście na kolana nie rzuca, ale jak dla mnie nie jest taki zły...
pozdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta moje też:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Psuje konsystencję, rozplata ręce zwrotek.
    • @Annna2Bardzo dziękuję! Rozumiem Cię! :)  @infeliaBardzo dziękuję! A co na to inni domownicy? :))  @violettaBardzo dziękuję!  Być może. :)  @Marek.zak1 Bardzo dziękuję za te słowa!   Uważam, że zaistniałam na Ziemi przez przypadek. W rodzinie opowiada się, że mój brat, który urodził się 30 września, jak dowiedział się w szkole, że ciąża trwa 9 miesięcy - wpadł tego dnia do domu i krzyknął do mamy: "A ja wiem, kiedy mnie robiliście".  To było 1 stycznia!  A później , przez kolejne dni drążył temat - a gdyby to było 2 stycznia? Wóczas by ciebie nie było , tylko  podobny chłopiec, a może dziewczynka - słyszał w odpowiedzi. A gdyby mama nie spotkała taty? A gdyby  .....   i tak dalej. Ostatecznie uznał, że miał farta, bo ten drugi chłopak ani dziewczyna nie zaistnieli, tylko on miał takie szczęście.  No i tu jest jeszcze sprawa gramatyki.  Jesteśmy przypadkiem , więc możemy świat "deklinować" - zmieniać jego formę, nadawać mu różne znaczenia w zależności od kontekstu, perspektywy.  Pozdrawiam :)))  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        A1: początek, » o ą e « trzy jądra sylabiczne b: szczerze, » e e « A2: oknem. » o  e « — Uważam ,że warto dodać 'noc oknem', bo mamy wtedy pełny rym asonansowy » o o e « a: przynoszę, » y o ę « masz trzy jądra sylabiczne b : wiem, że »ie e « A1:  początek, » o ą e « masz trzy jądra sylabiczne —  masz częściowy asonans a; gorące, » o  ą e « trzy jądra sylabiczne b:  lśnienie, » ie ie « A2: oknem. » o  e « dwa jądra sylabiczne — rym częściowo  asonansowy a: połączę; » o ą e « trzy jądra sylabiczne b: będę » ę  ę « A1: początek, » o ą e « —  rymy asonansowe   a: dłonie » o  ie « Dwa jądra sylabiczne b:  serce; » e  e « A2: oknem. » o  e « to samo tu — rymy asonansowe a: spokojnie, » o o e « trzy jądra sylabiczne b: lękiem. » ę  ie « A1: początek, » o ą e « trzy jądra sylabiczne A2: oknem. » o  e « dwa jądra sylabiczne   ___________________________________________________________   Vilanella jest, ok! Rymy mogą być mieszane i wcale nie muszą być jednakowe, jednak dla poprawy samej estetyki warto zdecydować, jakie rymy powinny być : rymy 'b'  w  tej formie są ok, natomiast rymy A1 A2 a — rymy asonansowe i  częściowo asonansowe.   Pozdrawiam
    • córuś dajże Bóg niej byś dożyła dwóch pacierzów tak rzekła matka która niezdarnie zezuwała chodaki i szła po klepisku niczem ten pański wyrobek szybiny ino ino z razu patrzeć jak wymłóci wiater oszklone fronty powyrywa mech poutykany w szczelinach a krowie łajno misternie upstrzone w poły dech wytarmoci pierutnie zimno wziarło się we światy szarpiąc olsze pokurczone gniąc świerki oropiałe płaczące żywicą tam hen w topieli chmur lękliwym skrzekiem umyknęło ptactwo kolebała bym ja cię kolebała kaj ten wietrzyk do cna świerujący a ty ino dziecino zlękniona nie zamykaj mi łocków modrących piastowała ja bym cię córuchno po społu z tym chmurzyskiem i borem szumiawym wymościła z pierzucha posłanko byle byś mi do cna nie zamrzała    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...