Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Panie Boże

ścieżki zbawienia
uczynkiem usłane
Ty krzyż nieść pomożesz
wyplewisz sól z rany

na głowę zakładasz
koronę cierniową
niech będą dzięki..
hej moment .. na moją ??

Bóg w łaskawości
swojej przemawia

- rzecz ta jest nowa
choć stara za razem
zaraz ci całą
sprawę przedstawię



każde z mych dzieci
otrzyma zbawienie
jedni przez prawość
inni cierpienie

a ta korona
to żadna kara
to nowy przykaz
aktywny od zaraz

za własne winy
cierpicie sami
mam dosyć cierpień
przez was zadanych

im grzechów więcej
tym na łbie ciężej

sprawę tą Ojciec
nasz zbadał wnikliwie
odrzekł - synu
to jest sprawiedliwe

a by wolności
wam nie zabierać
sami możecie
drogę wybierać

macie możliwość
jeszcze zrzeczenia
się względem woli
od wybawienia

jest tu cyrograf
do podpisania
róbcie co chcecie
ja nie zabraniam

po podpisaniu
zniknie korona
weźmie was Lusi
- cóż wasza wola

potem żyjecie
szczęśliwie acz grzesznie
zapis w kontrakcie:
na wieczność w piekle

- Boże
a czy nie można
tak by zbawienie
osiągnąć poprzez,
własne sumienie?

- Dziecię
sumienie owo
właśnie zanika
świat pełen kurwy
i rozpustnika
wszędzie złodzieje
i pederaści
kult gołej dupy
trzyma was w garści

mógłbym znów zalać
wodą to wszystko
czy spalić ogniem
to towarzystwo
trochę mi jednak
jest tego szkoda
wszak sporo ludzi
ma w sercu boga

starczy dziecino
tego gadania
zaraz się zaczną
(wiem to ) błagania
a w telewizji
mecz właśnie leci
no do widzenia
me drogie dziecię

a na odchodne ci jeszcze powiem
weź się za siebie !
pa lecę

z Bogiem !

Opublikowano

Nikt nie obiecywał, że będzie lekko, łatwo i przyjemnie. Niech każdemu dane będzie to, w co wierzy. Kolcami to raczej jesteś pokłuty, niż pokuty? Pozdrawiam :))

Opublikowano

Z tego zaśmiałem się.

"- Dziecię
sumienie owo
właśnie zanika
świat pełeny kurwy
i rozpustnika
wszędzie złodzieje i pederaści
kult gołej dupy trzyma
was w garści"

Cały wiersz zgrabnie napisany. Pozdrawia Mietko

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jest tu bliskośc i wspólnota. My.  Podoba mi się wiersz. Bb
    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...