Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


szalony taniec
już schwytany
w nieżywym albumie

głos słowika
przebrany
w głuchą ciszę

nie grają smyczkiem skrzypce
pusty fotel

wargi drżą
wyrzucają żale na wiatr
gorycz wciskają
w oniemiałe kąty

mroczna samotność
roznieca tęsknotę
w tafli lodu
i dotyka ślady wspomnień
suche na zawsze











Copyright by Ewa Krzywka
Opublikowano

Ewo , tęsknotę tak naprawdę jest bardzo trudno opisać, tym bardziej za bliską osobą. W Twoim przekazie wers po wersie , zwrotka po zwrotce widać obrazy!Świetnie!
Wiersz ma głębie , porusza!

Pozdrawiam!
Hanka

Opublikowano

jest nieźle, chociaż, w moim odczuciu, czegoś mu brakuje, jest jak wykwintna potrawa, do której nie dodano pieprzu i soli. w trakcie czytania odniosłem dziwne wrażenie, że czytam jakieś rozbudowane haiku. przeczytałem jeszcze kilkakrotnie i doszedłem do wniosku, że rzeczywiście wygląda to jak zbiór kilku utworów tego typu. jednak, jak wspomniałem na wstępie, nie potrafię odmówić mu pewnej wartości, chociaż uważam, że można na nim jescze trochę popracować (doprawić do smaku) :)
pozdrawiam i do poczytania :)

Opublikowano

Zbyt zawiłe metafory, żeby właściwie zrozumieć Twój przekaz. Ja nie niestety zrozumiałam niewiele, za wyjątkiem wychwycenia nastroju pełnego żalu i rozgoryczenia.
Sformułowania "mroczna samotność" , "oniemiałe kąty" są moim zdaniem zbyt patetyczne...
to tyle z uwag
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...