Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pędzi


Rekomendowane odpowiedzi

s.lasota:

gdańsk
między duchem świętym
a targiem drzewnym
na koniku pędzi sobieski
po prawicy potężne banki
po lewicy bogate sklepy
na ławeczkach żebracy
w oddali katedra za mgłą
janie a dokąd to ?

pod prąd synu - pod prąd !

Lepiej? Dzięki za koment i uwagi. Pozdrawiam.

patriota : Na Wiedeń!!! I szable w dłoń! Pozdrawiam jak zwykle ciepło:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za pierwszym razem napisałem "na Wiedeń", a potem zmieniłem na "pod Wiedeń" i to był języczny błąd. A temu zmieniłem "pod Wiedeń", bo bitwa polskich wojsk i austryjackich na turczyna toczyła się nie w samym Wiedniu, a pod Wiedniem. A w Gdańsku, choć żem ja Polak, nigdy nie byłem. Pozdrawia Mietko Podlasiak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiersz dobrze napisany choć puenta zaskakuje. akurat Jan III, choć wielkim królem był, to raczej nigdy pod prąd nie podążał. Losem żebraków chyba też się nie wzruszał. Po przejściu kawalkady na Wiedeń Orawa wiele lat cierpiała głód. Raczej krzyknąłbym "Lej i nie pytaj" ;) MM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

m.orzełowski: w sprawie oczyszczania miasta to najlepiej napisać do POM-u, ew. do prez Adamowicza/ksywka budyń - ja na tym się nie znam xD

patriota: dzięki za wizytę i obszerne wyjaśnienie kwestii
a Gdansk cóż - piękne miasto...

m.miros: to taki obrazek ,żywcem z natury spisany,tzw autentyk.

Wszystkich pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • panienka z okienka w maki malowana rozrzewniona wiatrem słońcem roześmiana cała w słodkich snach z różą w jasnej buzi modrym chabrem w oku słodkim głosem kusi chodź na chwilę do mnie tu  miły  dla mnie chłopcze bądź na mym łonie głowę złóż ukołyszę cię do snu  
    • @agfka Dzięki za wyjaśnienie, mój tata pracował na poczcie w Warszawie, przywoził mi gazety i książki, na których się nauczyłem czytać jeszcze przed pójściem do szkoły. Moi sąsiedzi małżeństwo tak jak u Ciebie mąż - listonosz żona w okienku, bardzo sympatyczni ludzie zatem jesteśmy po jednej stronie barykady. Miłego popołudnia 
    • @Dagmara Gądek dziękuję, również pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Oj przepraszam, to nie było do Ciebie Adasiu.  Tak oceniłam wcześniejszą dyskusję pod wierszem i też nie podpisałabym tego pod jedną osobą, a raczej pod kierunek interpretacji.   Twoja wypowiedź bardzo mnie ucieszyła. Mój mąż póki co jest listonoszem, a ja jestem osobą, którą niestety on musi się opiekować.  Nie ma poetów i poetek, są czasowo mam nadzieję tylko niepełnosprawni.   Znam listonoszy różnych i panie na poczcie, to bardzo uczynni ludzie i pracują od lat także z przywiązania do tej właśnie pracy. Nie mogę się pogodzić z redukcjami, które doprowadzą nie do jakiejś reformy tylko do likwidacji tej spółki. Nie bądźmy obojętni, bo kurierzy nie zastąpią poczty. Wszystkiego dobrego,wielu czytań Ci zatem życzę. I dziękuję za wyowiedx.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                Generalnie, ja wolę pisać dalej niż komentować , pewnie dlatego tooje odpowiadanie często jest nieudolne.. Pzdr
    • …ależ to fajne

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ( byłoby) całkiem superaśne, gdyby nie nadmiar imiesłowów ( ale uwielbiam takie klimaty… nieoczywiste ), pozdrówki 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...