Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tysiące połyskliwych łódek
kołysze wraz z wiatrem morskie lustro
brzeg śpiewa głosem syren
niebo jest niższe dal coraz krótsza
zanurzyć wiosło przyszła pora
barkasy wypływają z wolna
przestrzeń wypełnia barkarola
morsko podniebna piosnka

gondol zastęp wprawia w ruch świat
a ten wieczorem ulatuje w kosmos
serenad wokół dźwięczny tumult
pod dobrą gwiazdą droga prosta
ster trzymać wprawnie to niezwykła rola
majestatyczny takt uderzeń wiosła
przestrzeń wypełnia barkarola
morsko podniebna piosnka

płyną gondole mleczną drogą
syreni głos przekracza dal
niebo przemierza orszak gondol
kurczy się przestrzeń maleje świat
plusk fal i sfer niebieskich granie
niematerialnej magii czysta postać
duchem wzniesiona barkarola
morsko podniebna piosnka

............

na święta i nowy rok

  • 4 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...
  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

@gabrysia_cabaj
Ja właśnie sobie też czytam :DDD dla poprawienia nastroju, ostatni wers chyba zmienię na : z ziemi włoskiej do Polski. Forma brała się ze słuchu(!), by oddać ruch łódek i brzmienie/ nastrój barkaroli Fryderyka... I niech ktoś powie że rytm melodia, rym, nie jest domeną poezji. Dzkb. JW

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tzw. tekst pogranicza prozy poetyckiej i poezji. I jak już chciałem sobie dać spokój z twórczością Z. Bieńkowskiego, którym już bezsprzecznie kilka osób zanudziłem, to pojawia się twój wiersz, i  od razu skojarzenie z Konstrukcją wspominania ciebie:   (...) Z trudem dochowywana do myśli o tobie łza własnym nurtem żłobi sobie drogę w powietrzu, szukając przejętym od ptaków instynktem ujścia w obłoki.           W twojej twarzy ciemność hoduje do światła młode, nie urodzone jeszcze w astronomicznych tablicach gwiazdy Uczą się nosić wygląd, posiadać blask i inteligencję przyszłych wzruszeń, nie pomyślanych jeszcze ludzi. (...)           Chciałbym, bo to przecież nie ode mnie zależy, byś była młoda i miała kształt jednej z tych gwiazd, co się tak długo twojej twarzy uczyły.   Oczywiste, że to stylizacja, w konwencji jakby modlitewnej, mistycznej. Styl akurat ma tyle podniosłości, ile trzeba, adekwatnie do zamysłu całości.    
    • @Rafael Marius Tak, też tak mi się wydaje. To tak jakoś skonstruowane, żeby chłop nigdy nie dowiedział się że jest chłopem :)) Ale spokojnie, o siebie jestem spokojny, mnie od Matrixa nikt nie odłączy :)) 
    • Zapewne miało być o miłości. Podstawiłem sobie jednak pod te zaimki wyszczególnione majuskułami 'poezja' i stwierdziłem, że też pasuje To, naturalnie, mój czytelniczy eksperyment. 'Ślepa poezja' - jak myślisz - byłoby nad czym się zastanawiać?
    • Ona nie chodzi - ona dryfuje, jak zapomniane hasło, albo mgła z lekką nutą wanilii. Zamiast porządku zostawia ślady z czekolady, tuszu i pomysłów, które nigdy nie będą dokończone.   Biodra w innym rytmie niż stopy, dłonie w tańcu z przedmiotami, które zawsze kończą nie tam, gdzie trzeba. Ramiona sugerują pewność, ale oczy… no cóż, oczy zawsze coś knują.   Gdy mówi „zaraz wychodzę”, czas się łamie jak kredka - jedna noga już w drzwiach, druga szuka skarpetki, a myśli wracają po telefon, który właśnie wpadł do lodówki.   To nie bałagan. To mikroskopijna rewolucja z gracją. Jej świat nie działa jak zegarek, raczej jak jazz: pełen improwizacji, pomyłek i niespodziewanej harmonii.   Gdy wchodzi do pokoju, rzeczy spadają same. I nawet jeśli nie pamięta, po co przyszła....     Wszyscy pamiętają, że była.    
    • Poprawnie    Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...