Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wszyscy mamy jakiś określony limit czasu w ciele pobytu,
wykorzystując je nieprawidłowo, tylko ten czas skracamy,
i gdy on przychodzi niezależnie od naszego dobrobytu,
ubóstwa, czy stanu zdrowia, to marne ciało opuszczamy,

a wraz z jego opuszczeniem sprawiamy bliskim cierpienie,
bo za egzystencji, w pary łącząc się potworzyliśmy rodziny,
sposobem tym narosło wzajemne materialne przyzwyczajenie,
a my jesteśmy w ciałach wieczne istoty duchowe, Boże syny,

dlaczego zatem za Ojcem swym nikt łez nie wylewa,
i nie czyni nic by po śmierci ciała do Niego powrócić,
tylko głupiec gałąź podcinając bezpieczeństwo olewa,
gdy cierpienie dopada go zaczyna z Bogiem się kłócić,

bezmyślne słowa wypowiadając, iż ma w nosie Boga takiego,
Który okrutny z pewnością jest, bo na niego zsyła cierpienia,
nie Bóg, ale ty sam karzesz się nie kontrolując umysłu swego,
zastanów się czy czynisz coś na drodze duchowej Jemu służenia?

ale przecież jest to tak wielce niesprawiedliwe,
gdy cierpienie napotyka nałogowego katolika,
który zanosi przed ołtarze żarcie już nieżywe,
otóż to, właśnie dlatego cierpienie cię dotyka,

czemu spożywasz z bratnich ciał pokarm krwawy?
czy gdy pokarmu w piersi brak zabijasz swą matkę?
nawet nie starasz się z tego zdać sobie sprawy,
iż lepiej zajadać rośliny jest i warzywną sałatkę,

odwieczną prawdę ci głoszę, a ty na jej przypływ uszy zatykasz,
zatem nie powinieneś się dziwić, że ja lepiej niż ty wyglądam,
bo ty niczym samobójca w objęcia duchowej śmierci pomykasz,
a ja to wszystko olewam co ty uwielbiasz i na Boga spoglądam,

ale ty z twym bielmem na oczach Jego nie zobaczysz,
bo bardziej niż Jego, kochasz swoich krewnych ciałem,
On nie może ci być bliskim, gdy się Jego dziećmi raczysz,
z pewnością w to nie zechcesz uwierzyć, iż ja wizję miałem,

nie mówię byś nienawidził, kochaj swych bliźnich jak kochałeś,
lecz doprowadź by obyło się to w braku do nich przywiązania,
naucz się Boga Ojca wielbić, to od Niego ciało ludzkie dostałeś,
i nie kłuć się z Prawdą Absolutną, w tym nie możesz mieć zdania,

ale gdy cię już dopadło z bliskiej osoby cierpienie w śmierci ciała,
nie do Maryi i Jezusa, lecz módl się bardzo gorąco do Ojca Boga,
by ta dusza w rodzinie osób Jego wielbiących narodzić się miała,
i sam zacznij Go wielbić bo nie wiesz kiedy skończy się twa droga.

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Forma jest prawe poprawna i zgrabnie skonstruowana. ale tutaj chyba powinien być znak zapytania

,,dlaczego zatem za Ojcem swym nikt łez nie wylewa,
i nie czyni nic by po śmierci ciała do Niego powrócić?

Mamy początek, rozwinięcie i zakończenie. Jednym słowem stanowczo, widać, że autor jest świadomy swych przemyśleń,.
Sama treść jest bardzo kontrowersyjna.
Sam jestem praktykującym katolikiem w pełni świadomym swojego wyznania i mojej wiary. Dlatego o tym cicho, sza...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Miałem dzisiaj ciekawą rozmowę z moją siostrzyczką na różne tematy, jednym z tematów był oczywiście czas nawiązując do mojego ostatniego wiersza lecz również temat tych ONI tak między tematami się pojawił, ale i szybko ulotnił z oczywistej przyczyny, gdyż jest to temat kontrowersyjno-spekulacyjny: Kim naprawdę są ONI, czy to ziemska elita, która kontroluje świat, a może to obcy przybysze, a być może Ci pierwsi są kontrolowani przez tych drugich. Jakby nie było, to tylko dociekanie poparte fragmentarycznymi faktami, coś co nie jest dane poznać większości.
    • @Natuskaa    Tak. I w gruncie rzeczy na tym polega rozwój, aby poszczególnym osobom magia zasymilowała się w umysłach. Zostanie tambylcem  w owej sferze jest tym, o co - ujmując sprawę potocznie - chodzi.      I to racja, że owa solniskowa biel komponuje się z kaktusami - lub one z ową bielą.     Odnośnie zaś do przedstawionego wejścia w czasoodstęp: wiem, czego doświadczyłem. I z pełną tegoż świadomością podzieliłem się tym doświadczeniem. Bywający częściej ode mnie na Salar de Uyuni potwierdzają, że jest to magiczna przestrzeń, zatem tam zjawiska o magicznym charakterze są na porządku dziennym.     Dzięki za wizytę, przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam Cię. ;))*
    • @Poezja to życie Z koralików różańca Nie jest świat złożony I cichych próśb On lubi krzyczeć Na śmierć Zapomniałem  O grobach O kwiatach co rosną tam i tu A propos, czy konieczne jest Ja i ty?, przeczytałem trochę pana twórczości, nie jest zbyt jednostronna? 
    • Ja i ty  Umieramy tak jak nasze sny    A świat rozpada się  Na kawałki    Częstując nas  Chlebem i winem    Jak ciałem i krwią Chrystusa    Na ostatniej wieczerzy  Kto pilnuje naszych pacierzy?
    • @SuzanaD W jakiż pechowy dzień napisana ta noc I żaden lek czy świata cień ozdrowić jej nie zdoła Tożsame myśli wiersze piszące I ból jestestwa wnikliwie sięga w ich głąb Nie wyjdą nie wydostanie się nic Gdy zostaną w objęciach snu Poza nadzieją że świt Uczynić to podoła Wiersz za wiersz :)      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...