kartagina

[paper_doll]

klisza: kochasz mnie za nieważkość, głuche stukoty; język
zapomina się czasem, wysypuje las rzeczy. zmieniam
położenie, od pionu do poziomu krzywizn, pękatych ścian i chłodu
prześcieradeł. syn, jeszcze w brzuchu, mówi "pa-pa".

przecież możesz się wyprasować, wygładzić; wtedy opustoszejesz
nim zdążysz się rozwiązać. będę obok, słuchał jak wypłukujesz
z siebie kolejne kolory, głupia.

[gabrysia_cabaj]

no coś podobnego! sam jesteś głupia:))

[paper_doll]

@gabrysia_cabaj
:>

[gabrysia_cabaj]

@paper_doll
;p

[cezary_dacyszyn]

tak nagle się urywa ... szkoda . ale z kliszami tak bywa :) Bardzo klimatyczny wiersz, fajnie poprowadzony, nie przegięty filozofią :) Trochę mnie tylko to pa pa, ... poza tym bez zarzutu. Gratuluję :)

[Nata_Kruk]

Jak ma się tytuł do treści, czy to zagłada.? nieee...
Mnie to "pa pa" też wadzi i może niekoniecznie.. "wysypuje las rzeczy".. choć wiem, w czym rzecz. Wersy wiersza, to 'księga' wyrzutów, aż żal czytać, tzn. żal mi peelki.
Prawie namacalnie opowiedziane.
Pozdrawiam.

[Mithotyn]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

meritum na lepszy wstęp i zdynamizowany finał, gdyż obecna forma
jest shermetyzowana przypadkowymi środkami "początku i końca"
na potrzebę zapchania dziury

[paper_doll]

@cezary_dacyszyn

dzięki, dzięki :)

[paper_doll]

@Nata_Kruk
trochę tak (zagłada).

dzięki za wizytę.

[paper_doll]

@Mithotyn

dzięki, jak zawsze :)

[Jolanta_S.]

@paper_doll
papa - to mi nie pasuje!

pięknie i żałosne - szczególnie zakończenie.

wreszcie przeczytałam coś ciekawego na tym wielgachnym i pustym (no trochę przesadziłam) portalu. dobre przypadki są rzadkością...

:)))

[Devil_de_la_Muerte_]

A ilu Krassus na krzyżach postawił wzdłuż rzymskich dróg i jak skończył swój żywot?
Z tymi znakami interpunkcyjnymi brzmi jak bełkot alkoholika. Gratuluję wprawnemu pisaniu ,,poezji kosmologicznej''.
Pozdrawiam

[Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN]

o! na takim portalu brylant!
piękny zapis poprzez sugestie, skojarzenia - nie liniowe, raczej z mandali -
- podziwiam!